W wypowiedzi dla gazety Witold Błaszczyk, z-ca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie podkreśla, że pani Witko nie prowadzi tego postępowania, prowadzi je prokurator pionu śledczego. Tymczasem poseł Marcin Kierwiński z PO powiedział „Rz”, że śledztwo powinno zostać przeniesione do innej prokuratury, gdzie nie będzie obaw o bezstronność.
Prokuratura w Piotrkowie zajęła się sprawą po doniesieniach „Newsweeka”, że Misiewicz miał proponować radnym PO z Bełchatowa przystąpienie do koalicji z PiS, w zamian miał oferować zatrudnienie w państwowej spółce. Śledztwo wszczęto 28 października.