Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego bełchatowskiej komendy w miejscowości Prądzew w gminie Rusiec zatrzymali do kontroli osobówkę, której kierowca przekroczył prędkość o 31 km/h. Okazało się, że jego pojazd nie miał aktualnych badań technicznych, a sam 35-latek jest nietrzeźwy.
Kierowca miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. W trakcie wykonywania przez policjantów czynności służbowych, mężczyzna podszedł do nich i wręczył im 4900 złotych łapówki. Prosił o wypisanie mandatu za prędkość i odstąpienie od pozostałych czynności. Reakcja na taką propozycję mogła być tylko jedna. 35-latek został natychmiast zatrzymany. Swoim zachowaniem naraził się na dużo poważniejszą karę - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Mężczyzna odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy i wysoka grzywna. Próba wręczenia łapówki jest zaś zagrożona karą do 10 lat pozbawienia wolności. 35-latek poniesie również konsekwencje za przekroczenie prędkości oraz brak aktualnych badań technicznych pojazdu. Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem.