Region: Problem „Orlików” z wykonawcami

Strefa FM Wtorek, 21 września 201044
W naszym regionie „Orliki” powstają jak grzyby po deszczu. Zdarza się jednak, że samorządowcy mają problemy z nierzetelnymi wykonawcami.
Nawierzchnię na Wysokiej trzeba było zrywać.Nawierzchnię na Wysokiej trzeba było zrywać.

Prawie rok na oddanie do użytku czeka kompleks boisk przy ulicy Wysokiej w Piotrkowie, szczęścia nie ma także „Orlik” w Woli Krzysztoporskiej. Nasze działania spowodowały jednak, że do 30 września inwestycja zostanie zakończona - wyjaśnia wójt Roman Drozdek.

 

- W majestacie prawa, jest to trudna sprawa. Jeżeli chodzi o ewentualne rozwiązania umów, z tego dotychczas nie korzystałem. Na ten moment mogę powiedzieć, że „Orlik” w Woli Krzysztoporskiej jest wykonany w 97 procentach i z uwagi na to firma bardzo długo zwlekała, na dokończenie tej inwestycji – dodaje.

 

Zdecydowanie szybciej przebiegają prace przy budowie „Orlika” w Bujnach. Ten obiekt zostanie oddany zgodnie z terminem, czyli do końca października. W przyszłym roku ma powstać „Orlik” w Gomulinie.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (44)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)22.09.2010 13:03

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Internauto Nadrzędny!


Nadrzędny? No tak - przecież to ja komentuje wszystkie artykuły począwszy od spraw kryminalnych, przez inwestycje i genetykę:) Niestety Włostowicu ja nie jestem w przeciwieństwie do Ciebie człowiekiem renesansu:)

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)22.09.2010 13:01

"Lola" napisał(a):
Jednak za obecnej kadencji można mówić wręcz o chronicznych nieścisłościach. Jak to wytłumaczysz? Fatum


Nie po prostu nigdy wcześniej nie było aż tylu inwestycji.
Entuzjaści kąpieli pod gołym niebem mogą jechać sobie na Słoneczko - fontanna to nie jest basen, a dysze to nie jest przechowalnia patyków.

00


Lola ~Lola (Gość)22.09.2010 12:50

[Do Marcina Majewskiego]Oczywiście, masz rację - jest szereg dodatkowych czynników, wpływających na ostateczny termin czy poziom prac. Jednak za obecnej kadencji można mówić wręcz o chronicznych nieścisłościach. Jak to wytłumaczysz? Fatum?! Bo jeśli tak, to naprawdę zmieńmy urzędników, na tych urodzonych w czepku, względnie pod szczęśliwą gwiazdą.
---
O nowy obiekt, w tym i fontannę, należy w odpowiedni sposób zadbać. Jej otwarcie (było w ogóle oficjalne?) nastąpiło przedwcześnie wobec kompleksowości prac - wokół leżały placki piachu, a trawa nawet nie miała możliwości wyrosnąć. I to jest odpowiednie, należyte otwarcie obiektu? Testować można do woli, ale pod odpowiednim nadzorem, a nie zatrudniać w roli testerów całą piotrkowską dziatwę...
Marcinie załóżmy, że
pewien ogrodnik zainwestował niezły pieniądz i z troską o wygląd ogrodu zafundował sobie w nim wodotrysk. Wszystko pięknie mu tam wyszło, fontanna cud malina, no ale wkoło murawa pozdzierana, ziemia rozbabrana, no syf jeden wielki. A pośrodku? No, tam stoi sobie piękniuchna, nowiuteńka sikająca rzeźba. I co robi chłopina? Sprasza całą okoliczną rodzinę i przyjaciół na pokaz tego bajzla? Nie, myśli sobie - wstrzymam się jeszcze tydzień. Tu wyrównam, tam przyklepię, wsadzę kwiatka i zielony dywan. I tak też robi, testuje sobie pod osłoną nocy, za dnia czyni swoje powinności porządkowe. Po tygodniu oczekiwań zjeżdża się zachwycona rodzina. A pan domu, jak na dobrego gospodarza przystało trzyma pieczę nad swoim dziełem. Wszak pańskie oko konia tuczy.
---
Co do piotrkowskiej fontanny: pozostawię na boku koszt i wygląd wodotrysku. Nie ten temat, nie ten czas. Brak organizacji, niedopatrzenia, nieodpowiedzialność. Tyle!
I proszę nie pisz o lokalnych patologiach. Tego rodzaju kąpiele są zmorą wielu polskich (i nie tylko) metropolii, miast, miasteczek.
Mieszkamy w ponad 70tysięcznym mieście. W tej zgrai znajdziesz się Ty, ja i wielu innych amatorów kąpieli w wannie; ale trzeba mieć świadomość, że są tu także entuzjaści kąpieli pod gołym niebem. Trzeba pewne rzeczy umieć przewidzieć i w porę reagować.

Komentarz był edytowany przez autora: 22.09.2010 12:51

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)22.09.2010 12:47

"Marcin-Majewski" napisał(a):
nie potrzebnie najechaliście na kobietę, która nie podała jakiś danych


Internauto Nadrzędny!
Naprawdę, nie chcę, ale - naprawdę - muszę z uwagi na notoryczne łamanie reguł, które z kolei łamią me skołatane serce:
1. nie potrzebnie, zamiast niepotrzebnie
2. jakiś, zamiast jakichś
(Owszem, jakiś stadion jest w remoncie, ale jakichś danych do tej inwestycji zabrakło...)
Internauta Podrzędny :)

00


Kacper Krzysztofik ~Kacper Krzysztofik (Gość)22.09.2010 12:36

Projekt przygotowuje zwykle firma zewnętrzna,Urząd Miasta - Inwestycje odbierając dokumentacji od wykonawcy sprawdza jej kompletność posiłkując się wstępnymi założeniami technicznymi inwestycji.Potem na podstawie projektu wykonuje się zamówienie podstawowe.Postęp prac nadzoruje najczęściej UM.Gdzie więc popełniono błąd. A miejmy świadomość, że inwestycja jest też realizowana ze środków zewnętrznych..

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)22.09.2010 12:15

"Lola" napisał(a):
Ja po prostu mam dosyć tych nieustannych klap inwestycyjnych, przesunięć terminów, chronicznych napraw świeżo oddanych do użytku obiektów.


Pisałem na ten temat przy okazji jakiegoś innego artykułu - zawsze rozpoczynając inwestycję trzeba liczyć się z tym, że może się ona przedłużyć. Po prostu przygotowując projekt trudno jest przewidzieć pewne rzeczy - często okazuje się, że wykonać trzeba dodatkowo np jakaś instalację nie uwzględnioną w projekcie, bo bez dokonania jej wymiany cały projekt staje się bezsensowny. Nie mówię również o czynnikach niezależnych takich jak pogoda. Jeśli idzie o chroniczne naprawy nowo oddanych inwestycji to niestety - jeżeli coś jest to trzeba o to dbać, a jeżeli ludzie robią z fontanny kąpielisko no to trudno się dziwić, że cały czas trzeba coś naprawiać. Jeśli zaś idzie o Orliki to takie są efekty robienia czegoś jak najtaniej do czego zachęcają władze szeroko rozumiana opozycja, jak i sami mieszkańcy w postaci komentarzy. Nie chcę tu się czepiać konkretnych ugrupowań politycznych, bo każda opozycja postępuje tak samo( i pewnie prezydent Chojniak również robiłby to jako opozycjonista) - hasło "za drogo, można taniej" jest najlepszym hasłem za pomocą którego walczyć można z władzami Miasta, czy kraju i zdobywać polityczny kapitał.

00


Lola ~Lola (Gość)22.09.2010 12:02

Marcinie, formułę grzecznościową Pan/Pani zaproponowałeś Ty i ja dostosowałam się po prostu do Twojej stylistyki, choć mylisz się (i to bardzo) w kwestii mojego wieku. Ale do rzeczy - jestem realistką i nie oczekuję gigantycznego stadionu. Zresztą o czym my mówimy - nawet brak w tym mieście pierwszorzędnego klubu piłkarskiego, niestety. Można się zastanawiać, dlaczego... Ale to już inna kwestia.
---
Priorytety priorytetami, a wykonawstwo i terminowość pewnych prac jadą drugim torem. Zadziwiająca w naszym mieście jest właśnie niefrasobliwość i niekompetencja pewnych urzędników oraz inicjatywy realizowane, mam wrażenie, na odwal.
Ja po prostu mam dosyć tych nieustannych klap inwestycyjnych, przesunięć terminów, chronicznych napraw świeżo oddanych do użytku obiektów.
Marcinie, miast aprobować tę bylejakość, zdejmij choć na chwilę klapki z oczu.
---
Ostatnia rzecz: kultura osobista nakazuje odpowiadać na zadane pytania, zatem moje bazgroły nt. Areny są tylko i wyłącznie reakcją na zapytanie rozmówcy. Na tym polega kompleksowość wypowiedzi. Nie są to żadne "wycieczki" po mieście Łodzi.

Komentarz był edytowany przez autora: 22.09.2010 12:08

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)22.09.2010 11:43

"Lola" napisał(a):
Czyli już jesteśmy na ty, ok. Marcinie przeczytaj proszę uważnie moją "rozmowę" z ~mieszkańcem i wtedy może zauważysz, kto użył tego niefortunnego porównania. Adnotacja na temat Atlas Areny to odpowiedź na pytanie ~mieszkańca. Ja natomiast celowo postawiłam w jednym rzędzie Bełchatów i Piotrków.


Przepraszam - tyle czasu już polemizujemy, że się zapomniałem. Wiem, że to nie Pani pierwsza zaczęła robić wycieczki do Łodzi, ale nadmieniając o powstaniu Atlas Arena dała się Pani wciągnąć w zwiedzanie Łodzi.
Co do rozwoju infrastruktury sportowej: każde Miasto musi określić swoje priorytety - niestety nie da się robić wszystkiego jednocześnie. Chciałbym zauważyć, że wbrew krążącym an szczeblach władzy opiniom sport wcale nie należy do spraw priorytetowych w naszym Mieście, ponieważ istnieją ważniejsze problemy, natomiast nie można mówić o ignorowaniu przez władze tego zagadnienia - jak powiedział Pani interlokutor Orliki nie wzięły się z powietrza, a tragiczny stadion Concordii jest modernizowany. Rozumiem, że oczekuje Pani budowy w Piotrkowie wielkiego stadionu na kilkadziesiąt tysięcy ludzi, tylko czy to przy stanie piotrkowskiego sportu jest póki co realne? Można wyczarować środki i zbudować taki stadion, ale chyba tylko po to, aby przenieśli się tam handlarze, którym grozi usunięcie z terenów po dawnym stadionie. Ja nie jestem zapalonym kibicem - szanuję Concordię ze względu na to, że jest to najstarszy klub w Mieście no i nasza lokalna drużyna i chcę, aby wygrywała, dlatego pozytywnie oceniam remont stadionu miejskiego.

Komentarz był edytowany przez autora: 22.09.2010 11:44

00


Lola ~Lola (Gość)22.09.2010 11:31

"Marcin-Majewski" napisał(a):
A jednak wspomniałaś o tym co powstało przy stadionie ŁKS.


Czyli już jesteśmy na ty, ok. Marcinie przeczytaj proszę uważnie moją "rozmowę" z ~mieszkańcem i wtedy może zauważysz, kto użył tego niefortunnego porównania. Adnotacja na temat Atlas Areny to odpowiedź na pytanie ~mieszkańca. Ja natomiast celowo postawiłam w jednym rzędzie Bełchatów i Piotrków.
---
Nie no nie wierzę, jak w przedszkolu, muszę się tłumaczyć z własnych wpisów.

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)22.09.2010 11:20

"Lola" napisał(a):
Napiszę więc jeszcze raz:
Co mnie obchodzi Łódź? Czy ja wspomniałam o niej w moich dywagacjach?


A jednak wspomniałaś o tym co powstało przy stadionie ŁKS.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat