Kolizja na drodze i co dalej?

Środa, 01 lutego 201716
Co robić, gdy jesteśmy uczestnikiem kolizji drogowej? Czy zawsze trzeba wzywać policję? Czy można przestawić utrudniające ruch samochody? A jeśli nie można tego zrobić, to jak je prawidłowo zabezpieczyć? Jak właściwie oznakować miejsce zdarzenia? - piotrkowska policja udziela praktycznych porad.
Kolizja na drodze i co dalej?

Kiedy dojdzie do kolizji, a więc zdarzenia mającego związek z ruchem drogowym, w którym uczestnicy nie odnieśli żadnych obrażeń ciała, uczestnicy nie są zobowiązani do wzywania policji. Taki obowiązek istnieje tylko wówczas, gdy doszło do wypadku z ofiarami w ludziach lub powstałego w okolicznościach nasuwających przypuszczenie, że zostało popełnione przestępstwo, np. spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.

 

Osoby biorące udział w kolizji mogą sprawę załatwić sami, jeśli wspólnie uznają, że okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości. W takim przypadku sprawca jest zobowiązany napisać oświadczenie poszkodowanemu (warto odpowiedni blankiet wozić w samochodzie), a następnie zgłosić się z tym oświadczeniem do ubezpieczyciela informując o zdarzeniu.

 

Nie zawsze jednak okoliczności zdarzenia lub ich ocena przez uczestników jest jednoznaczna, w takim przypadku należy wezwać policję. Funkcjonariusze posiadają niezbędne kwalifikacje i uprawnienia do rozstrzygania tego typu sporów.

 

- W przypadku kolizji obowiązkiem uczestników jest niezwłoczne usunięcie z jezdni pojazdów biorących w nich udział. Nie wolno jednak tego robić, jeśli doszło do wypadku z ofiarami. Czasami usunięcie pojazdu nie będzie możliwe, wtedy obowiązkiem kierowcy jest odpowiednio oznakować miejsce zdarzenia. Musi on - jeśli jest to możliwe – włączyć światła awaryjne, a także ustawić trójkąt ostrzegawczy – radzą policjanci.

 

Jeśli do kolizji doszło na autostradzie lub drodze ekspresowej, trójkąt ustawiamy w odległości 100 m od unieruchomionych pojazdów. Na innych drogach poza obszarem zabudowanym w odległości od 30 do 50 m od pojazdów.

 

Kiedy na miejsce przybędą policjanci, to oni przejmują dowodzenie. Uczestnicy kolizji mają obowiązek bezwzględnie dostosować się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy.

Policjanci określą winnego zdarzenia drogowego. Jeśli wskazany nie zgadza się z oceną policjantów, ci kierują wniosek o rozstrzygnięcie sporu do Sądu Grodzkiego działającego na obszarze, na którym zaistniała kolizja.


Zainteresował temat?

4

0


Zobacz również

Komentarze (16)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tomek 123 ~Tomek 123 (Gość)01.02.2017 20:02

Tylko że oświadczenie to nie jest dobra rzecz.Sam byłem poszkodowanym i skończyło się na oświadczeniu.Na drugi dzień sprawca kolizji powiedział że był w szoku i podpisał oświadczenie i teraz się on nie poczuwa do winy.Rok czasu walczyłem z tym oszustem aż się przyznał.Dopiero po tym czasie odzyskałem pieniądze.Dlatego przestrzegam wszystkich przed oświadczeniem,bo nie wiecie na kogo traficie.Pozdrawiam

40


Michał---xxx ~Michał---xxx (Gość)01.02.2017 09:54

Poprosimy jeszcze o link do pdf-a z gotowym do wypełnienia oświadczeniem.
Takie oświadczenie "pomaga nie zapomnieć" co musimy zrobić po kolizji.
Wtedy zazwyczaj jesteśmy w stresie i łatwo zapomnieć o czymś,
co później odbije się na problemach z otrzymaniem odszkodowania.

42


gość ~gość (Gość)01.02.2017 11:43

a co niektórzy żeby dopiec bliźniemu wzywają policje aby jeszcze mandat dostał, jakby policja nie miała co robić.

33


gość ~gość (Gość)01.02.2017 13:37

Jeśli traficie na chemika dzwońcie od razu na policje i proście o najwyższy mandat dla niego.

25


kiero ~kiero (Gość)01.02.2017 13:22

najgorsze jest nie usuniecie p0ojazdow z miejsca zdarzenia gdy nie bylo ofiar a to jest bardzo czesto ledwo komus zderzka zarysowalo a stoja barany i tamuja ruch kilkadziesiat minut zza t opowinny bys srogie mandaty

51


ares1 ~ares1 (Gość)01.02.2017 10:00

Zlikwidowano sądy grodzkie
01.01.2010
1 stycznia weszły w życie przepisy o reorganizacji sądów. Dotyczą one likwidacji wydziałów grodzkich. Stosowne rozporządzenie minister sprawiedliwości wydał 22 grudnia. Kompetencje zlikwidowanych wydziałów grodzkich przejmą już istniejące wydziały karne. Zmiany nie ułatwią pracy prokuratorom, szczególnie w tych sprawach, które są już w toku. Pierwsze miesiące w ogóle mogą być trudne dla wymiaru sprawiedliwości. Części sędziów sądów rejonowych trzeba będzie bowiem dołożyć spraw do orzekania, zaś sędziów do tej pory orzekających w wydziałach grodzkich przenieść do nowych wydziałów karnych, tymczasem sądy są zawalone robotą.

40


KMX KMXranga01.02.2017 09:56

Cytuję:
Jeśli wskazany nie zgadza się z oceną policjantów, ci kierują wniosek o rozstrzygnięcie sporu do Sądu Grodzkiego działającego na obszarze, na którym zaistniała kolizja.


Czy czasem Sądy Grodzkie nie zostały zlikwidowane kilka lat temu?

41


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat