Piotrków: Nagle rozstąpiła się ziemia

Dziennik Łódzki Środa, 08 kwietnia 20093
- Szłam sobie chodnikiem i nagle "bum", pod nogami poczułam, że się zapadam - opowiada pani Stanisława z Wronikowa (gmina Rozprza), pod którą w Piotrkowie przy ul. Przemysłowej zarwał się chodnik. Kobieta wpadła do głębokiej na ponad metr dziury, ale na szczęście, poza drobnymi odrapaniami, nic jej się nie stało. A miała naprawdę dużo szczęścia, bo razem z nią do powstałej dziury wpadło kilka ciężkich, chodnikowy płyt.
www.dziennik.plwww.dziennik.pl

- To było straszne, bo przyjechałam tu szukać pracy i tylko szłam chodnikiem - opowiadała oszołomiona pani Stanisława, dotykając obolałego uda i kostki. - Chciałam się podeprzeć łokciami, ale te krawędzie też zaczęły się zapadać. Ale jakoś sama wyszłam...

 

Powstałą dziurę w ziemi szybko zabezpieczyli pracownicy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej. Jak wstępnie ocenili, zapadnięcie się ziemi to efekt uszkodzenia kanału deszczowego podczas podłączania - jesienią ubiegłego roku - do kanału sanitarnego budynków socjalnych TBS przy ul. Przemysłowej.

- Całą ziemię woda zabrała do studzienki i teraz wystarczył taki ciężar i zarwało się - wyjaśniał pracownik MZGK, który sprawę przekazał do TBS. Miejska spółka z kolei naprawę chodnika zleciła firmie - wykonawcy przyłącza sanitarnego do budynków socjalnych. Wykonawca do roboty zabrał się już wczoraj. Dziś, najpóźniej jutro, niebezpieczna dziura ma zostać załatana, a znajdujące się pod chodnikiem kanały udrożnione.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

zx ~zx (Gość)09.04.2009 22:58

Kiedyś pisałem o drodze Krószów / Dłutów musiało kilkanaście samochodów zerwać zawieszenie i pokrzywić felgi ,jeden na moich oczach gdy przejeżdżałem pokrzywił dwa koła już tego nie wytrzymałem nerwowo kazałem facetowi zadzwonić po policję .Od razu poskutkowało bo wracając tą drogą dziury zasypano jakimś tłuczniem ,żeby było ciekawiej o kilometr dalej już chyba tłucznia brakło b dziury pozstały nie zasypane.Widocznie jest taka nowa moda aby dziury zasypywac a nie zalewać masą bitumiczną .Ale kasiorę za utrzymanie drug potrafi się pobierać solidnie bez kolizyjnie i co ciekawe na czas w terminie niezwłocznym.Atu tako dziura ,to chyba z pół roku zajmie zanim zasypią pod warunkiem że jakiejś rury nie pszerwją lub przewodu elektrycznego.

00


marek oczywiście ~marek oczywiście (Gość)08.04.2009 21:45

Pani Stanisławo, proszę ubiegać się o odszkodowanie z Urzędu Miasta.
Pani zdrowie było zagrożone. Mogło to się przecież skończyć o wiele gorzej! Za oceanem nie byłoby z tym problemu, jednakże czasy się zmieniają i może w Polsce da się coś wyrwać z kasy miasta. Proszę spróbować i następnie napisać czy się udało. Pozdrawiam i życzę powodzenia!!

00


motyl ~motyl (Gość)08.04.2009 11:31

Ciekaw jestem kiedy będzie naprawiona, uda się przed świętami? Mija już drugi tydzień gdy na skrzyżowaniu Kostromska/Modrzewskiego robotnicy rozkopali część jezdni. Po skończonej robocie zasypali dół i tyle. Asfaltu już nie położyli bo i po co. Z tego co się orientuję jeśli ktoś rozkopał drogę ma obowiązek przywrócić ją do stanu pierwotnego po zakończonej pracy. Czy tak się stało? mam wątpliwości.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat