- Około godziny 4.00 nad ranem dyżurny radomszczańskiej policji otrzymał zgłoszenie o intruzie, który w małej miejscowości w gminie Wielgomłyny w powiecie radomszczańskim, wszedł na podwórko jednej z posesji i rąbał siekierą drzwi. Natychmiast na miejsce skierowano mundurowych. Funkcjonariusze zastali agresywnego mężczyznę, który biegał z siekierą i wykrzykiwał, że wszystkich pozabija. Policjanci wielokrotnie wzywali agresora do odrzucenia przedmiotu i zachowania zgodnego z prawem. Niestety, nie reagował na polecenia. W pewnym momencie rzucił się z siekierą na mundurowych, lekko raniąc jednego z nich. Policjant, aby chronić życie swoje i innych osób najpierw oddał strzały ostrzegawcze, a następnie postrzelił napastnika w nogę – poinformowała st. sierż. Aneta Komorowska z KPP w Radomsku.
- Chwilę później agresywny mężczyzna został zabrany do radomszczańskiego szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Następnie policjanci weszli do domu, gdzie zastali starsze, przerażone małżeństwo. Okazało się, że mieszkający po sąsiedzku niezrównoważony 63 -latek przyszedł do ich domu, zaczął rąbać drzwi i krzyczeć, że ich zabije. Wtedy poprosili o pomoc policję, a sami schronili się w piwnicy budynku. Na miejsce zdarzenia przyjechał prokurator, który nadzorował wykonywane czynności. Wszystko wskazuje na to, że 63-latek odpowie za napaść na policjantów, uszkodzenie mienia i groźby karalne. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje policja.
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach
- Rajdem rowerowym "Budowlanka" zachęcała uczniów do aktywnego trybu życia
- Zderzenie trzech samochodów na DK74. Ciężarówka zatrzymała się przed pasami, w jej tył uderzył dostawczak, a w niego opel
- Mieszkańcy domagają się wyjaśnień od zarządu PSM. Zapowiadają protest. Spółdzielnia odpowiada.