Ludzie glupi2 na tym osiedlu wszystko im przeszkadza wyście z psem rano itp nie przeszkadza im siedzenie w oknach i kto nie się jakie sprawunki lup pod Bolkiem siedzą i plotkuja. Wesołe miasteczko jest bardzo cicho i spokojnie by widzieli ine wesołe miasteczka porządne padli na zawał taka polska ludność. Po tym niech się zajmują swoją sąsiadka która mieszka ich bloku zbiera śmieci i znosi domu smród itp

50

W tym bloku wszystko każdemu przeszkadza..... A szczególnie aktywne dzieci.

70

Pewnie. Niech dzieci siedzą przed tv albo przed komputerem a nie będą przeszkadzać ludziom..... to jestak właśnie nasze miasta. Emeryci i renciści..... kończę szkole i uciekam jak najdalej z tego miasta.

80

Dzieci to "żywe srebro" i nie ma co się dziwić że bawią się i krzyczą. Śmiech dziecka jest wartością bezwzględną. A ci którym to przeszkadza należą pewnie do grupy sąsiadów pieniaczy, którym przeszkadza wszystko. Często na czele takiej grupy stoi emerytowany ubek albo inny milicjant względnie ormowiec a ci jak wiadomo wiecznie na służbie. Mnie jednak bardziej martwi nie hałas a stan techniczny tych maszyn. Widziałem zardzewniałe stworzenie, coś tam ma drut złapane coś cieknie. Gdzie udt lub inny dozór techniczny?

70

Mediateka nie, wesołe miasteczko nie... Wam Drodzy Piotrkowianie to wszystko przeszkadza. Najlepiej to zaorać wszystko do okoła bo każdemu się coś nie podoba.

119

Niech starsi ludzie siedzą w domu i oglądają TVPis. Niech ryja im głowy dalej.pozdrawiam

97

Poduszkowcom wszystko przeszkadza. Piotrków miasto kapeluszników...

82

Przeszkadza wszystko poplecznikom pis .

125

jak babcie chcą ciszy i spokoju to niech idą do kościoła,tam nie będzie im przeszkadzało żałosne zawodzenie księdza ani nieumiejętna gra organisty

82

Jestem emerytką i chociaż mieszkam przy placu zabaw nie przeszkadzają mi bawiące się dzieci.Dzieciństwo ma swoje prawa i każde dziecko musi się wyszaleć,bawić.Wszystko przeszkadza starym ludziom,a przecież też kiedyś byli dziećmi.Pamiętam jak za moich czasów ,,Wesołe Miasteczko' przyjeżdżało na Koszary,albo w Al Bieruta .a my szaleliśmy tam do wieczora i nikomu nic nie przeszkadzało,a jeśli już to nikt na skargi nie chodził. Najlepiej żeby dzieci siedziały w domu przed komputerem ,grami,, były ciche ,flegmatyczne i wyrosły na nieudaczników życiowych.

331