Komunikacja miejska: Jest pies – jest opłata!

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 11 października 201027
Piotrkowianie często korzystają z komunikacji miejskiej. Czasami poruszają się emzetkami ze swoimi pupilami – pieskami, kotkami, itp. Większość z nich nie pomyślałaby zapewne, że wsiadając i nie kupując biletu pieskowi, można zapłacić karę. Otóż okazuje się, że zwierzak, mały czy duży, musi mieć bilet przejazdu.
fot. J. Mizerafot. J. Mizera

Jakiś czas temu w Piotrkowie doszło do sytuacji, podczas której pasażerka autobusu MZK została wyproszona przez kontrolera. Stało się tak, ponieważ wiozła na ręku maleńkiego szczeniaczka i nie posiadała dla niego biletu przejazdu. Kontroler, sprawdzając bilety, dał pasażerce alternatywę: albo wysiada z autobusu na najbliższym przystanku, albo zapłaci. Właścicielka psa opuściła autobus. Nic wielkiego się nie stało, jednak nasuwa się pytanie: dlaczego istnieje przymus opłaty za przejazd dla maleńkiego psa wiezionego na ręku, niezajmującego żadnego miejsca i niestanowiącego dla nikogo żadnego zagrożenia? Okazuje się bowiem, że gabaryty zwierzaka nie stanowią tutaj żadnego kryterium – trzeba płacić.

 

Co na ten temat zarząd MZK w Piotrkowie? - Nie komentuję szerzej tej sytuacji, ponieważ nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego zgłoszenia w tej sprawe. W naszym mieście kontrole w autobusach prowadzą dwie grupy kontrolerów, jedna z Tomaszowa Mazowieckiego, a druga z Piotrkowa. W Piotrkowie mamy przypadek kobiety, która notorycznie jeździ z psem w autobusie miejskim. Kilkakrotnie była upominana, że powinna posiadać bilet dla pieska. Obowiązuje opłata nawet za małego zwierzaka trzymanego na ręku i jest ona równa opłacie za bilet normalny jednorazowy. Takie są przepisy uchwały Rady Miasta i my się na tym opieramy. Nie ma znaczenia wielkość psa - wyjaśnia Danuta Puzynowska, kierownik MZK.

 

W cenniku usług przewozowych środkami lokalnego transportu zbiorowego, realizowanego przez MZK w Piotrkowie czytamy, że “opłata za przewóz wózka, bagażu lub psa równa się opłacie za bilet jednorazowy normalny”. Więc pojawia się kolejne pytanie, czy koszyk, w którym wieziemy na przykład kota, trzeba traktować jak bagaż? Bo za kota jako zwierzę nie mamy obowiązku płacić. Wynika to z uchwały Rady Miasta mówiącej, że taryfie opłat podlegają tylko psy.

 

Sytuacja rzeczywiście dziwna, gdyż kilku kierowców zapytanych o to, czy trzeba szczeniaczkowi wiezionemu na rękach kupować bilet, odpowiada, że nie. Jeśli pies jest duży, to owszem – trzeba kupić mu bilet “normalny”, a dodatkowo musi on mieć założony kaganiec i być trzymany krótko na smyczy. Danuta Puzynowska twierdzi jednak, że takie decyzje należą do kontrolerów, gdyż kierowca nie zna wszystkich przepisów. Ale czy to nie dziwna sytuacja? Kierowca MZK chyba przepisy znać powinien, skoro na przykład ma pozwolenie do kontrolowania biletów u pasażerów.

 

Jeśli płaci się za tak maleńkiego zwierzaka, niezajmującego osobnego miejsca, to dlaczego starsze panie obładowane torbami z zakupami i zajmujące dwa siedzenia nie płacą za swoje bagaże? Wychodzi na to, że konieczność posiadania ważnego biletu dla psa wynika z tego, iż jest to żywe stworzenie. To, że nie jest ono dla pozostałych pasażerów żadnym problemem, nie ma najmniejszego znaczenia.

 

Problemu w tej sprawie nie widzą inni pasażerowie komunikacji miejskiej. – Uważam, że są to tak sporadyczne przypadki, że nie powinno się pobierać jakichkolwiek opłat za przwóz zwierząt. Jeżeli już opłaty są, to myślę, że płacić się powinno tylko za większe psy, których obecność inni pasażerowie mogą zauważyć i odczuć. Małe szczeniaczki nie zajmują dużo miejsca. Jeżli ktoś przewozi dorosłe psy, mimo tego, że są małe, to i tak trzyma je na kolanach i zazwyczaj zakłada im kaganiec. Ludzie są zresztą chyba rozsądni i agresywnego psa nie braliby do autobusu. Moja koleżanka ma psa, który nie nadaje się do podróży i go na przykład nie wozi. Niektórzy pasażerowie jeżdżą z dużymi torbami podróznymi i nie wykupują biletów. Niejednokrotnie byłam świadkiem, kiedy kontroler nie zwrócił uwagi komuś, kto jechał z wielką torbą w “emzetce”. Bulwersuje mnie również to, że opłaty dotyczą tylko psów. Dlaczego ktoś, kto jedzie ze szczeniakiem mniejszym niż kot, ma płacić, a ktoś, kto wiezie kota, nie? Uważam, że jeżeli już są opłaty dotyczące zwierząt, to powinny się tyczyć wszystkich zwierząt, a nie tylko psów. To, że pieski są wyszczególnione, wydaje mi się w pewnym sensie niedorzeczne – mówi Martyna z Piotrkowa.

