Kampania „Jest nas 60 milionów" skupia się na poszerzaniu wiedzy o Polonii i Polakach za granicą oraz wiedzy o Polsce w środowiskach polonijnych poprzez przedstawianie historycznych, ekonomicznych i kulturowych uwarunkowań emigracji. W ramach kampanii prezentowane są także zasługi Polonii dla lokalnych społeczeństw. Najliczniejsze skupisko Polaków na obczyźnie znajduje się w Stanach Zjednoczonych, potem w Wielkiej Brytanii, Niemczech i - to może być dla niektórych pewna niespodzianka – Brazylii (rejon Kurytyby).
Jak przekonywała w Maglu Zenona Bańkowska ze „Wspólnoty Polskiej" (organizator kampanii), wielu z tych ludzi do dziś mówi po polsku: - Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile osób na świecie posługuje się naszym językiem. Chcemy do nich dotrzeć, zachęcić do odwiedzenia kraju przodków, może nawet pozostania w nim.
Założenia chwalebne, a na efekty przyjdzie poczekać.
W Maglu, niejako przy okazji, sprawdzono też, ilu mieszkańców liczy Piotrków Trybunalski. - Na piąty dzień sierpnia tego roku zameldowanych było 72 068 osób – przekazał Krzysztof Rudzki z piotrkowskiego magistratu. – Zameldowanych, bo tylko takie dane możemy przekazać. To o dwa tysiące mniej niż w roku 2017 i o sześć tysięcy mniej niż dziesięć lat temu.
Tendencja jest więc widoczna: w Piotrkowie mieszkańców systematycznie ubywa. Gdyby nie Ukraińcy, z których przecież wielu musi się zameldować, moglibyśmy nawet nie przekroczyć siedemdziesięciu tysięcy.