Jest rok 1968. Wydalony z uczelni tuż przed obroną pracy magisterskiej Łazowski, wpada na sensacyjny trop, który może zmienić oblicze historii. Z jego dochodzenia wynika, że Witkacy nie popełnił samobójstwa w 1939 roku. Rzeczywistość podsuwa kolejne dowody zadziwiającej mistyfikacji. Kochanka Witkacego przynosi do Desy swoje nieznane portrety, jedna z jego dawnych kobiet przechowuje kartki, które dostała od artysty już po jego rzekomej śmierci. Wszystko wskazuje na to, że wielki mistrz, prowokator i skandalista wciąż żyje. Z lubością pije swoje ukochane piwo, podgląda młode dziewczęta, wydaje kobietom perwersyjne rozkazy i uprawia najpiękniejszą ze sztuk – kłamstwo i wszelkie jego odmiany – na dudka-wystrychizm, kłamizm, neo-naciągizm, fałszyzm, nabieryzm i w pole-wyprowadzizm.
- Przed nami spacer z CIT-em "Banki i Towarzystwa kredytowe w dawnym Piotrkowie"
- Koncert Reggae TABU w MOK w Sulejowie
- Spędź mroźne dni w kinie Helios
- Wernisaż wystawy "Kościuszkowskie telegramy i nie tylko…" w piotrkowskim muzeum
- Bajkowe ferie w Miejskim Ośrodku Kultury
- Przed nami wernisaż wystawy „Kościuszkowskie telegramy i nie tylko…" w piotrkowskim Muzeum
- Książka na weekend – najnowsza książka piotrkowskiej autorki
- Aukcja artystyczna w Środowiskowym Domu Samopomocy
- Same nowości w kinie Helios