Prawa nauczyciela mocno zmieniły się na przestrzeni ostatnich lat i kiedy dziś słyszymy o tym, że któryś przekroczył granice np. stosując taśmę klejącą, nasze oburzenie nie ma granic. Skądinąd słusznie. Jednak w opinii zdecydowanej większość aktywnych słuchaczy radiowego „Magla” to kiedyś było lepiej. - Zasada była prosta: narozrabiałeś - dostałeś po łapach. A po latach okazało się, że wyrosłeś na ludzi - to jedna z typowych odpowiedzi na pytanie: na ile dziś nauczyciel może sobie pozwolić w kontaktach z uczniami.
Inni zwracali uwagę, że doszło do paradoksalnej sytuacji, w której to uczeń może w szkole więcej niż nauczyciel. Czy to prawda? - Nauczyciel nie może stosować przemocy fizycznej i psychicznej, nie może wyśmiewać ucznia, szantażować, stosować agresji słownej, narażać na utratę zdrowia, mówić nieprawdy - mówiła Magdalena Kaszulenias rzecznik ZNP. - Wachlarz możliwości nauczyciela bardzo zmienił się np. od lat 60., kiedy na niemal każdym biurku leżała linijka służąca do dyscyplinowania ucznia.
Pani rzecznik przypomniała też, że jeśli nauczyciel łamie ustalone zasady grozi mu nagana, upomnienie, zwolnienie ze szkoły czy utrata prawa do wykonywania zawodu.
Czy zatem prawdziwa jest teza maglowiczów, że dziś to uczeń może więcej?
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach
- Rajdem rowerowym "Budowlanka" zachęcała uczniów do aktywnego trybu życia
- Zderzenie trzech samochodów na DK74. Ciężarówka zatrzymała się przed pasami, w jej tył uderzył dostawczak, a w niego opel
- Mieszkańcy domagają się wyjaśnień od zarządu PSM. Zapowiadają protest. Spółdzielnia odpowiada.
- Pierwszy etap remontu ulicy Roosevelta za nami
- Mieszkańcy zgłosili 29 projektów
- Akademia Piotrkowska zaprasza do Wioski Wikinga
- Szukają seniorów potrzebujących pomocy oraz sąsiadów, którzy mogą im pomóc
- Zderzenie ciężarówki i dostawczaka na A1