 

Inną kwestię stanowią pozostałe zwierzęta, które pasażerowie chcieliby przewieźć w "emzetce". Otóż uchwała wymienia tylko psy, a Danuta Puzynowska wyjaśnia, iż osoba, która chce na przykład przetransportować w autobusie MZK kota lub inne zwierzę trzymane czy to na ręku, czy to w jakimś koszyku - płacić za niego nie musi. Tylko czy ten koszyk nie będzie znów potraktowany jako bagaż? I błędne koło się zamyka.

 

Magdalena Waga


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (27)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Anusia_813 ~Anusia_813 (Gość)11.10.2010 11:19

"mieszkaniec-szanujacy-osoby-starsze" napisał(a):
Dlaczego akurat starsze a młode to nie?


jeszcze nie trafiłam aby młodsze rozwaliły się z torbami na siedzeniach szanuje starsze osoby ale bez przesady potrafią młodszym wytknąć błędy a sami nie lepiej się zachowują.... jechałam z mamą na cmentarz moja mama nie jest już młoda sama była zdziwiona że starsi potrafią się tak głośno zachować jak na targu...z nami jechali sami starsi w "emzetce 0" jeszcze nie słyszałam nigdy żeby było tak głośno w którejś lini mzk a swego czasu sporo jeździłam bo byłam kontrolerem biletów więc jak by to młodzież tak się zachowywała to gadali by jak nie wiem.....

Komentarz był edytowany przez autora: 11.10.2010 11:22

00


Aman Amanranga11.10.2010 10:48

A co z matkami prowadzącymi wózki z niemowlakami. Za tak małe dziecko chyba nie ma opłaty ale już za wózek chyba tak. A jak bym chciał przewieźć np. owieczkę albo kozę? To chyba raczej za darmo bo te zwierzęta nie są ujęte w cenniku. A jak chłop z targu będzie prowadził konia, to co? Za psy trzeba płacić podatek a czy za koty też? Czyżby MZK poddawało dyskryminacji różne gatunki zwierząt? Dlaczego psy mają być szanowane a koty już nie? A może dowiemy kto z imienia i nazwiska podpisał się pod takimi bzdurnymi przepisami? Wszak MZK to chyba nie prywatna instytucja? A może się mylę?

00


mieszkaniec szanujący osoby starsze ~mieszkaniec szanujący osoby starsze (Gość)11.10.2010 10:42

Cytuję:
Jeśli płaci się za tak maleńkiego zwierzaka, niezajmującego osobnego miejsca, to dlaczego starsze panie obładowane torbami z zakupami i zajmujące dwa siedzenia nie płacą za swoje bagaże?


Dlaczego akurat starsze a młode to nie?

00


Anusia_813 ~Anusia_813 (Gość)11.10.2010 10:38

[b]powiem tylko tyle to głupota płacić za psy a za koty już nie....
a co do DUŻYCH toreb z zakupami starszych Pań to opłaty powinny być podwójne! głupi przypadek ostatnio z nogą w gipsie musiałam stać bo Panie z zakupami wracały z Hali więc One miały prawo poukładać swoje torby na siedzeniach a musiałam swoje odstać PORAŻKA

00


znany, nielubiany ~znany, nielubiany (Gość)11.10.2010 10:37

Ja, moja rodzina i znajomi oraz wszyscy którzy mnie zapytają pytają na kogo zagłosować, nie poprzemy żadnego ze zgłoszonych kandydatów na prezydenta miasta i obecnych radnych za te uchwały które godzą w nas i nasze prawa. Idźcie sobie na zasłużony odpoczynek łowcy diet i ciepłych posadek dla siebie i partyjnych kolesiów.

00


antysowieciarz ~antysowieciarz (Gość)11.10.2010 10:32

Nie na temat ale chodzi o porządki i przestrzegania prawa. Wybrałem się w niedzielę na cmentarz żołnierzy bolszewickich na ul.Rakowskiej. Moje zdumienie było ogromne jak zobaczyłem na parkingu przed cmentarzem górę śmieci z gruzem włącznie i do tego zdemontowane: bramę i furtkę na sam cmentarz. Sam cmentarz również wygląda jak zapuszczony i niepotrzebny obszar; nieczytelne tablice, krzywy i dziurawy asfalt. To tak Miasto Piotrków i Lewica dba o jedynie słusznych wyzwolicieli miasta.

00


Aman Amanranga11.10.2010 10:11

Przecież ten artykuł był już jakiś czas temu? I nawet było trochę komentarzy.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat