Do zdarzenia doszło 25 stycznia po północy. Bełchatowscy policjanci podczas patrolu w miejscowości Kurnos zauważyli opla, którego kierowca poruszał się bez światła mijania. - Kiedy go skontrolowali, okazało się, że 29-latek ma ponad półtora promila alkoholu w organizmie – informuje oficer prasowy komendy w Bełchatowie. - Agresywny bełchatowianin, używając wulgaryzmów, obrażał interweniujących funkcjonariuszy i kierował groźby pod adresem jednego z nich. Takim zachowaniem naraził się na dodatkową odpowiedzialność. Agresor szybko trafił do policyjnego aresztu, co dodatkowo pobudziło jego złość. Swoją frustrację wyładował na kamerach monitoringu w policyjnej celi dla zatrzymanych.
Bełchatowianinowi przedstawiono już zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grożą mu 2 lata pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi i wysoka grzywna. Ponadto odpowie za groźby i znieważenie funkcjonariuszy policji podczas i w związku z wykonywaniem przez nich czynności służbowych, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Odpowie także za uszkodzenie mienia, które zagrożone jest karą do 5 lat.