O tym, że coś jest na rzeczy mówił niedawno na antenie Radia Strefa FM radny Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz Lorek. - Trwają rozmowy, ale to nie oznacza, że cokolwiek z tych rozmów się urodzi. Rozmowy dotyczą przyszłości Rady Miasta Piotrkowa.
Lorek wspomniał również, że prezydent Chojniak chce wrócić do PiS-u. Niektórzy radni tego ugrupowania, jak Piotr Gajda czy Krzysztof Kozłowski, na pewno nie byliby zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Obaj bowiem często krytykują poczynania władz miejskich. Ale prezydent prowadzi rozmowy na wyższym szczeblu i to „góra” zdecyduje o ewentualnym sojuszu z Razem dla Piotrkowa.
Tymczasem opozycja planuje przejąć władzę w Radzie Miasta. Nowy klub Razem dla Ziemi Piotrkowskiej (w którym dziś zasiadają Marlena Wężyk-Głowacka, Krystyna Czechowska, Tomasz Sokalski i Marek Konieczko) miałby się powiększyć o Jana Dziemdziorę i Szymona Miazka. Ten pierwszy, który niedawno opuścił SLD ponownie stałby się opozycjonistą w stosunku do prezydenta Chojniaka i jego klubu. Ponadto klub zasiliłby Ludomir Pencina, który raz jest trochę z władzą, raz trochę z opozycją. Gdyby do tego grona dołączyli radni PiS zmiana w piotrkowskiej Radzie Miasta stałaby się faktem. Nową przewodniczącą RM w miejsce Mariana Błaszczyńskiego zostałaby prawdopodobnie Krystyna Czechowska, dziś szefowa klubu RdZP.
W pro prezydenckim Razem dla Piotrkowa jest też dwóch radnych „uzależnionych” od PSL-u (czytaj starosty piotrkowskiego Stanisława Cubały): Rafał Czajka (dyr. Zespołu Szkół Rolniczych w Szydłowie) i Mariusz Staszek (pracownik Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Rakowskiej). Obaj mogą mieć problem z lojalnością w stosunku do prezydenta. Ich pracodawcy mogą bowiem wymagać nieco innych decyzji niż te, których oczekuje Krzysztof Chojniak. Wiadomo, że starosta jest ważnym rozgrywającym na piotrkowskiej scenie politycznej, to jego działania mogą zmienić układ sił w RM.
- Układa się to w jedną całość - powiedział nam nieoficjalne jeden z radnych. - Tu nie ma żadnej walki o stołki. Chodzi o to, aby zmienić jakość pracy Rady - dodał.
Już raz za kadencji Krzysztofa Chojniaka opozycja przejęła władzę w Radzie Miasta, gdy Jan Dziemdziora przez trzy miesiące był przewodniczącym. Jednak po tym czasie Platforma Obywatelska zmieniła zdanie i stała się koalicjantem Razem dla Piotrkowa, a Marian Błaszczyński powrócił na stanowisko szefa Rady.