Piotrków: Parkingami drenują kieszenie

Dziennik Łódzki Piątek, 13 marca 200928
Piotrkowianie pomstują na wprowadzoną w życie od marca rozszerzoną strefę płatnego parkowania, w której egzekwowaniem opłat zajęła się prywatna firma. Zwłaszcza, że na niektórych uliczkach sąsiadujących z płatną strefą ustawiono znaki zakazu zatrzymywania, co wymusza konieczność parkowania za opłatą. Gdzie indziej brakuje oznaczeń. Temat jest na ustach wszystkich. Tylko w pierwszym tygodniu firma obsługująca strefę wezwała do zapłaty karnej około 600 mieszkańców (po 50 zł od każdego).
Piotrków: Parkingami drenują kieszenie

Ile na strefie zarobi firma, a co z tego będzie miało miasto, a przede wszystkim mieszkańcy? Na co będą przeznaczone wpływy za kosztowne parkowanie? Czy poprawi się dostępność miejsc postojowych i ich standard?

Pracowników i klientów firm, których wiele mieści się w budynkach przy ul. Młynarskiej, zaskoczył znak zakazu zatrzymywania, który pojawił się na szerokiej, jednokierunkowej ul. Częstochowskiej.

 

- Ruch jest tu minimalny, sens stawiania znaku zakazu całkowicie niezrozumiały - wskazuje Wojciech Bąkowicz, który sam postanowił parkować na płatnym parkingu, ale prywatnym, gdzie opłata miesięczna jest ponad dwa razy mniejsza (45 zł) niż w strefie miejskiej (100 zł). - Zrobili sobie strefę, bo szukają teraz pieniędzy w całym kraju, pal sześć. Ale poszli chyba trochę za daleko. Dla mnie to kompletne nieporozumienie. Zgoda, jeśli byłby duży ruch, blokowanie, utrudniony przejazd, a tu jest droga szeroka i nigdy znaku nie było, samochody stały zawsze i nikomu nie przeszkadzały. Wyłącznie chodzi o napędzanie klientów do strefy płatnej. Odczytuję to jako pazerność miasta, ciągłe wyciąganie ręki do kieszeni mieszkańca - dodaje Wojciech Bąkowicz.

Na prywatnych parkingach i tak ceny błyskawicznie idą do góry i to o kilkaset procent. Na Młynarskiej na przykład można było postawić auto już za 50 groszy i złotówkę, a dziś godzina kosztuje dokładnie tyle samo, ile liczy sobie miasto.

- Tu już nie ma, gdzie stanąć, żeby nie zapłacić. Niech przed urzędem miasta też zrobią płatną strefę - zwraca uwagę Marcin Bąkowicz.

 

Krzysztof Maros we wtorek stanął na dopiero co ustalonym zakazie na ul. Częstochowskiej, ale musiał przeparkować auto, bo upomnieli go strażnicy miejscy. - Na razie tylko pouczamy, ale przyjdzie czas na mandaty - przestrzegają.

- Od półtora roku parkowałem tu samochód, auta w ogóle nie przeszkadzają - podkreśla pan Krzysztof. - Też mi się wydaje, że to zrobili tylko po to, żeby kasować. Dziwna sprawa.

Podinsp. Artur Szczegielniak, naczelnik sekcji ruchu drogowego, przyznaje, że biorąc udział w podejmowaniu decyzji wiążących się z wprowadzeniem strefy, które dotyczyły kilkudziesięciu ulic, nie zwrócił uwagi na sytuację na Częstochowskiej.

- Życie wiele spraw weryfikuje i uważam, że tam nie ma potrzeby umieszczania znaku zakazu zatrzymywania, bo tam nigdy nie było żadnego zagrożenia. Rozważę wniosek o zdjęcie go - deklaruje.

 

Agata Wypych z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Piotrkowie tłumaczy, że Częstochowska leży na terenie płatnej strefy, więc gdyby nie było zakazu, to i tak postój nie byłby na niej za darmo. Problem w tym, że wstawić trzeba byłoby również kolejny parkomat, a na krótkim odcinku to nieopłacalne (nowy kosztuje około 15 tys. zł). Obecnie każdy z 26 parkometów w mieście obsługuje od 25 do 30 miejsc parkingowych.

Tomasz Wolski, prowadzący działalność przy ul. Wojska Polskiego, ma jeszcze inny problem, z którym zgłosił się do biura obsługującego strefę.

- Zbulwersowany jestem tym, że to najdroższy parking w Polsce, a po drugie, że wynajmuję lokal przy strefie płatnej i jestem zmuszony płacić 100 zł miesięcznie za jeden samochód, a mam dwa. Dla mnie to chwyt poniżej pasa, bo rozumiem, 20 zł na rok to mogę zapłacić, tak, jak mieszkańcy, bo wynajmuję lokal, płacę czynsz. Niestety, mi się nie należy miejsce za 20 zł. To dyskryminacja, bo choć wynajmuję lokal, jestem traktowany inaczej.

- Nie można porównywać przedsiębiorców do mieszkańców, bo pierwsi czerpią zyski z prowadzonej działalności, podczas gdy drudzy po porostu mieszkają - uważa Marta Skórka, rzecznik prezydenta.

 

Poznańska firma Projekt & Parking Service Polska przez najbliższe cztery lata będzie administratorem strefy płatnego parkowania w Piotrkowie. Była jedyną, która stanęła do przetargu. Przejmie 36,6 procent wpływów ze strefy.

Firma na własny koszt zamontowała 11 parkomatów, pozostałe 15 dzierżawi od miasta.

Agata Wypych przypomina, że płatne parkingi wprowadzono w mieście już w 2001 roku. Wówczas obsługiwali je jeszcze parkingowi, ale wkrótce zastąpiły ich parkomaty. Odtąd, jak przyznaje, "bat na kierowców został zdjęty". Doraźne kontrole straży miejskiej szybko okazały się niewystarczające i generalnie choć obowiązek płacenia był, to jego egzekwowanie kulało.

 

Skąd pomysł z rozszerzeniem płatnej strefy i oddaniem jej administrowania prywatnej firmie?

- Miasto zaczęło się korkować, brakowało miejsc postojowych, których nie ma już gdzie w centrum wybudować - tłumaczy Agata Wypych.

MZDiK przekonuje jednak, że mimo rozszerzenia strefy jest alternatywa dla kierowców, którzy mają do załatwienia sprawy w centrum miasta. Agata Wypych wymienia parking przy parku między Żwirki a Roosevelta, pl. Czarnieckiego, parking przy I LO, przy ul. Mickiewicza, w al. Cmentarnych, przy Pasażu Rudowskiego, Sienkiewicza (od Narutowicza w kierunku południowym).

- To jest utrudnienie, ale możliwość zaparkowania bez opłaty istnieje - przekonuje.

Jedynym jasnym światłem jest obietnica drogowców o budowie poza strefą nowego parkingu na ponad 100 aut. Znajdzie się on u zbiegu al. Kopernika i Batorego. Kiedy? Według MZDiK jest nadzieja, że w tym roku. Nikt nie da jednak gwarancji, że nie pojawią się kolejne projekty powiększenia płatnej strefy.

 

Przeciwni nowym zasadom płatnej strefy parkowania, które na wniosek MZDiK uchwaliła rada miasta, byli opozycyjni radni klubów PO i Lewica. Radny Paweł Ciszewski (PO) ironizuje przytaczając stary dowcip, jak dwóch szwagrów bierze pieniądze, żeby kupić teściowej złote kolczyki. W miarę jak przed zakupem przepijają pieniądze wartość prezentu spada i w końcu postanawiają, że w tym roku to jej tylko uszy przekłują, a kolczyki ewentualnie w przyszłym.

- Otóż podobne rozwiązanie zaproponowały mieszkańcom władze miasta w zakresie parkowania. W tym roku wzrost cen i poszerzenie strefy, a w przyszłym ewentualnie bezpłatny parking.

 

Kto i ile zarobi na strefie? Jaki pożytek będą z niej mieć sami mieszkańcy? Ostrożne szacunki wskazują, że od początku marca do końca roku, czyli przez 10 miesięcy, wpływy do kasy miasta wyniosą co najmniej 1 mln złotych (w ostatnich latach było to ok. 300 tys. zł rocznie). Firma z Poznania dostanie z tego 366 tys. zł. Co stanie się z pozostałymi 634 tys.? Tego nie wie nikt. Nie zasilą inwestycyjnego konta MZDiK, lecz pójdą do wspólnego worka zwanego budżetem miasta. Podział zysków odbywać się ma po podliczeniu wpływów z każdego miesiąca.

Dlaczego piotrkowska stawka za godzinę postoju jest wysoka jak w stolicy? W MZDiK trudno o odpowiedź. Można się jedynie domyślać, że ma pomóc niezdecydowanym w podjęciu decyzji o wykupieniu abonamentu na cały miesiąc.

- Abonament za 100 zł to jeden z najtańszych w kraju - podkreśla za to Agata Wypych.

 

Jak to wygląda w Łodzi?

- Też firma zewnętrzna obsługuje 210 parkomatów, których jest właścicielem - mówi Joanna Wojtasik z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Firma dostaje 38 proc. tego, co wpadnie do parkomatów, ale miasto nie dzieli się wpływami z abonamentu i opłat dodatkowych - podkreśla.

Ubiegłoroczne wpływy Łodzi po odliczeniu "działki" dla firmy wyniosły ponad 5 mln zł.

 

Strefa płatnego parkowania

 

Na podstawie uchwały rady miasta z 26 września 2008 płatna strefa obejmuje obszar ograniczony poniższymi ulicami Słowackiego - strona południowa od ul. Młynarskiej do Armii Krajowej i strona północna od Armii Krajowej do POW, POW, Wojska Polskiego od POW do Stronczyńskiego, Stronczyńskiego, pl. Kościuszki, pl. Niepodległości, al. 3 Maja - strona wschodnia do Ronda Żołnierzy Wyklętych i strona zachodnia od Ronda ŻW, Narutowicza od pl. Kościuszki do Zjazdowej, Zjazdowa, Belzacka od Zjazdowej do Młynarskiej, Młynarka.
Do strefy zalicza się cały obszar ograniczony ww. ulicami wraz z tymi ulicami oraz przyległymi do nich parkingami.
Piotrkowianie zwracają jednak uwagę, że w niektórych miejscach strefa płatnego parkowania jest niewłaściwie oznaczona. Jeden z kierowców, Michał Janowski, wskazuje na odcinek ul. Sienkiewicza, gdzie od strony ul. Wojska Polskiego w kierunku Słowackiego nie znalazł właściwych oznaczeń płatnej strefy. Złe oznakowanie jest jednym z najczęstszych powodów składanych przez mieszkańców reklamacji na wezwania do zapłaty 50 zł za brak bileciku za szybą auta. Do biura strefy dziennie wpływa około 40 odwołań, a około 10 osób dziennie uiszcza zwielokrotnioną opłatę. Szybko rośnie też sprzedaż miesięcznego abonamentu na parkowanie w strefie.

 

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (28)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ziomekptb ~ziomekptb (Gość)14.03.2009 23:37

Chojniak, spieprzaj do Poznania tam gdzie mieszkają twoi kolesie którym dałeś zarobić.
Wypie...... z Piotrkowa!!!!!!!!!

00


aer ~aer (Gość)14.03.2009 20:06

No tak zaparkować mamy gdzie,ale gdzie można się wysrać bo do tej pory dwa kible w centrum są nieczynne.Nikt nie myśli że kogoś może biegunka złapać na mieście,i co ma srać w pory.Życzę tego tym kapucynom przy Piotrkowskim korycie.

00


hmm.. ~hmm.. (Gość)14.03.2009 18:09

Kolego derek...Chciałem Ci powiedzieć, że w Łodzi podjeżdżajac pod Urząd Marszałkowski musisz zapłacić za parkowanie.. Pod innymi instytucjami państwowymi również. A w Piotrkowie pod UM? No własnie...

00


derek ~derek (Gość)14.03.2009 16:36

To jest jakaś mania prześladowcza, wszyscy wszędzie węszą podstęp czy przekręt. Może ktoś był w Łodzi, a może chociaż we Wieluniu? Chyba nie. Tam są parkomaty a nawet całkowicie wyłączone z ruchu ulice. Jezu, u nas to by nie przeszło, każdy kto ma auto musi nim dojechać swobodnie do samego celu, bo przecież to mu się należy, co będzie zdzierał zelówki. Jak nie ma gdzie stanąć na ulicy, to wjedzie na chodnik, a pieszy niech kombinuje jak przejść, jak jest taki głupi, że chodzi po chodniku.

00


mieszkaniec ~mieszkaniec (Gość)14.03.2009 15:44

Jednym słowem ZDZIERSTWO !!!!!

00


klet ~klet (Gość)14.03.2009 11:57

"Prezesiu Ch." (niedługo tak może się przedstawiać :D ) out i to migiem won z UM.
Piotrków 26 parkomatów, a wpływy "do kasy miasta wyniosą co najmniej 1 mln złotych"
Łódź 210 parkomatów i zysk miasta ponad 5mln zł za cały rok.
"Ubiegłoroczne wpływy Łodzi po odliczeniu "działki" dla firmy wyniosły ponad 5 mln zł."
Całe szczęście, że u Nas nie ma 210 parkomatów bo wtedy peerelowskie puste głowy z UM dostały by główne źródło budżetu miasta kasując średnio na rok ponad 8 mln zł !!!

00


Aman ~Aman (Gość)14.03.2009 10:54

Urzędasy z Urzędu przyjeżdżają rano do pracy jak jeszcze parkingi koło UM są puste i spokojnie mogą sobie za darmo stać w godzinach pracy. A inni muszą płacić. Proponuję jeszcze na PIOMIE ustawić parkomat. Tam tyle parkingów i tyle kasy ucieka mimo tego że PIOMA się już wali. Kiedyś jak pamiętam koło hali parkingi były chyba płatne. Chodzili wtedy ludzie i zbierali kasę. A teraz za darmo?

00


spider ~spider (Gość)14.03.2009 09:50

Jules Renard:
Jeśli uważacie, że pieniądze szczęścia nie dają, to mi je oddajcie.

00


sledzik ~sledzik (Gość)14.03.2009 09:40

przekrety , przekrety i jeszcze raz przekrety , uklady i ukladziki,teraz juz nikt sie nie czai , rabia nas w zywca ....

00


sledzik ~sledzik (Gość)14.03.2009 09:38

najlepiej jak chcac cos w miescie zalatwic zaparkuje sobie na lotnisku kolo morycy bo tam jeszcze nie ma parkometrow na polach i ztamtad pojde na piechote do centrum , bo na koniec ulicy przemyslowej jeszcze nie dotarla glupota naszych wladz

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat