- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a
Nie będzie wyjazdu z osiedla na Łódzką
Z kolei mieszkańcy innych bloków, którzy od lat korzystają z wyjazdu na Łódzką przy bloku kolejowym, nie wiedzą, jak to się stało, że gdy kilka lat temu miasto sprzedawało poszczególne bloki wspólnotom, tej sprzedano także osiedlową uliczkę. - Komuś wtedy zabrakło wyobraźni - podkreśla Jerzy Musiał z bloku nr 37, którego, jak i pozostałych mieszkańców osiedla, zaskoczyła urzędowa zgoda na zamknięcie wyjazdu na Łódzką. - Teraz nam zostaje tylko wyjazd na ul. Topolową, gdzie jest tak wąskie gardło, że samochody nie mogą się mijać. Poza tym przez lata ta cała ulica była jednokierunkowa - mówi Musiał, który liczy, że arbitrem w całej sprawie będzie urząd miasta. - Nie może być tak, że kosztem wielu bloków spełnia się oczekiwania jednej wspólnoty.
Urząd, jak przypomina wiceprezydent Adam Karzewnik, arbitrem próbuje być od dawna, ale zadowolenie jednej wspólnoty powoduje niezadowolenie innej. - Będziemy jeszcze rozmawiać, może położenie progów zwalniających przekona mieszkańców tego jednego bloku do zmiany decyzji - zastanawia się zaznaczając, że jego zdaniem sporna uliczka nie powinna zostać sprzedana wspólnocie.
Jak jednak mówi Inowło-dzki, mieszkańcy jego bloku mają już dość służebności swojego gruntu. - Są przecież inne warianty wyjazdu, ale sprzeciwiają się mieszkańcy bloków, koło których te drogi by szły. My też chcemy mieć ciszę...
Będzie odwet
Mieszkańcy pozostałych bloków na os. Wysoka-Łódzka, zaangażowanych w konflikt o wyjazd na ul. Łódzką, przypominają, że zgodnie z mapami, częściowo na gruntach należących dziś do ich wspólnot mieszkaniowych biegnie droga, którą na ul. Topolową będą wyjeżdżać też mieszkańcy bloku 35 A. - Są tacy, którzy mówią, że też postawią bramki - mówi Jerzy Musiał. - Każda z tych wspólnot dba o swoje interesy...
Karolina Wojna POLSKA Dziennik Łódzki