Jest zarzut dla ojczyma porzuconego Kacpra

Strefa FM Czwartek, 07 lutego 201318
Zarzut dla ojczyma 1,5-rocznego chłopca porwanego i porzuconego w oknie życia.
fot. archiwum ePiotrkow.plfot. archiwum ePiotrkow.pl

Mężczyzna wczoraj został przesłuchany w charakterze podejrzanego i usłyszał zarzut.
- Wczoraj udało zatrzymać się poszukiwanego do odbycia kary męża matki dziecka pokrzywdzonej w sprawie. Osoba ta usłyszała zarzut współudziału w uprowadzeniu małoletniego poniżej lat 15 - mówi Witold Błaszczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.

Prokuratura nadal prowadzi śledztwo w tej sprawie.

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

6

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (18)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

teściowa gorsza od synowej ~teściowa gorsza od synowej (Gość)08.02.2013 09:47

W końcu odezwali się ludzie znający prawdziwe oblicze Ilony S. i bardzo dobrze, bo ta kobieta to diabeł w ludzkiej skórze, od wielu lat krzywdzi swoje dzieci,teraz wzięła się za cudze; rodzina ma jej serdecznie dość, przynosi wstyd i ciągłe utrapienia, niestety,że jeszcze ona nie ma kuratora to dziwna sprawa, na kogo wychowa najmłodszych synów, skoro dwóch starszych najpierw porzuciła, przypomniała sobie o nich po latach, sprowadziła na złą droge, niech ktoś zrobi porządek z tą kobietą, oczernia raz za razem członków rodziny, wszczyna awantury, opijała synka i nasyłała na kogo się dało, bo ona lubi afery, przemoc, bo wtedy coś się dzieję,ona jest w centrum uwagi, tak jak w tym momencie prasa, tv a ona pozuje na współczującą kobietę;robi się z siebie gwiazdę i myśli, że nabierze wszystkich.Pani Ilona S. to człowiek chory psychicznie, bo jak inaczej wytłumaczyć, że od lat kilkudziesięciu ciągle kogoś krzywdzi,jej synowa jest kolejną ofiarą , nie raz nasyłała opiekę i kuratorów na inne rodziny, które jej podpadły. Ile zła ta kobieta wyczyniła to książka mogłaby powstać,jest to typowy przypadek psychopaty, człowieka wyzutego z uczuć wyższych, nie mającego współczucia, litości ani innych ludzkich odruchów.Synowa też nie jest aniołkiem, choć nie znam jej na tyle dobrze aby teraz oceniać, ale nie bardzo wierzę w wersję, że nagle nie chce dzieci, bo niby niechciane były. Niech ta telewizja przestanie w końcu pokazywać tego oszołoma, bo to ostatnia osoba, która ma prawo do oceniania, i wywlekania na całą Polskę brudów jej synka i synowej, brudów, w których sama się tarza od lat młodych.

00


a gdzie była opieka ~a gdzie była opieka (Gość)08.02.2013 01:06

Dziwne,że prokuratura jeszcze nie postawiła zarzutów opiece społecznej w Sulejowie,która "umywa" ręce od sprawy.Z mediów i wypowiedzi ludzi już wiadomo,że to była "dziwna" rodzina.Cytat z "Tydzień Piotrków Trybunalski"-"Zresztą to jakaś dziwna rodzina.Te dzieci czasem tylko widziałem jak wyglądają przez okno-relacjonuje jeden z mieszkańców Sulejowa".Dla "kompetentnych" pracownic opieki socjalnej wystarczającym jest fakt "skontrolowania" i stwierdzenie,że dziecko jest odpowiednio ubrane i jest jedzenie w domu,wydanie opinii,że w tej rodzinie wszystko jest w porządku.To,że pracownice uprzedzają o swoich "wizytach" jest wiadome publicznie.Wiadomo,że w takiej sytuacji,monitorowana rodzina zawsze będzie przygotowana,choćby w celu wyłudzenia pieniędzy z opieki,a te biedne dzieci są używane jako argument.Poza tym nawet laik wie,że dzieci wychowywane w rodzinach destrukcyjnych milczą,są izolowane od innych dzieci i dorosłych ludzi,są wyuczone radzenia sobie w ten sposób z traumami,jakie przeżywają.Tu wspomnę tylko o Oskarku z Piotrkowa,dziecko nie żyje,a opieka piotrkowska ma się dobrze.Monitorowali rodzinę,widzieli dziecko i wszystko według nich było w porządku.Spokojne dziecko nie wzbudziło podejrzeń pracowników socjalnych.I tutaj też szuka się winnych i dobrze,ale opieka ma rączki czyste.Powszechnie wiadomo,że opieka nie reaguje na monity ludzi,że coś się dzieje np. z dzieckiem w rodzinie.Opieka w Sulejowie jest znana z tego,że petenta traktuje krzykiem i zastraszaniem,lekceważy wszelkie monity,a interesuje się głównie plotkami i intrygami.Znane są fakty drastycznego odbierania dzieci,rozdzielenia rodzeństwa i umieszczenia ich w domach dziecka na różnych krańcach kraju.W rodzinie zastępczej w Sulejowie znajduje się dziecko,w warunkach,których ta rodzina nie spełnia.Wiadomo o co chodzi,opieka wypłaca przecież pieniądze i to duże tej rodzinie.Dziecko,jako takie,zbytnio opieki nie interesuje.Opieka jest zajęta wydawaniem decyzji na pomoc finansową swoim "pupilkom" na podstawie karteczek z podpisem,że byli np.u "specjalisty" w punkcie konsultacyjnym.A to,że chodzą pijani po podpis i ,że te pieniądze,które otrzymują są przeznaczone na alkohol,to już opieki nie interesuje.Byle tylko "nagonić klientów" zatrudnianym psychologom czy terapeutom i maszyna się kręci.W papierach się wszystko zgadza.Oczywiście pozornie,ponieważ ludzie,którzy sporadycznie i uczciwie idą prosić o pomoc ,już na wejściu słyszą krzyk "nie ma pieniędzy,do roboty się weź".Metoda krzyku i zastraszania to chyba jedyna metoda "pracy" jaką znają pracownice socjalne,wykonujące,tak na marginesie,rozkazy dyrektorki.Same pracownice tak naprawdę niewiele mogą zrobić,może z powodu lęku przed utratą pracy....? Dyrektorka jest nietykalna,wręcz uznana za "ofiarę" przepracowania przez włodarza miasta.Ciekawe skąd ma tyle siły na wrzaski ,które urządza w swoim miejscu pracy,często kierowane pod adresem petentów,ale również pod adresem swoich pracownic.Mylne,upokarzające informacje udzielane petentom,są podpierane po cichu "bo dyrektorka tak każe i już".My,mieszkańcy Sulejowa boimy się opieki socjalnej.W straszeniu i manipulowaniu opieka jest mistrzowska,wytrenowana przez swoją dyrektorkę i za pełnym przyzwoleniem włodarza miasta,który broni dyrektorki i toleruje wszystkie działania.Nie reaguje na żadne monity,że opieka nie spełnia roli opieki społecznej,tylko wręcz lekceważy ludzi,upokarza i zastrasza."Wspaniała" opieka,która nie zainteresowała się wcześniej losem dzieci,wyglądających tylko przez okno.To są kompetencje i działanie opieki,litości.Nasuwa się pytanie:opieko socjalna gdzie jesteś,kiedy dzieciom i ludziom,dzieje się krzywda?????Pomijając wszystkie inne aspekty tej sprawy,które są w gestii prokuratury,również nasuwa się pytanie:może,dzięki temu co się wydarzyło,ktoś zajmie się wreszcie monitorowaniem rzetelnym losu choćby dzieci,nie mówiąc już o ludziach niepełnosprawnych,upośledzonych,chorych,których gro jest zostawione samym sobie.Dla Urzędu Miasta opieka w Sulejowie jest nadzwyczaj sprawcza i kompetentna.Czyżby opieka była dla urzędników??? O naiwności ludzka,a my myśleliśmy,że opieka jest po to,żeby służyć pomocą ludziom w trudnych sytuacjach życiowych.Jeśli opieka uważa za swój sukces rozdzielenie dzieci,odebranych w brutalny sposób rodzicom lub oddanie do domu opieki socjalnej człowieka,który wymaga leczenia,a nie "skazania" na samotność w domu opieki socjalnej,to o pomstę do Boga to woła.Łatwiej jest wydawać pieniądze podatników (2500 zł miesięcznie za pobyt w Domu Opieki Socjalnej)niż pomóc człowiekowi w sposób ludzki,choćby leczeniu go,bo tego wymagał stan tego człowieka od lat.No ale po co rączki brudzić i się trudzić,lepiej wykorzystać manipulacyjnie moment nieświadomości takiego wylęknionego człowieka i oddać go do Domu Opieki.Problem-człowiek z głowy.I w tym przypadku,gdzie była opieka do tej pory??? Co zrobiła??? Pewnie w papierkach się wszystko zgadzało,jak zwykle.Masę pieniędzy Urząd wydaje na szkolenia swoich pracowników,pięknych etycznie rzeczy nauczyli się za te pieniądze.Dziecku nic się nie stało,na szczęście,ale może to być krzyk rozpaczy -"opieko gdzie byłaś???" Tak na marginesie,ten śliczny chłopczyk,którym teraz się tak "czule" zajmuje mamusia będzie miał braciszka lub siostrzyczkę,bo mamusia jest w ciąży(informacja z Tygodnika).Tym "optymistycznym akcentem życzę opiece kolejnych sukcesów,a a Urzędowi powodów do chwały.Pozdrawiam ludzi cierpiących z powodu nieudolności opieki i życzę Im wytrwałości.Nie zostawimy Was samych.

00


siwy ~siwy (Gość)07.02.2013 20:53

Oglądałem na Polsacie reportaż .Teściowa to niezła szuja.Te dzieci nigdy nie były głodne-mają wręcz nadwagę.To są radosne zadbane dzieci.Co oni zrobili? rozbili małżeństwo i teraz już troje dzieci będzie bez ojca.Jakim trzeba być podłym człowiekiem,żeby zniszczyć matkę małych dzieci.Co ta teściowa chciała tym jąkaniem w TV osiągnąć.Na gwiazdę się wykreować?.Każdy kto ją zna śmieje się z artystki z ul.Wiejskiej.% %

00


NIE ZABIJAJ ~NIE ZABIJAJ (Gość)07.02.2013 18:19

A gdyby nie Okno Życia to wiadomo co by zrobił gdyby jakieś głupoty do łba mu przyszły? Już lepiej że tam je zaniósł niż do tragedii jakiejś miałoby dojść a nad dalszym jego losem prokurator niech decyduje. Ważne że dziecko całe i zdrowe!

00


MARTA ~MARTA (Gość)07.02.2013 17:59

po co jest ten portal ,jak nie ma tu komentarzy na temat,

00


zonbi ~zonbi (Gość)07.02.2013 17:19

Ta sprawa dopiero nabiera tempa.Zobaczycie jakie wyjdą jaja.Chcieli zrobić ofiarę z matki dzieci,a sami się zakopią w gównie łącznie z teściową.

00


MARTA ~MARTA (Gość)07.02.2013 15:49

I co teraz powie ,,kochana teściowa''matki Kacpra.Niech wypowie się na temat swojego 37 letniego byka.Tak fałszywie szkalowała matkę Kacpra.Zaplanowali porwanie,bo nie zaakceptowali dzieci z poprzedniego związku.PATOLOGIA.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat