Podziurawiona Sikorskiego - na remont za mało kasy

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 14 marca 201122
Przełom zimy i wiosny to trudny okres dla drogowców i kierowców. W tym roku piotrkowskim zmotoryzowanym i tym, którzy przejeżdżają przez nasze miasto, szczególnie we znaki dają się dziury na głównych ulicach: Sikorskiego, Wojska Polskiego czy Roosevelta. Kierowcy narzekają, firmy ubezpieczeniowe płaczą i płacą, a Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji rozkłada ręce: mamy za mało pieniędzy.
fot. J. Mizerafot. J. Mizera

Pytani przez nas zmotoryzowani, a także internauci, nie pozostawiają suchej nitki na tych, którzy odpowiadają za stan piotrkowskich dróg. - Ogólnie to jest koszmar, musiałem remontować całe zawieszenie przez dziurę na Sikorskiego. - Dziury są wszędzie dosłownie, tragedia. - Patron ulicy, generał Sikorski na pewno widział mniejsze dziury podczas II wojny światowej.

- No to może w ogóle odpuśćmy sobie ulicę Sikorskiego? Zerwijmy asfalt, zróbmy zwykłą polną dróżkę - poprawi się stan bezpieczeństwa (szybko się nie będzie wtedy jeździć), nie będzie trzeba remontować... Same korzyści – radzi Piotreq użytkownik ePiotrkow.pl.

Sikorskiego jest jedną z najważniejszych arterii komunikacyjnych Piotrkowa. Wielu mieszkańców jeździ tą drogą to domu czy pracy, ale jest to również ulica przelotowa. Ci, którzy przejadą przez Piotrków, na pewno zapamiętają na długo krótką wizytę w historycznym mieście. Na razie jednak gruntownego remontu nie będzie. - Remonty cząstkowe na tej ulicy prowadzimy na bieżąco. Żeby ją kompleksowo zmodernizować, potrzeba milionów złotych. Na razie kierowcy muszą niestety dostosować prędkość do panujących warunków – podkreśla Ryszard Żak z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. W planie remontów kapitalnych i cząstkowych (czyli łatanie dziur) przeznaczono 4 miliony na naprawę dróg. - Przede wszystkim staramy się, aby ulice główne były połatane, a więc np. Sikorskiego, Kopernika, Piłsudskiego czy Armii Krajowej - mówi R. Żak. - Plan remontów na ten rok mamy taki, na jaki pozwalają nam środki finansowe. To są za małe pieniądze w stosunku do potrzeb. Ta kwota musiałaby być kilkukrotnie wyższa, i to przez kilka lat. Wtedy dałoby się odczuć rzeczywistą poprawę na piotrkowskich ulicach – dodaje pracownik MZDiK.

Tymczasem 3 lata temu miasto zamierzało przebudować Sikorskiego na odcinku od Armii Krajowej do Dworskiej. Podpisane zostało nawet porozumienie z Łódzkim Urzędem Wojewódzkim w ramach programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych na Drogach. Inwestycja warta 1,2 mln zł miała zostać częściowo sfinansowana ze środków zewnętrznych.
Cała inwestycja runęła, bo Komisja Bezpieczeństwa uznała, że kompleksowa modernizacja Al. Sikorskiego powinna przewidywać rozwiązania komunikacyjne uwzględniające rozwój terenów położonych po południowej stronie drogi.

- Zgodnie z sugestią Komisji Bezpieczeństwa odstąpiono także od realizacji przebudowy skrzyżowania z ul. Dworską - mówił ponad dwa lata temu Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. A jak sytuacja wygląda obecnie? – Jeśli pojawią się jakieś oszczędności, to wówczas Sikorskiego będzie remontowana. Nie będzie to jednak kompleksowa modernizacja – wyjaśnia dziś J. Bąkowicz.

- Ta ulica podobno była robiona na dożynki. Na Sikorskiego jest 4 w porywach do 6 cm asfaltu, pod spodem piach zamiast podbudowy z kamienia, więc nie można oczekiwać, że tę drogę da się "połatać". Należałoby ją rozebrać i zrobić od podstaw, dostosowując do aktualnych, rzeczywistych obciążeń pojazdów – proponuje forumowicz KB.

Żeby piotrkowianie poczuli się lepiej, zapytaliśmy tomaszowskiego dziennikarza Mariusza Strzępka (www.nasztomaszow.pl) o stan tamtejszych dróg. - Tomaszowskie ulice przypominają wojskowy poligon, gdzie swoją sprawnością mogą wykazywać się czołgiści. Najgorsze są niestety drogi powiatowe. W większości wymagają budowy od podstaw. Doraźne łatanie rozwiązuje problem na krótko. Tzw. nakładki mają również krótką żywotność. Stan tomaszowskich ulic jest niestety w dużej mierze spowodowany brakiem obwodnicy.

Zamiast doraźnego łatania potrzebna jest więc gruntowna przebudowa. Niestety na razie musi nam wystarczyć widok ekipy remontowej wklepującej asfalt w drogę. Albo... w przypadku uszkodzenia pojazdu spowodowanego dziurą w jezdni możemy ubiegać się o odszkodowanie. W tym celu najlepiej wezwać Straż Miejską lub policję, która sporządzi odpowiednią notatkę. Potem wniosek o odszkodowanie należy przekazać właściwemu zarządcy drogi.

