Rosyjskie wojska nad ranem przekroczyły granicę okupowanego Krymu i wjechały na teren Ukrainy. Ta wzmożona agresja niepokoi m.in. Svitlanę Bukharską na co dzień pracującą w Piotrkowie m.in. jako rehabilitantka osób z autyzmem.
Wczoraj sytuacja wyglądała trochę inaczej. Dziś rano zadzwonił do mnie mój ojciec z wiadomością, że w moim rodzinnym mieście, w Odessie, o 5 rano nastąpił pierwszy wybuch, kolejny o 5.28. To jest bardzo przerażające, gdy dowiadujesz się o takich wydarzeniach nie z wiadomości, nie z Internetu, ale od swoich bliskich. To po prostu jest coś strasznego, naprawdę. Moja rodzina mieszka w cudownym mieście, w Odessie nad Morzem Czarnym. Są tam mama, tata, brat z rodziną. Modlę się za moją Odessę. Bardzo trudno jest mi dziś o tym wszystkim mówić. Dziękuję wszystkim Polakom za wsparcie, a Ukraińcom mieszkającym w Piotrkowie Trybunalskim życzę tego, aby jeśli tylko to możliwe, zachowali spokój - mówi Svitlana Bukharska.
Wysłuchajcie całej rozmowy ze Svitlaną:
Jak informuje Polska Agencja Prasowa separatyści z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej oświadczyli, że prowadzą "operację wyzwolenia okupowanych terenów republiki". Twierdzą też, że pod ich kontrolę przeszły miasta: Szczastia i Stanica Ługańska. Wcześniej informowali o prowadzonym na Szczastię szturmie.
W okolicy miasta Szczastia w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy siły ukraińskie zniszczyły dwa rosyjskie czołgi i kilka wozów wojskowych - przekazały wojska lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy. Wcześniej Siły Zbrojne Ukrainy informowały o zestrzeleniu w obwodzie ługańskim pięciu rosyjskich samolotów i jednego śmigłowca.
Wrogie wojska zajęły dwie miejscowości w obwodzie ługańskim przy granicy z Rosją - Horodyszcze i Mełowe - podała ukraińska państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Tylko ostre i brutalne sankcje mogą przynieść oczekiwany rezultat przekonywał na antenie radia Strefa FM dr Rafał Jaśkowski, politolog i historyk.
Sytuacja jest bardzo trudna, ponieważ musimy o tym pamiętać, że mamy do czynienia z mocarstwem jądrowym, na którego czele stoi człowiek nieobliczalny. Zachód powinien się zjednoczyć i spróbować wszelkimi środkami powstrzymać to, co się dzieje. Sankcje powinny uderzyć w Putina i w jego środowisko, w jego biznesy, biznesy oligarchów i ludzi, którzy są blisko w jego otoczeniu od 20 lat. Tylko one mogą doprowadzić do sytuacji, że Putin może stracić władze we własnej grupie. Pamiętajmy, że Rosja nie jest zarządzana jednoosobowo.
Zdaniem dr. Jaśkowskiego wykluczona jest jakakolwiek akcja zbrojna, o której niektórzy próbują mówić. To byłaby sytuacja, która może się wymknąć spod kontroli. Polska na powody do obaw, ponieważ jest państwem granicznym.
Putin w swoim orędziu wspominał także o Polsce, gdzie jest teraz montowana tarcza antyrakietowa, która może mieć również charakter ofensywny. Jedyne co możemy teraz zrobić to wygasić spory polityczne, te wewnętrzne i te z Unią Europejską. Zjednoczyć się jako Zachód - dodaje dr Jaśkowski.
Poniżej do odsłuchania cały wywiad: