- Każdy wolontariusz otrzymuje identyfikator, serduszka i puszkę, do której będzie można wrzucać pieniądze. Poza tym sponsorzy przygotowali też dla nich drobne upominki takie jak smycze, „kominy” i rękawiczki - wyjaśnił nam Dariusz Cecotka, jeden z szefów WOŚP w Piotrkowie.
Wolontariusze nie mają rejonizacji, mogą zbierać pieniądze wszędzie. No … prawie wszędzie. - Gdzie będą chcieli kwestować to mogą, nie ma tylko zgody, aby wchodzili do kościołów. Będziemy też uczulać żeby nie kwestowali również przed świątyniami – dodał Cecotka.
W piotrkowskim sztabie zarejestrowanych zostało 553 osób. Część z nich się nie zgłosiła po odbiór identyfikatorów.
Kwestujący co roku mogli korzystać bezpłatnie z komunikacji miejskiej w Piotrkowie. – W tym roku jednak nie dostaliśmy odpowiedzi na naszą prośbę, więc lepiej żebyście kupowali bilety – apelował do wolontariuszy jeden z szefów piotrkowskiej orkiestry.
W ubiegłym roku w Piotrkowie zebrano ponad 210 tysięcy złotych.
O imprezach organizowanych w tym roku w związku z WOŚP w regionie pisaliśmy wielokrotnie.