Medal "Pro Patria" dla sanitariuszki i łączniczki AK

Wtorek, 09 listopada 202120
Kpt. Wacława Kamieńska z Piotrkowa została uhonorowana medalem "Pro Patria". Uroczystość odbyła się w poniedziałek w domu 99-letnej sanitariuszki i łączniczki Armii Krajowej.

Ładuję galerię...

To była niezwykła uroczystość. Było uroczyste odznaczenie, kwiaty, najlepsze życzenia, podziękowania, łzy wzruszenia i wspomnienia wspaniałych ludzi, którzy dla Ojczyzny oddali życie. Medal "Pro Patria" otrzymała jedna z najpiękniejszych i najbarwniejszych postaci w historii Armii Krajowej na ziemi piotrkowskiej.

Pro Patria to odznaczenie nadawane za wybitne zasługi dla Ojczyzny. Wacia, bo tak mówimy na naszą koleżankę, zasłużyła na nie całym swoim życiem. Od młodych lat służyła dla naszego kraju. Choć już ciało odmawia nieco posłuszeństwa to głową, myślami i działaniem jest zawsze z nami

 

- mówił porucznik Marian Cecotka, prezes Rejonowego Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Piotrkowie.

 

Pani Wacława nie kryła ogromnego wzruszenia z otrzymanego wyróżnienia, a sam medal traktuje jako formę docenienia wszystkich sanitariuszek i łączniczek, działających w naszym regionie w trakcie II wojny światowej.

Serdecznie dziękuję za wspaniały dar w postaci medalu Pro Patria. Dziękuję w imieniu własnym i setek sanitariuszek i łączniczek Armii Krajowej piotrkowskiej ziemi, które poległy i zmarły w wyniku ran odniesionych w obronie Umiłowanej Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej, bowiem nie doczekały dzisiejszej uroczystości - pozostając wiernymi odwiecznej polskiej przysiędze: Na Boga, Honor i Ojczyznę!

- mówiła łamiącym się głosem Wacława Kamieńska.

 

Na uroczystości obecna była Grażyna Gierczak z Głównej Komisji Historycznej działającej przy Zarządzie Głównym Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego oraz Muzeum Polskiego Pielęgniarstwa, która opowiedziała historię niezwykłej postaci kpt. Wacławy Kamieńskiej.

Dla mnie pani Wacia jest przykładem osoby, którą trudno określić w jednym słowie. Jest niezwykle ciepłym człowiekiem, a - mimo sędziwego wieku - ma niezwykłe pokłady energii i wiele pomysłów do realizacji. Szczególną wagę przykłada do dbałości o pamięć historyczną. Jest wspaniałym, niesamowitym człowiekiem 

- podkreślała Grażyna Gierczak.

 

Pani Wacława urodziła się w 1922 roku w wojskowej rodzinie o bardzo dużych tradycjach niepodległościowych i patriotycznych. Uczęszczała do Gimnazjum Zrzeszenia Nauczycieli Szkół Średnich, gdzie także kultywowano tradycje patriotyczne. Należała do Związku Harcerstwa Polskiego, a później tą działalność zamieniła na Przysposobienie Wojskowe Kobiet. To była organizacja, która współpracowała z Polskim Czerwony Krzyżem i przygotowywała kobiety do służby łącznościowej i sanitarnej na wypadek wojny.
Od samego wybuchu wojny była zaangażowana w pomoc, najpierw w Służbie Zwycięstwu Polski, a później w działalność Armii Krajowej. Była sanitariuszką, pracowała m.in. w szpitalu, ambulatorium oraz punkcie sanitarno-odżywczym. W trakcie służby szkoliła inne sanitariuszki, a udzielając pomocy partyzantom niejednokrotnie musiała - w niebezpiecznych wojennych warunkach, pokonywać wielokilometrowe odległości.  Pracowała z chorymi na tyfus, od których sama się zaraziła. Zaraz po wyzdrowieniu znów ruszyła z pomocą potrzebującym. 

 

W czasie wojny wstąpiła do szkoły pielęgniarskiej w Warszawie. Tam także była zaangażowana w działalność konspiracyjną, jako łączniczka między Warszawą a Piotrkowem. W trakcie Powstania Warszawskiego była wyznaczono do pracy w szpitalu przy ul. Śliskiej. Jednak tuż przed 1 sierpnia 1944 roku otrzymała rozkaz przewiezienia meldunków i wybuch powstania zastał ją w Piotrkowie. Tutaj służyła pomoc powstańcom, którzy wydostali się z Warszawy.

 

Już po wojnie niosła pomoc w szpitalu tymczasowym, który utworzono w Zamku Królewskim. Następnie skończyła szkołę pielęgniarską w Krakowie i wróciła do Piotrkowa. Tutaj pracowała przez wiele lat, a w latach 50-tych włączyła się m.in. w akcję szczepień przeciwko gruźlicy, która była wówczas ogromnym problemem. Wacława Kamieńska współtworzyła Polskie Towarzystwo Pielęgniarskie.

 

W 1993 roku została odznaczona najwyższym międzynarodowym wyróżnieniem przyznawanym pielęgniarkom - Medal Florence Nightingale. Jest jedną z zaledwie 103 polskich pielęgniarek, które otrzymały takie wyróżnienie.

 

Przez całe życie pani Wacława robi także bardzo wiele dla zachowania pamięci historycznej o bohaterach II wojny światowej. Gromadziła archiwalia, zdjęcia i materiały o polskich pielęgniarkach i sanitariuszkach, które w trakcie wojny służyły na ziemi piotrkowskiej, a następnie własnym środkami wydawała publikację na ten temat.

 

 


Zainteresował temat?

11

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Moniś ~Moniś (Gość)09.11.2021 11:30

Maseczki?

23


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat