Sprawa ciągnie się od lat. Dlaczego nie wybudowano bocznicy wyjaśnia Rafał Hanusiak, radca prawny radomszczańskiego magistratu.
- Umowa inwestycyjna zawierała dodatkowe postanowienie, które zaciągnął ówczesny prezydent Jerzy Słowiński. Mówiło ono o tym, że miasto wybuduje bocznicę. Budowa bocznic kolejowych nie należy jednak do zadań własnych gminy. Próbowano szacować, ile kosztowałoby nas takie zadanie. Szacunki nasze wyniosły około 15-20 mln zł. Mało tego, zadanie, które zostało określone pod tytułem: budowa bocznicy, nie zostało w ogóle sprecyzowane. Poza słowem bocznica nie pada nic innego - projekt, itp. - mówi radca prawny.
Sąd przychylił się jednak do argumentów Indesitu. Jakim kosztem i gdzie władze miasta zamierzają znaleźć ponad 2 mln zł. zapytano wiceprezydent Radomska, Wiolettę Pal.
- W tej chwili nie możemy odpowiedzieć na tak postawione pytanie, ponieważ jesteśmy przed negocjacjami i rozmowami z firmą Indesit - podsumowuje Wioletta Pal.
(Strefa FM)
- Piotrkowscy strażacy chcą podwyżek
- Remont ul. Wolborskiej, pierwszy odcinek prawie gotowy
- Nieodpowiedzialni rodzice trafili do policyjnej celi
- Zderzenie dwóch ciężarówek na Dmowskiego. Są utrudnienia w ruchu
- Dotacje dla sołectw i KGW w Łódzkiem
- Trybunalska Alternatywa przypomina: "Pomnik powinien zostać usunięty"
- Łódzkie ponownie gra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy
- Koncert Noworoczny w Woli Krzysztoporskiej. Wyróżniono zasłużonych dla gminy
- Święto Jordanu w kościele prawosławnym. Modlitwa nad jeziorem Bugaj