Niektórzy pracownicy już takie wypowiedzenia złożyli, inni jeszcze się wahają. - Pan prezes prowadził chyba kiedyś Fameg w Radomsku. Skasował Fameg, teraz przyszedł tutaj i nas skasuje – mówi jedna z pracownic. - Przyszliśmy kolejny raz po przestoju i jak się okazało kolejny raz prezes zrobił nas w balona. Pieniędzy nie ma. Nie ma na co liczyć. Chyba odejdziemy wszyscy. Nie ma innego wyjścia – dodaje jeden z pracowników. - Nie mamy na co liczyć. Ja się zwolniłem z dniem dzisiejszym. Złożyłem wypowiedzenie z winy pracodawcy. Jak mogę pracować cztery miesiące za darmo? – pyta kolejny pracownik.
Wypowiedzenie złożyły jak na razie trzy osoby. Czy Piotrkowska Fabryka Mebli stanie na nogi? O tym z pewnością poinformujemy.
(Strefa FM)
- Skolim rozgrzał publiczność. Święto Gminy Grabica za nami [fotorelacja]
- „Wioska Wikinga” w Piotrkowie. Piknik historyczny na terenie Akademii Piotrkowskiej
- „Kwestia bezpieczeństwa dotyczy wszystkich Polaków”. Dariusz Joński w Piotrkowie Trybunalskim
- Pisklę sokoła wędrownego z Elektrowni Bełchatów zostało zaobrączkowane
- "W królewskim mieście Piotrkowie". Noc Muzeów na Zamku Królewskim
- Gala boksu w Sulejowie. Rywalizuje około 100 zawodników
- Parafialny festyn na rzecz potrzebującej piotrkowianki
- Kto zgubił kluczyki do mercedesa?
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej