Właściciele i zarządcy posesji mają obowiązek na bieżąco usuwać liście z terenów, które bezpośrednio do nich należą. Wyłączone są tylko płatne parkingi, o które powinien zadbać sam administrator. - Usuwanie liści mieści się w zakresie porządkowania najbliższego otoczenia – tłumaczy Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie – Uchylanie się od tego obowiązku, skutkuje nałożeniem mandatu w wysokości 100 złotych. Jeśli ktoś odmawia jego przyjęcia, sprawa trafia do sądu, a tam możemy otrzymać karę nawet 5 tys. złotych.
Podobne konsekwencje poniosą mieszkańcy, którzy palą liście. - Liście pakujemy w brązowe worki, wystawiamy przed dom – mówi komendant Hofman – Usuną je odpowiednie służby.
Na szczęście coraz rzadziej uchylamy się od prac porządkowych. - W zeszłym roku, wystarczało upomnienie, mandatów właściwie nie wystawialiśmy – informuje Jacek Hofman – Rzadziej też ludzie palą liście, czasem na terenie ogródków działkowych.
Pamiętajmy, że liście to nie tylko zanieczyszczenie otoczenia, ale także źródło kurzu i pleśni, a te mocno dokuczają alergikom. Na mokrych liściach łatwo się też poślizgnąć.