Schronisko: W oczekiwaniu na przeprowadzkę

Strefa FM Środa, 09 czerwca 201070
Obiektu który powstał na terenie oczyszczalni ścieków nie da się porównać z tym schroniskiem, które do tej pory jeszcze funkcjonuje na ulicy Glinianej.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

To jak ze slumsów trafić do pięciogwiazdkowego hotelu - nie ukrywa radości Grażyna Fałek - prezes piotrkowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. W nowym schronisku jest gabinet weterynaryjny, łazienki dla personelu, kuchnia dla zwierząt, a nawet specjalne pomieszczenia dla kotów.

 

W lipcu, ale ubiegłego roku ówczesny rzecznik prezydenta Błażej Torański informował, że czworonogi do schroniska na ulicę Podole trafią w maju 2010 roku.

 

Chociaż mamy czerwiec precyzyjnej informacji na temat przeprowadzki psów i kotów nie udało na się uzyskać. Dla dobra wszystkich zwierzaków miejmy nadzieję, że już wkrótce nastąpi oficjalne oddanie schroniska do użytku.

 

- Obiekt zostanie odebrany maksymalnie w terminie 21 dni. Po oficjalnym otwarciu zwierzęta przeprowadzą się do nowego schroniska - poinformowała Jarosław Bąkowicz z zespołu rzecznika prasowego prezydenta. Miejmy nadzieję, że dla dobra wszystkich zwierzaków, oficjalne oddanie obiektu do użytku nastąpi już niebawem.

 

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (70)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)10.06.2010 17:55

Obrońcy psów rzeczywiście działają w Piotrkowie raczej deklaratywnie, żadnych akcji, marazm, zatem rację mają krytykanci z forum.
A może piotrkowscy "psiarze" zainicjują jakiś protest-akcję w tej sprawie? (Link). Tak przecież kochamy w Polsce psy.
Jeżeli ktoś w tej kwestii miałby podnieść wrzask, to tylko polscy miłośnicy tych czworonogów!
http://www.wprost.pl/blogi/daniel_zysk/

00


xyz ~xyz (Gość)10.06.2010 17:38

Z czego się tak cieszysz? Ze swojej głupoty czy może za dużo przebywałeś na słoneczku i Ci ten ptasi móżdżek przegrzało. Jesteś cienias a udajesz silnego. Musiałeś przejść w PRL-u niezłą szkołę jazdy, że tak się ciskasz.

00


pracownik ~pracownik (Gość)10.06.2010 17:29

~Walczący gościu o wpuszczenie do schroniska. Takich gości to nie daj boże w schronisku. Nikt nie musi walczyć a w schronisku o zwierzętach i opiece nad nimi wiedzą więcej niż Ty i Pani D. Jeśli uważasz ,że to schronisko o którym piszesz w ŁOdzi jest takie cudowne to dlaczego Gminy( Biała Rawska i inne) które w nim umieszczaja swoje zwierzęta nie mogą ich odebrać. Czy daltego ,że ich już nie ma ?.Właśnie w tym schronisku wydaje się zwierzęta bez umowy adopcyjne (mamy na to dowody)i bez pobrania danych nowego właściciela . W piotrkowskim schronisku wydaje się zwierzęta na umowę ,chyba ,że ktoś zwierze wykradnie i chyba wiesz o kim mówię. Boże broń schroniska przed takimi osobami.Tak naprawdę to w większości wypowiedzi widać wściekłość ,że jednak się udało i schronisko jest a krytykantom zazdrość ,że nie mają w tym udziału i wylewają swoje frustacje na ludzi którzy pracują w schroniku a najlepiej jak wyleje się na kogoś wiadro brudów. Dziekujemy wszystkim za dobre słowa a złośliwcom ,życzymy nowych złośliwych pomysłów.(Nie oczekujemy odpowiedzi )

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)10.06.2010 16:56

PROJEKT BIZNESOWY
pod rozwagę miejscowych przedsiębiorców i ludzi czynu, otwartych na nowe wyzwania rynkowe
Ustaliliśmy po dłuższej dyskusji fakt bezsprzeczny: schronisko dla zwierząt śmierdzi.

Więc może - przy wszystkich niedogodnościach z tego płynących - wykorzystajmy to jednak jako atut. Postawię pytanie. Co w dobie powszechnego konsumpcjonizmu można sprzedać? Odpowiedź ekonomistów jest jednobrzmiąca: wszystko.
Na sklepowych półkach znajdujemy różne g....., ale że są ładnie dla oka opakowane, to je kupujemy. Ja nie chcę nikomu popołudnia obrzydzać, więc zmilczę, co oferują Lidle i inne Aldi, ale weźmy taki luksus przez 50 lat sowieckiej okupacji w Polsce nieosiągalny, jak Cola czy Pepsi. Jeżeli ktoś zna skład tych "napojów" oraz ich wpływ na organizm ludzki, to nie będzie negował, że to pierwszej jakości g....! A jednak udało się ludzi na całym świecie otumanić i wraz z Colą spijają tego hektolitry w ciągu życia!
Do rzeczy: mój projekt jest prosty szalenie, a zarazem absolutnie nowatorski, nie tylko w Polsce, ale i w skali Unii Europejskiej, a nawet szerzej - w świecie!
Jeżeli by poszło zgrabnie, to miliony może przedsiębiorca na tym zarobić, a i miasto obłowi się nieźle jako właściciel schroniska.
Co to jest, co miałoby przynieść takie złote kokosy? Już spieszę z odpowiedzią.
Otóż ten wytwarzany w naturalny i ekologiczny sposób specyficzny, a przy tym - niepowtarzalny fetor, można by łatwo gromadzić przy pomocy odpowiedniej technologii i pakować w plastikowe torebki albo w szklane butelki z barwnym logo wytwórcy i miasta. Nie zapominając o napisie "Piotrków - miasto bogate przeszłością, a jeszcze bogatsze - przyszłością!
Świat do odważnych należy!
Dalej, więc, piotrkowscy biznesmeni!
Wykażcie się inicjatywą i przedsiębiorczością! W sumie - to prosta technologia.

Produkty można by oferować pod różnymi postaciami: na eksport do USA o Kanady, na przykład "Woń kociej sierści", a do Chin i Japonii, na przykład, "Aromat łapy psa"!
Jestem pewien, że po uruchomieniu firmowej strony www. nie będziecie się mogli opędzić od zamówień płynących ze wszystkich kontynentów!
Paryż oszaleje! Paryżanki odrzucą produkty wszystkich znanych dotąd perfumerii, z perfumerią "Fragonard" w Grasse włącznie!
Zmniejszy się bezrobocie w Piotrkowie! Ktoś musi produkować chociażby te butelki, reaktywują działalność huty szkła! Ruszy drukarnia etykiet firmowych! Przestaniemy być tylko upokarzającym na mapie punktem magazynowym, ale zyskamy nawet na Antypodach - renomę poważnego producenta markowego produktu. Ta piotrkowska marka w krótkim czasie może zyskać wartość pieniężną (miliardy dolarów) marek w rodzaju Pepsi czy Nokii. Taka mała, śmieszna Finlandia, ludzie tam rudzi, a dorobiła się rozpoznawalnej wszędzie marki? Dorobiła.
To dlaczegóż 800-letni wkrótce Piotrków Trybunalski nie miałby skorzystać z tej dziejowej szansy?
Tylko odwagi trochę trzeba.
I najtrudniej - zacząć!
Jestem wizjonerem, jak Bill Gates i wiem, że się uda!
PS Rezygnuję całkowicie z wszelkich honorariów płynących z ewentualnego wdrożenia w życie mojego projektu. Zrzekam się tantiem z tego tytułu. Jestem patriotą: Polakiem i piotrkowianinem. Robię to dla kraju i swego gniazda rodzinnego. Proszę tylko skromnie o wpisanie mnie w takim przypadku w poczet Honorowych Obywateli Miasta. Tylko tyle i aż tyle.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)10.06.2010 16:24

"zz" napisał(a):
Ja osobiście wolałbym mieć w pobliżu schronisko niż wysypisko czy trasę szybkiego ruchu.


Cóż, rzecz gustu. Bo ja, też osobiście, wolałbym jednak zdecydowanie oczyszczalnię. Wprawdzie też potężnie śmierdzi, ale za to nie szczeka dodatkowo!

00


Lola ~Lola (Gość)10.06.2010 16:16

Dajcie już spokój z tymi deliberacjami, one do niczego nie prowadzą, a sieją niepotrzebny ferment. Nikt tu niczego nie piętnuje, nie potępia; nie widać na forum żadnego przeciwnika zwierzaków - i całe szczęście! Pewnych faktów jednak nie da się zakwestionować. Tak, jak nie ulega wątpliwości, że psiaki muszą gdzieś w miarę godnie bytować, tak i nie ma co na siłę się oburzać, że swoją siłę w gardłach mają i pewne zapachy wydzielają. Złotego środka się na to wszystko nie znajdzie i już.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)10.06.2010 15:19

"A-to-ci-madrala-z-tego-Wlostowica" napisał(a):
Dlaczego nie kandydujesz z Lepperem i Komorowskim na Prezydenta RP?


Dlatego, że 24 godziny na dobę nie odchodzę od kompa. Muszę pilnować piotrkowskiego podwórka!

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)10.06.2010 15:12

"F16" napisał(a):
Jaki ty jesteś oczytany Piotrze Włostowic i na wszystko masz odpowiedź. Musiał Cię ktoś w życiu bardzo skrzywdzić, że tak wszystkich krytykujesz jak byś był prorokiem.
Ziutek ma rację. Dla niego schronisko pisze się z dużej litery i co w tym złego. Kiedyś trafisz na swojego i dlatego trochę pokory by Ci się przydało. Nie musisz wszystkich umoralniać.


A co, nie wolno być oczytanym? Przestępstwo? Zazdrościsz? Odremontowana Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza...
Trafiłeś. Jestem prorokiem. Masz nosa...
Ziutek, faktycznie niech pisze, jak chce. Nawet Jaśnie Wielmożne Schronisko. Mnie tam rybka...
A już trafiłem na swojego! Na Ciebie!
Nie muszę wszystkich "umoralniać", ale Ciebie mam wielką ochotę "umoralnić". Przyda Ci się i kiedyś przyślesz na priva słowa podzięki.
Otóż, w języku polskim piszemy "dużą literą" albo "wielką literą". Nie tak, jak Ty - "z dużej litery". To przykry rusycyzm - "s balszoj bukwy".
I nie denerwuj się tyle, nie poddawaj zbędnym emocjom, bo na dworze skwar i duchota.
Pozdrowienia!

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)10.06.2010 15:03

Cytuję ZIUTKA:
Nie przesadzajmy że ze Schroniska będzie szedł tak brzydki zapach by aż tak bardzo przeszkadzalo pracownikom, jest to Schronisko dobrze zbudowane i spełniające wszelkie normy jest prawidłowa kanalizacja dlatego tem brzydki zapach będzie utylizowany do kanalizacji. Jeżeli ktoś chce znaleźć coś przeciwko zwierzakom i Schronisku zawsze to znajdzie.
I znowu, po raz już któryś z rzędu piszesz "schronisko" wielką literą. Z uwielbienia? To wbrew regułom ortografii. Zresztą, pisz, jak chcesz, nie moja rzecz.
Fetor towarzyszy wszystkim schroniskom. I tak będzie też w nowym miejscu. To nie perfumeria. Ciągnąć się będzie ten zapaszek do połowy ulic Zalesickiej i Świerczowskiej, a jeżeli wiatr powieje silniej, to jeszcze dalej poczują go ludzie.
Może byłby do wyeliminowania, gdyby cztery osoby z personelu od rana do wieczora zajmowały się w schronisku tylko i wyłącznie sprawami higieniczno-sanitarnymi, ale to nie jest realne.
Nie ma pieniędzy na zatrudnienie czterech takich pracowników. Trzeba byłoby non-stop wybierać odchody, myć pomieszczenia i czyścić zwierzaki. Do ogarnięcia tak dużego schroniska potrzebny byłby sprzęt specjalistyczny, środki czystości w dużych ilościach, a przede wszystkim, zużycie wody, jako najpotrzebniejszego środka, wzrosłoby kolosalnie.
Dlatego nie czaruj już, bo "pachnieć" będzie.
Współczuję pracownikom oczyszczalni, która jest na wyciągnięcie ręki. Kobiety też tam pracują, laborantki wykonujące precyzyjne pomiary i analizy.
Siedź osiem godzin w takiej perfumeryjno-szczekliwej atmosferce i pracuj!

00


F-16 ~F-16 (Gość)10.06.2010 14:58

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Owszem, z jednej strony jest ściana lasu. Ale skowyt będzie się niósł hen, daleko. Na kilka kilometrów. Szczególnie dotkliwie wieczorami, nocą i nad ranem. Praw fizyki swymi wpisami nie zmienisz. Mieszkańcy ulic Świerczowskiej i Zalesickiej mają przerąbane!
PS I nie pisz wyrazu "schronisko" wielką literą, bo niby z jakiej racji? Wiem, że to ważne dla Ciebie, ale nie przesadzaj. I to wbrew zasadom ortografii.


Jaki ty jesteś oczytany Piotrze Włostowic i na wszystko masz odpowiedź. Musiał Cię ktoś w życiu bardzo skrzywdzić, że tak wszystkich krytykujesz jak byś był prorokiem.
Ziutek ma rację. Dla niego schronisko pisze się z dużej litery i co w tym złego. Kiedyś trafisz na swojego i dlatego trochę pokory by Ci się przydało. Nie musisz wszystkich umoralniać.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat