Źle zaparkujesz – mandat. Rozmawiasz przez komórkę, jadąc samochodem – co najmniej pouczenie i długa rozmowa z funkcjonariuszem. Przekroczysz prędkość – nie tylko mandat, ale i punkty karne. Kary, jakich można oczekiwać po złamaniu przepisów, kierowcy doskonale znają z dróg publicznych. Polskie prawo od jakiegoś czasu domagało się również, żeby ten sam kodeks obowiązywał na uliczkach osiedlowych, gdzie od zawsze panowała tzw. wolna amerykanka. Wszystko po to, by było bezpieczniej. Po uchwaleniu ustawy zarządcy terenów spółdzielni czekali na pojawianie się odpowiedniego znaku, który kierowców o “Strefie ruchu” by informował. Znak pojawił się kilka miesięcy temu, ale w Piotrkowie trudno go spotkać. Dlaczego?
Czy to jest nam na rękę?
Spółdzielnia im. J. Słowackiego tłumaczy, że większość dróg na jej terenie to drogi publiczne. Z kolei na tych, na których strefa mogłaby zafunkcjonować, nie widzi takiej potrzeby. - Mamy dwie uliczki, na których nowy znak mógłby się pojawić. Przy bloku administracyjnym i naprzeciwko Focus Mall (róg Kostromskiej i Słowackiego przy budynkach z cegły). Żadne wiążące decyzje w sprawie znaków nie zostały podjęte. Nie widzimy potrzeby ich stawiania, ponieważ problemów z kierowcami nie mamy – przekonuje Barbara Świniarska, zastępca kierownika administracji spółdzielni.
- Postawienie znaków planowaliśmy, ale do konkretnych wniosków jeszcze nie doszliśmy – mówi z kolei wiceprezes Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Zbigniew Krasiński. - Dlaczego? Główną przyczyną jest niedostateczna liczba miejsc parkingowych. Gdybyśmy taki znak wprowadzili na osiedle, moglibyśmy liczyć się z wielkim niezadowoleniem mieszkańców. Przyjdzie później klient, który dostane mandat i zapyta mnie, po co stawialiśmy ten znak, skoro nie musieliśmy? Z jednej strony te przepisy są potrzebne, a z drugiej – zmiany mogą nie spodobać się mieszkańcom. Jeżeli chodzi o przekraczanie prędkości – to owszem, byłoby to dobre, ale czy na każdym osiedlu będzie obecny patrol policji wystawiający mandaty? W związku z tym nie doszliśmy jeszcze do wniosku, czy taki znak ma na naszym terenie sens, czy nie – dodaje prezes Krasiński.
Niektórym by się przydało
Mieszkańcy zapytani o konieczność wprowadzenia nowych zasad drogowych na osiedlu kręcą nosem. Tym, którzy nie jeżdżą samochodem, wydaje się być to obojętne. - Mnie tam to nie interesuje. Syn jeździ samochodem i nigdy nie narzekał na brak porządku – komentuje krótko pan Andrzej. Jednak kierowcy mówią co innego. - Powinno być odpowiednie oznakowanie, skoro jest taka możliwość. Może nie byłoby zajeżdżania drogi, gnania na wariata i parkowania gdzie popadnie. Jestem zdecydowanie za, choć wiadomo, też mógłby mnie spotkać mandat. Ale może bym się nauczył trochę porządku - stwierdza pan Adam. Również przechodząca mama z dzieckiem czułaby się bezpieczniej. - Jak ktoś podjeżdża pod blok, to albo gdzieś dzwoni, albo szuka kluczy i przy tym jakoś dziwnie potrafi się spieszyć. Koncentracja spada, bo wiadomo, co może stać się na osiedlowej uliczce. Ano może wyskoczyć pod koła dziecko. A jak ktoś jedzie za szybko – to nieszczęście gotowe. To nie ode mnie zależy, ale jak znaki można postawić, to powinni to zrobić - mówi pani Karolina.
Nikogo nie zmusimy
Piotrkowska Straż Miejska przypomina, że zarządcy muszą najpierw wyznaczyć i oznakować teren nowym znakiem. - Dopiero wówczas możemy egzekwować przepisy ruchu drogowego. Do postawienia takich znaków nikogo nie możemy przymuszać, możemy jednak – na prośbę – wskazać miejsca, gdzie przepisy powinny zafunkcjonować – mówi komendant Straży Miejskiej, Jacek Hofman. - Takich stref w Piotrkowie jest jak na razie niewiele. Jedna z nich znajduje się przy ul Zródlanej przy blokach TBS-u. Znak ma spełniać oczekiwania mieszkańców dotyczące porządku w ruchu drogowym. A my tylko w takim przypadku możemy niesfornego kierowcę ukarać mandatem – dodaje.
***
Wprowadzenie nowego znaku miało oznaczać choćby koniec bezkarności kierowców parkujących na miejscach dla niepełnosprawnych. Wygląda na to, że mimo możliwości prawnych, sytuacja w Piotrkowie pozostanie taka, jaka była przed wprowadzeniem zmian w przepisach.
- Zderzenie dwóch samochodów na Wojska Polskiego
- Remont kościoła św. Anny w Bogusławicach
- Młodzi z wizytą w Komendzie Miejskiej Policji
- Tradycyjne kiszenie kapusty w Woźnikach
- Przedsiębiorcy złożyli już 48 tysięcy wniosków o wakacje składkowe
- Złodziej sklepowy w rękach policjantów
- Konferencja piotrkowskiego sanepidu. Tematem profilaktyka zakażeń HIV/AIDS
- Prawie 10 tysięcy więcej niż w 2023 roku. Rekordowa zbiórka w Piotrkowie
- Bezpłatna pomoc prawna w gminie Aleksandrów