- Z uwagi na to, że ustalono, iż sprawca działał w warunkach całkowicie wyłączonej poczytalności, prokuratura nie może skierować aktu oskarżenia przeciwko tej osobie. Dlatego też skierowała wniosek do Sądu Okręgowego w Piotrkowie o umorzenie postępowania, połączony jednocześnie z wnioskiem o orzeczenie wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zamkniętym zakładzie leczniczym - wyjaśnia Witold Błaszczyk.
W takich przypadkach sąd orzeka zazwyczaj o bezterminowym pobycie w zakładzie psychiatrycznym. Sprawę Rafała J. sąd w Piotrkowie będzie rozpatrywał 2 lutego.
Przypomnijmy, że Rafał J. już kilka miesięcy przed zamordowaniem 52-letniej nauczycielki języka niemieckiego groził, że zabije ją i jej rodzinę. O powodach swojej nienawiści do kobiety opowiadał w filmikach, które zamieszczał w Internecie.