Piotrcovii nie udało się odblokować, choć zaczęło się co najmniej dobrze, szczypiornistki z Lubina nie zdołały wykończyć pierwszej akcji, wynik spotkania otworzyła Agata Rol, Zagłębie zdołało wyrównać i przez kilka minut pojedynek tych dwóch drużyn był wyrównany, potem kilka trafień zanotowała Agnieszka Jochymek, wyprowadzając zespół gości na kilkubramkowe prowadzenie, po 10 minutach gry było 4:8. Zagłębie było zespołem lepiej zorganizowanym, tymczasem piotrkowianki popełniały proste błędy, potem nie uniknęły ich też lubinianki, dlatego w końcu Piotrcovia zdobyła bramkę kontaktową i wydawało się, że pierwszej połowy raczej nie przegra, potem jednak Zagłębie znów nieco przyśpieszyło, wypracowując pięciobramkową przewagę, taką też różnicą zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej połowie tempo tego spotkania nie było już tak zawrotne, w ciągu dziesięciu minut lubinianki zdobyły zaledwie jedną bramkę, mimo to zdołały utrzymać wypracowaną w pierwszej połowie przewagę, bo skuteczność Piotrcovii była niewiele lepsza, potem obydwa zespoły wreszcie się odblokowały. Ostatecznie Piotrcovia przegrała ten mecz 19:24, ponosząc dwunastą porażkę w tym sezonie. Żadnych zmian na razie nie będzie.
- Chciałbym zaprzeczyć pojawiającym się od jakiegoś czasu pogłoskom, nie zamierzamy zwalniać trenera Sławomira Kamińskiego, ma nasze pełne poparcie i do końca sezonu na pewno będzie prowadził nasz zespół, niewykluczone, że na ławce trenerskiej będzie mu pomagała Agata Wypych – powiedział Rafał Chmielewski, członek zarządu Piotrcovii.
Agata Wypych była do niedawna najskuteczniejszą zawodniczką piotrkowskiego zespołu, jej rekonwalescencja przebiega poprawnie, więc być może niedługo znów będzie walczyć o koronę królowej strzelczyń, teraz najwięcej bramek dla Piotrcovii rzuca Stefka Agova, również i w tym spotkaniu była najskuteczniejszą zawodniczką, zdobyła aż 10 bramek, nie była jednak zadowolona ze swojego występu. - Przepraszam koleżanki za błędy, które popełniłam, gdyby było ich mniej, być może zdołałybyśmy osiągnąć lepszy rezultat – powiedziała rozgrywająca Piotrcovii.
- Znów zdecydowały nasze błędy, mimo to uważam, że zespół gra lepiej niż w pierwszej rundzie, nie poddajemy się, wydaje mi się, że potrzebujemy tylko meczu, w którym będziemy mogli się przełamać – podsumował trener Piotrcovii Sławomir Kamiński.
Piotrcovia wciąż zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, niebawem kluczowe mecze tej rundy, 7 lutego spotkanie z ostatnim SPR Olkusz, a tydzień później wyjazdowy mecz z Aussie Sambor Tczew, który wyprzedza Piotrcovię o jedno miejsce w tabeli.
W odmiennych nastrojach wracali w sobotę do domu szczypiorniści Piotrkowianina, którzy w pierwszym meczu II rundy sezonu zasadniczego wygrali w Kościerzynie 25:20 (11:9). Zespół Vetrex Sokół Kościerzyna okazał się jednak bardziej wymagającym rywalem niż na początku sezonu, kiedy to mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się dzisięciobramkowym zwycięstwem piotrkowskiego zespołu. Piotrkowianin zajmuje aktualnie trzecie miejsce w tabeli I ligi, grupy A.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 19:24 (10:15) KGHM Metraco Zagłębie Lubin
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Skura, Opelt - Agova 10/5, Rol 2, Kucharska 2, Ivanović 2, Kopertowska 1, Nowak 1, Belmas 1, Sobińska, Cieślak, Piecaba, Jałoszewska, Janiszewska.
KGHM Metraco Zagłębie Lubin: Tsvirko, Chojnacka, Maliczkiewicz - Jochymek 7, Obrusiewicz 6/1, Załęczna 3, Premović 3, Piechnik 2, Milojević 2, Piekarz 1, Robótka, Pałgan, Paluch, Lalewicz, Walczak.
Vetrex Sokół Kościerzyna 20:25 (9:11) MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Banisz, Procho, Pietruszka - Swat 7/4, Pacześny 5, Góralski 4, Woynowski 4, Iskra 4, Zinchuk 1, Tórz, Mróz, Chełmiński, Różański, Szczukocki, Pożarek.
Vetrex Sokół Kościerzyna: Kasperek, Pieńczewski - Lisiewicz 5/1, Reichel 4, Aleksander Bronk 3, Czaja 2, Bednarek 2/1, Tomasz Bronk 1, Ringwelski 1, Gryczka 1, Kuczyński 1, Piechowski, Janusiewicz.