Piotrków podobno ma uczestniczyć w rządowym programie, w którym miałby uzyskać wsparcie finansowe na remont sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Wiąże się to z podwyżką ceny wody lub sprzedażą udziałów w Piotrkowskich Wodociągach i Kanalizacji. - Pan prezydent zamierza sprzedać 49%. Uważam, że jest to bardzo nierozsądne. Rozumiem, że to jest ostatnia kadencja Pana Chojniaka i zależy mu na tym, aby zakończyć budowę mediateki jeszcze przed wyborami. Natomiast rozsądnym rozwiązaniem byłoby rozłożenie prac nad mediateką, z którą nie da się już nic zrobić, na okres 3 lub nawet 5 lat. W tym czasie może udałoby się pozyskać jakieś środki unijne i dokończyć pracę. Nadmienię, że my od początku kadencji pana prezydenta, cały czas walczymy o ciepłownię, a pan Chojniak nie robi zupełnie nic w tym kierunku. Życzę panu prezydentowi, aby ta kadencja była już jego ostatnią - mówił Łukasz Janik, radny Rady Miasta.
Z kolei radny Grzegorz Lorek zaznaczał, że nie powinno się pozyskiwać środków kosztem mieszkańców i majątku miasta. - Są to bardzo wstępne informacje, otrzymaliśmy je nieoficjalnie. Pewnie potrzeby będzie wkład własny w postaci podwyżki cen za wodę lub w sprzedaży udziałów w wodociągach. Można to świetnie ukryć i poinformować mieszkańców o nowych kilometrach sieci. To jest tak jakbyśmy budowali nowe osiedle w Piotrkowie, ale przy okazji sprzedali wszystkie szkoły w mieście. Bardzo fajnie, że rozwiązujemy problem, ale nie tędy droga. Jesteśmy za budową sieci wodociągowej, ale nie obarczajmy mieszkańców. Liczymy na pana prezydenta i powie, że to zła informacja, że radni PiS się mylą, a miasto takiego programu nie ma - tłumaczy Grzegorz Lorek.
Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiło także Biuro Prasowe Urzędu Miasta w Piotrkowie. W skierowanej do redakcji wiadomości czytamy:
Na tym etapie jest jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić o konkretach. Na to pytanie ma odpowiedzieć analiza ekonomiczno-prawna, którą zlecimy firmie zewnętrznej. Dopiero znając wyniki tego opracowania zapoznamy z nimi radnych i dopiero wówczas może zostanie podjęta decyzja. Dziwi fakt, że niektórzy radni podnoszą temat nie mając o tym żadnej wiedzy. Trudno więc odnosić się do plotek czy informacji wyssanych z palca. Jedno jest pewne, obecnie nie jest rozważana zmiana cen wody i ścieków.