- Otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym. Po dojeździe na miejsce zdarzenia pożar okazał się jak najbardziej faktyczny, dlatego przystapiliśmy do próby gaszenia. Jednocześnie sprawdzaliśmy, czy wszystkie osoby zostały ewakuowane z miejsca zagrożenia. Prowadziliśmy działania aż do ugaszenia ognia, przewietrzenia pomieszczeń i sprawdzenia, czy nie zostało jakieś zarzewie ognia. Zaczęło się palić w pomieszczeniu na pierwszym piętrze, a ogień prawdopodobnie został zaprószony przez domowników, co wynika z okoliczności rozwoju pożaru i przeprowadzonego wywiadu na miejscu zdarzenia - wyjaśnia starszy kapitan Stanisław Głowacki z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie.
Dodaje, że wszelkie opóźnienia mogły doprowadzić do bardzo szybkiego rozprzestrzenienia ognia w drewniaku. Wszystkie osoby przebywające w tym domu zdążyły opuścic mieszkania przed przybyciem strażaków.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach
- Rajdem rowerowym "Budowlanka" zachęcała uczniów do aktywnego trybu życia
- Zderzenie trzech samochodów na DK74. Ciężarówka zatrzymała się przed pasami, w jej tył uderzył dostawczak, a w niego opel
- Mieszkańcy domagają się wyjaśnień od zarządu PSM. Zapowiadają protest. Spółdzielnia odpowiada.
- Pierwszy etap remontu ulicy Roosevelta za nami
- Mieszkańcy zgłosili 29 projektów