(aw)


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

bodzio ~bodzio (Gość)14.03.2011 12:57

Za to ulicę Wolborską pięknie wyremontowali. Tylko że przez rok była zamknięta, a potem ją otworzyli ale chyba dla mieszkańców Meszcz (może z 30 domów). Bo nie ma wyjazdu na Warszawę. To po co było robić tą drogę jak mało kto tam teraz jeździ?? Sikorskiego chociaż kawałek trzeba było zrobic!

00


gość 45 ~gość 45 (Gość)14.03.2011 11:52

dziwne, żeby zrobić Sikorskiego czy Roosevelta kasy nie ma , ale żeby remontować Stare Miasto w granitowe kostki, czy Słowackiego, które nie było jakoś tam podziurawione pieniądze są. I to jakie pieniądze???. Z tego co mi wiadomo, to granit jest strasznie drogi...

00


Dawid Dawidranga14.03.2011 11:18

jednym slowem spalic ten burdel na wiejskiej i samorzadowcow

00


Pietrek Pietrekranga14.03.2011 11:09

"ilidan" napisał(a):

Jak rolnik robi plyte gnojowa czy jakis budynek to ma dziesiatki inspekcji, co chodza i mierza miarka albo patrza jaki jest rodzaj betonu czy cegly; jak jest slabszej klasy to nie zwracaja czesci kosztow inwestycji.


to jest tak budujac droge buduje sie za panstwowe pieniadza i sie daje lekka reka a rolnikowi robi sie kontrole inspekcje aby nie dac mu kasy. O taka jest roznica

00


Dawid Dawidranga14.03.2011 11:05

jak teumowy sa sporzadzane? powinly byc jakies zapiski ,ze jak droga ulegnie zniszczeniu w okresie 10 lat to wykonawca placi kare albo naprawia dany odcinek na wlasny koszt.I co z kontrola jakosci co oni robia i czemu dopuszczaja trefne materialy?
Jak rolnik robi plyte gnojowa czy jakis budynek to ma dziesiatki inspekcji, co chodza i mierza miarka albo patrza jaki jest rodzaj betonu czy cegly; jak jest slabszej klasy to nie zwracaja czesci kosztow inwestycji.
A tu drogi do uzytku publicznego i nikt sie tym ku.. nie interesuje.
Wiec pytam sie jak to jest

00


Krzysiek Plackowski Krzysiek Plackowskiranga14.03.2011 10:56

"Piotrkowianin" napisał(a):
Jest od ręki 1474073 zł. Na co czekać?


Jak to na co? Na okres kampanii przed wyborami samorządowymi czekają... dozbierają jeszcze parę milinów i nie tylko Sikorskiego "wyremontują" ale też i inne drogi wzorem ostatnich "remontów".

00


Pietrek Pietrekranga14.03.2011 10:54

sikorskiego zaorac i zasadzic las tanio i korzystnie dla srodowiska

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga14.03.2011 10:43

Cytuję:
Inwestycja warta 1,2 mln zł miała zostać częściowo sfinansowana ze środków zewnętrznych.
Cała inwestycja runęła, bo Komisja Bezpieczeństwa uznała, że kompleksowa modernizacja Al. Sikorskiego powinna przewidywać rozwiązania komunikacyjne uwzględniające rozwój terenów położonych po południowej stronie drogi.
- Zgodnie z sugestią Komisji Bezpieczeństwa odstąpiono także od realizacji przebudowy skrzyżowania z ul. Dworską - mówił ponad dwa lata temu Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. A jak sytuacja wygląda obecnie? – Jeśli pojawią się jakieś oszczędności, to wówczas Sikorskiego będzie remontowana. Nie będzie to jednak kompleksowa modernizacja – wyjaśnia dziś J. Bąkowicz.

Właśnie się pojawiły: http://piotrkow.pl/nasze-miasto/aktualnosci/5-firm-chce-wybudowac-obwodnice

Cytuję:
Oferty złożyli:
-(...)
- Przedsiębiorstwo Robót Drogowych „PEUK” S.A. na kwotę 2 mln 625 tys. 927 zł;
(...) W tegorocznym budżecie miasta zaplanowano na wykonanie III etapu obwodnicy N-S 4 mln 100 tys. zł.

Jest od ręki 1474073 zł. Na co czekać?

Cytuję:
Stan tomaszowskich ulic jest niestety w dużej mierze spowodowany brakiem obwodnicy.

Czyli po wybudowaniu obwodnicy drogi nagle same się naprawią?

Komentarz był edytowany przez autora: 14.03.2011 10:44

00


zet ~zet (Gość)14.03.2011 10:26

na pierdoły jak jacys zasrani doradcy miasto ma kase a na to zeby głowne ulice jakos wygladały juz nie. banda darmozjadów i nieudaczników. swoja droga zastanawiam sie kto budował ulice zrodlana na odcinku od modrzewskiego do mostku bo z tego co pamietam byla robiona niedawno całkiem a na ta chwile złazni z niej cały asfalt i widac fuszere wykonawcy.

00


drogowiec pomysłowiec ~drogowiec pomysłowiec (Gość)14.03.2011 10:20

Pewno znowu rodzima firma PEUK weżmie dziury w swoje ręce,ale tak by na jesień znów te same dziurki łatać....a nielepiej wziąść firme z Niemiec,zapłacić 10 razy tykle i dopiero za pół wieku remontować ponowanie...no nie -tak nie mozna-z czego utrzymałby się PEUK

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat