Sprawą kradzieży przesyłek kurierskich zajęli się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie i komisariatu w Grabicy. Z zebranych informacji wynikało, że do pierwszej kradzieży z włamaniem doszło w lipcu 2019 roku. - Wtedy to z zaplombowanej naczepy ciężarówki zginęły zestawy do samodzielnej produkcji biżuterii i artykuły papiernicze – informuje biuro prasowe piotrkowskiej komendy. - Kryminalni krok po kroku wyjaśniali okoliczności tej sprawy. Ustalili podejrzaną osobę i mechanizm jej przestępczego działania. 23 października pojechali na teren sortowni firmy kurierskiej w powiecie piotrkowskim, gdzie miała stać ciężarówka, z której ginął przewożony towar. Informacja potwierdziła się. Policjanci przeszukali kabinę pojazdu i znaleźli przedmiot pochodzący z kradzieży. Kierowca ciężarówki, 29-letni łodzianin, został zatrzymany. Jak się okazało mężczyzna przewożąc paczki na terenie kraju, podczas postoju włamywał się do naczepy ciężarówki, kradł różne przedmioty i ukrywał je w kabinie pojazdu.
Łupem sprawcy padał sprzęt elektroniczny, obuwie, odzież, sprzęt gospodarstwa domowego, kosmetyki, a także części samochodowe. Wartość strat oszacowano na blisko 20 tys. zł. - Amator cudzego mienia włamywał się do naczepy bez rozplombowania klamry zabezpieczającej plandekę, nie budząc niczyich podejrzeń – dodaje rzecznik komendy. - Policjanci szybko ustalili, co działo się dalej ze skradzionym towarem. Wytypowali 32- i 27-latka, którzy skupowali skradzione przedmioty i sprzedawali je na czarnym rynku.
Policjanci odzyskali część skradzionego mienia. Mężczyznom przedstawiono zarzuty, 29-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem, grozi mu do 10 lat więzienia. 32 i 27- latkowi grozi odpowiedzialność karna za paserstwo. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.