- Pod koniec ubiegłego roku przewoźnik, który korzysta z naszych linii kolejowych, czyli Zakład Przewozów Kolejowych w Łodzi zwrócił się do nas, aby zlikwidować niebezpieczeństwo przechodzenia z peronu nr 2 na peron nr 1. Cały czas były wygłaszane komunikaty przez megafononistów, jednak ostrzegani pasażerowie nie dostosowywali się do tych komunikatów, dlatego łódzki zakład powiadomił nas, aby zlikwidować to przejście i zabezpieczyć. Komisja Bezpieczeństwa oceniła, że to przejście zagraża bezpieczeństwu podróżnych. Prawnie pasażerowie powinni korzystać z kładki - wyjaśnia Marek Olkiewicz, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi.
A co z pasażerami niepełnosprawnymi lub osobami, które przechodzą z małymi dziećmi w wózkach?
- Zostało wytyczone przejście tylko dla pasażerów niepełnosprawnych w końcu peronu od strony ulicy Wojska Polskiego. To przejście jest odpowiednio oznakowane. Takiemu pasażerowi zapewniamy pomoc przy wejściu do pociągu, musi tylko wcześniej powiadomić któregoś z naszych pracowników - dodaje Olkiewicz.
Korzystający z usług PKP nie są tym pomysłem zachwyceni.
- Tylko zamieszanie z tego powodu jest. Każdy był przyzwyczajony do tego przejścia i było bliżej. Ludzie i tak będą tędy przechodzić - mówi jedna z pasażerek.
- Jest to po prostu głupota - mówi dosadnie inna osoba. - Jeżeli ktoś przyjdzie kupić bilet, to musi iść taki kawał po schodach, żeby przejść na peron. Na przykład była tu starsza pani poruszająca się o lasce i przejście po schodach zajmowało jej około 15 minut.
Trudno nie zgodzić się z faktem, że likwidacja tego przejścia dotknie przede wszystkim osoby w podeszłym wieku.
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK
- Wiemy kto wystartuje do Parlamentu Europejskiego z listy PiS
- Świetne występy mażoretek z Sulejowa!
- Wywrócone pojazdy i złamany słup energetyczny. Groźny wypadek w Witowie (gm. Sulejów). Mężczyzna i 15-latka w szpitalu
- Nowy ambulans Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego
- Zderzenie pojazdów na DK74. Kierowca peugota był pod wpływem alkoholu i uderzył w tył fiata, który następnie wpadł do rowu
- Jechał karawanem, przewożąc trumnę ze zmarłym. Był kompletnie pijany
- Piknik Klubu Młodego Odkrywcy bawił i inspirował całe rodziny