20 sierpnia około godziny 12:50 na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się za 17-letniego wnuczka pokrzywdzonej. Z przeprowadzonej rozmowy wynikało, że nastolatek miał stłuczkę i potrzebuje 22 tysięcy złotych. Kobieta powiedziała, że nie ma tylu pieniędzy i zakończyła rozmowę. Starsza pani zadzwoniła do swojej wnuczki, czy jej kuzyn rzeczywiście miał stłuczkę. Kiedy informacja nie potwierdziła się, kobieta poinformowała o zaistniałym fakcie policję.
Apelujemy głównie do starszych osób, aby nie przekazywały pochopnie pieniędzy nieznajomym osobom. Aby pomóc swoim bliskim, najlepiej zrobić to podczas bezpośredniego spotkania z nimi. Pamiętajmy także, że każdą próbę wyłudzenia pieniędzy powinniśmy zgłaszać na policję.
(Strefa FM)