Dramat ludzi z fabryki, Pioma drży

Dziennik Łódzki Piątek, 04 lipca 200837
Potwierdza się najczarniejszy scenariusz, który dotychczas był tylko spekulacją. Nawet 20 % załogi największego piotrkowskiego zakładu pracy, Fabryki Maszyn Górniczych Pioma SA mają objąć zwolnienia planowane przez właściciela, czyli katowicką grupę Famur – ustaliliśmy nieoficjalnie. Chodzi o grupę prawie 280 lub 150 osób. Ta rozbieżność wynika z braku informacji, czy 20 % przewidziane dozwolnienia dotyczy całej Piomy zatrudniającej około 1.350 osób, czy też tej części fabryki, która została po wydzieleniu z niej nowej spółki.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl
Zarząd milczy, ale zapowiedź zwolnień grupowych złożył już w Powiatowym Urzędzie Pracy. Nie podał skali zwolnień.
Dotarliśmy do wykazu grup zawodowych, które obejmie redukcja. To ponad sto różnych stanowisk, wszystkie, jakie istnieją w FMG Pioma – od aparatowych gazów technicznych po dyrektorów! Zszokowani szefowie związków zawodowych nie przyjmują tej informacji do wiadomości. Zapowiadają spór zbiorowyi po raz pierwszy w historii fabryki grożą strajkiem!
– My tego nie odpuścimy, będziemy walczyć – zapowiada Czesław Skulski, przewodniczący Solidarności w FMG Pioma. – Czekamy tylko na oficjalny dokument.
Dokument przywiózł w środę Grzegorz Morawiec, pełnomocnik zarządu Piomy. Nie pozostawia on najmniejszych złudzeń co do tego, o czym dotychczas w całym Piotrkowie jedynie plotkowano. Chodzi o zapowiedź zwolnień grupowych. Morawiec próbował wręczyć dokument szefom związków zawodowych reprezentujących załogę. Nie zgodzili się oni jednak na odebranie papieru wskazując, że błędnie podano w nim stan zatrudnienia. Według zarządu, Pioma zatrudnia już bowiem nie około 1.350, ale... tylko 751 osób!

Pełnomocnik zarządu próbował tłumaczyć, że podział Piomy na dwie odrębne spółki już się formalnie dokonałi FMG Pioma zatrudnia właśnie tyle osób. Pozostałych ponad 500 pracuje zaś w wydzielonej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością – Pioma Industry.
– My wiemy, że w FMG Pioma pracuje około 1.350 osób – podkreśla Czesław Skulski.
– Jeżeli ponownie wystąpią z propozycjami grupowych zwolnień, nie zgodzimy się na żadne porozumienie. W tej sytuacji nie możemy się już cofnąć. Spór zbiorowy jest nieunikniony, a co po nim następuje, to wiadomo...

Dopiero wczoraj Famur wydał komunikat o podziale Piomy, który zarejestrował 1 lipca łódzki sąd. W gestii FMG Pioma pozostaje produkcja maszyn dla górnictwa, Pioma Industry zajmie się zaś przede wszystkim wielkogabarytowymi konstrukcjami ze stali.
Związkowcy zapowiedzi zwolnień nie przyjęli, ale Morawiec zawiózł ten sam dokument do Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie.

– Właśnie otrzymaliśmy pismo o zamiarze dokonania zwolnień grupowychw Piomie, ale nie określono ich skali – przyznaje Henryka Gawrońska, dyrektor PUP w Piotrkowie.
Dotarliśmy do dokumentu. Zarząd informuje w nim, że „pracodawca kierując się potrzebami kadrowymi związanymi z zadaniami bieżącymi i rozwojem spółki oraz dążeniem do kształtowania właściwej struktury zatrudnienia zamierza dokonać zwolnień grupowych w trybie ustawyo szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. ”Zwolnienia mają dotknąć wszystkie grupy zawodowe bez wyjątku w tej części fabryki, która została po wydzieleniu nowej spółki, czyli w FMG Pioma.

Marek Obszarny
więcej w 7 DNI POLSKA Dziennik Łódzki

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (37)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

a-nim ~a-nim (Gość)09.07.2008 11:56

Nie damy się. Strajk jest już bardzo prawdopodobny.

00


Anonim ~Anonim (Gość)09.07.2008 10:42

Współczuję wszystkim pracownikom firmy PIOMA. Trzymam za was kciuki. Nie dajcie się im i walczcie do końca !!!

00


anonim2 ~anonim2 (Gość)06.07.2008 12:47

Zgadza się. Pracy jest w Piotrkowie. Tylko za jakie pieniądze. W Piomie ludzie latami wywalczali sobie godne zarobki i naprawdę ostatnie lata każdy zapieprzał żeby sprostać wymaganiom właściciela, nieraz kosztem swojego prywatnego życia i rodzin. Ale każdy wiedział, że idzie to w dobrym kierunku, że ta firma się rozwija i jest jakąś marką w tym mieście znaną w całej Polsce. A teraz w nagrodę za to chce się niejako zlikwidować tą firmę a przynajmniej jej markę i nazwę. Przylatują tu "właściciele" helikopterem i twierdzą że przekroczono inwestycje. Bzdura. Prezes Dukała już kilka razy wyciągnął tą firmę z dołka i nigdy nie dał powodu do tego że chce dla niej źle. Widocznie chciał za dobrze i właściciele to ukrócili. Żeby tylko Pioma nie wysunęła się przed szereg. Famur to jest mała firma, która robi niewielki asortyment a Pioma jest naprawdę dużym przedsiębiorstwem i to pewnie przeszkadzało. A ile drobniejszych firm korzysta z usług Piomy. Ilu ludzi ma poza Piomą pracę dzięki temu że istnieje Pioma. Na jej terenie istnieją inne firmy w których też pracują ludzie. I jak ktoś mówi że w Piotrkowie jest tyle pracy i nie ma co płakać nad Piomą to pluję w twarz takiemu gnojowi, który być może nigdy ciężko nie pracował i przekreśla ciężką pracę tysięcy ludzi którzy budowali tą firmę od 50 lat.

00


xl ~xl (Gość)04.07.2008 21:52

Nikt nie płacze nad firmą tylko staram się wczuc w sytuację ludzi, którzy z dnia na dzien dowiedzieli sie, że mogą stracić prace. Napisane jest "starszym osobom" dla nich tak duzo ofert nie ma a poza tym zmieniac pracę np po 20 latach to nie jset proste. A tak zapytam : dostałeś kiedyś wypowiedzenie z pracy ?

00


Zdisiek ~Zdisiek (Gość)04.07.2008 21:29

Pracy w Piotrkowie jest dużo tylko trzeba chciec pracowac. Wiele innstytucji i firm szuka pracownikow, wiec nie ma co płakac nadPioma .

00


anonim ~anonim (Gość)04.07.2008 20:34

Bzdury gadają. W 2006 nowy właściciel wyśrubował plan zysków. Pioma dała radę. W 2007 roku jeszcze ten plan został podniesiony i mimo trudności udało się go zrealizować choć nie było łatwo. A teraz mówią że to dla dobra i rozwoju spółki? Bzdura. Gdyby Pioma nie zdołała wykonać tych założonych planów to można by tak mówić. Więc na pewno nie idzie tu o wykonanie założonego planu ale o jakieś inne "ciemne" plany. Jak się mówi najprawdopodobniej Pioma ma zostać peryferyjnym zakładem produkcyjnym, którego produkcja w całości będzie przewożona do magazynów na Śląsku i tam dopiero produkty Piomy będą sprzedawane pod szyldem Famuru. Planuje się przenieść np. wszystkie wykonywane remonty na Śląsk. A remonty już sprzedanych urządzeń to ważna gałąź produktów Piomy. Nazwa PIOMA ma zniknąć z rynku i do tego się dąży.

00


xl ~xl (Gość)04.07.2008 19:35

Współczuje tym ludziom. Czekają na te listę zwolnień jak na wyrok. Starsze osoby będą miały niestety trudności ze znalezieniem pracy...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat