Tym razem Piotrkowianin był lepszy

PiotrkowianinKraj Sobota, 17 marca 201819
Kilka dni temu Górnik Zabrze wyeliminował Piotrkowianina z Pucharu Polski, w sobotę piotrkowianie zrewanżowali się, wygrywając w Zabrzu 28:27 (16:16). To jedna z największych niespodzianek 27. kolejki PGNiG Superligi. Dzięki temu zwycięstwu zespół Dmytro Zinchuka nadal ma szansę na awans do fazy play-off.
Tym razem Piotrkowianin był lepszy

Już po sześciu minutach Piotrkowianin wygrywał 4:0, trzykrotnie do bramki rywali trafił Marcin Tórz, a raz Filip Surosz. Goście utrzymywali kilkubramkową przewagę mniej więcej do 20. minuty spotkania, końcówka pierwszej części meczu należała do zabrzan, którzy zdołali wyrównać.

 
Druga połowa była bardzo wyrównana, jeszcze 30 sekund przed końcem tego spotkania był remis (27:27), trener piotrkowskiej drużyny poprosił wtedy o czas, po wznowieniu Piotr Swat zdobył swoją ósmą bramkę w tym meczu. Gospodarze nie zdołali już wyrównać i zeszli do szatni pokonani.

 
Do końca rundy zasadniczej pozostały już tylko trzy spotkania. Piotrkowianin wciąż ma szansę na awans do fazy play-off, w tej chwili zajmuje 7. miejsce w grupie pomarańczowej z 32 punktami na koncie, oczko wyżej jest Stal Mielec – 34 pkt., natomiast piąte miejsce zajmuje Wybrzeże Gdańsk – 38 pkt., ten ostatni zespół rozegrał jednak o jeden mecz mniej niż jego najgroźniejsi grupowi rywale. Tymczasem w czwartek, 22 marca Piotrkowianin zmierzy się z innym zespołem z Pomorza – Spójnią Gdynia.

 
Górnik Zabrze 27:28 (16:16) Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

 
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Schodowski, Procho - Swat 8/2, Tórz 7, Surosz 3, Woynowski 3, Pacześny 3, Andreou 2, Góralski 1, Pożarek 1, Rutkowski, Kaźmierczak, Iskra, Urbański.

 

 

 


Zainteresował temat?

4

0


Zobacz również

Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tubylec ~Tubylec (Gość)21.03.2018 08:02

Tabela mówi co innego, 67 miejsce w grupie, to nie rewelacja panowie.

03


gość gośćranga18.03.2018 09:54

BRAWO! I gdzie są teraz zwolennicy Maccoveeva? Przestał grać i od Stali widać i poprawę gry i lepsze wyniki :) Strasznie szkoda tego Wybrzeza za 4 pkt..Ciężka praca i będzie lepiej. Jeszcze raz gratulacje za niespodziankę!

22


dyzio marzyciel ~dyzio marzyciel (Gość)18.03.2018 18:56

Dajcie już Staszkowi zagrać w Gdyni spadł już w drużynie na 6 miejsce pod względem skuteczności bramkowej na mecz na mecz a i tak odchodzi czego się boicie.

21


historyk ~historyk (Gość)19.03.2018 10:37

Tradycja mówi, że po wielkim sukcesie następuje porażka z najsłabszymi drużynami a taki mecz z najsłabszą w tabeli Gdynią niebawem. Zwycięstwo w tym meczu byłoby dopiero niespodzianką i nowością, przełamaniem złej tradycji dla dobra drużyny i kibiców.

30


gość gość ~gość gość (Gość)18.03.2018 21:05

No to jak ograli Zabrze które ma budżet około 7-milionów to może Panie Prezydencie nie ośmieszajmy tego Miasta za to że piłkarze ręczni grają za 5.000, zł bo w Zabrzu zawodnicy grają za 5.000 euro.

50


gad ~gad (Gość)18.03.2018 11:28

Chłopak jest reprezentantem kraju i nie może grać w śmiesznym zespole dlatego czeka na grę w Chrobrym bo tam zrozumieją jego filozofię gry- tak jak zrozumieli trenera kadry zwalniając go z Płocka- tak trener Piotrkowianina zrozumiał myślenie kadrowicza i dzięki za - bo zespół wygrywa trzy mecze pod rząd i zespół zaczyna grać tak jak prezentował się w pierwszej rundzie zdobywając dwadzieścia parę punktów- Panie trenerze i wam Zawodnicy dziękuję za to że prawdziwych facetów poznaję się za to jak kończą a nie za to jak się publikują w mediach żeby być Wielkimi.

32


dyzio marzyciel ~dyzio marzyciel (Gość)18.03.2018 17:38

A może tak pozwolić zagrać Makowiejowi w Gdyni gdzie na pożegnanie naszej drużyny zdobędzie nam z 10 bramek i pożegnam się z nami godnie bo trzeba obiektywnie stwierdzić, że dostarczył nam wiele nieprzeciętnych momentów wielu meczach. Czy to jest takie nie realne ???

21


januszek ~januszek (Gość)18.03.2018 07:06

Widać jednak, że w pełni koncentrując się na swojej robocie, można sprawić niespodziankę i przywieżć zwycięstwo z miejsca, gdzie nikt się tego nie spodziewał. Walką i sercem można wiele osiągnąć, a o to miałem największe pretensje. Może trochę ucichnie debata o pieniądzach, bo nie jest przyjemnie, jak się zagląda do nie swojej kieszeni. I na jakiś czas będzie spokój, bo jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz...

24


gość ~gość (Gość)18.03.2018 02:50

Super, w końcu wypaliło, a co sie dzieje ze Stanisławem Makowiejewem, że już nie gra któryś mecz z kolei?

50


gość ~gość (Gość)17.03.2018 22:37

No i co "goście"?

31


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat