Piotrkowianin i tu mocno zaznaczył swoją obecność i wspólnie z Janem Zielińskim z Warszawianki triumfował w turnieju deblowym. W pierwszej rundzie polski duet odniósł zwycięstwo 6:3, 6:3 nad parą chorwacko-słoweńską Marin Mise/Dorian Tomaz Janezic. W drugiej rundzie nastąpiła powtórka z udanego finału w Niksic. Mecz był jednak dużo bardziej zacięty. Kamil z Jankiem okazali się na szczęście nieco skuteczniejsi od Słoweńców Rok Sitar/Urh Krajnc Domiter i wygrali: 6:3, 4:6, 12:10.

Kolejnego supertiebreaka polska para potrzebowała, aby awansować do finału. Udało się jednak pokonać debel francuski Alexandre Muller/Baptiste Daubigney 6:4, 2:6, 10:5. W finale piotrkowsko-warszawska para rozstawiona z nr 1 pokonała turniejową dwójkę - rodaków Kamila Gajewskiego i Pascala Kłosa 6:2, 6:3.

W singlu Kamil dotarł do ćwierćfinału. Pokonał najpierw Chorwata Jana Pehneca 2:6, 6:2, 6:0, a następnie Francuza Alexandre Mullera 6:2, 6:4. Było to siódme kolejne zwycięstwo singlowe Kamila w Czarnogórze. Na ósme nie pozwolił reprezentant gospodarzy Ivan Saveljic, który zrewanżował się piotrkowianinowi za półfinałową porażkę w poprzednim turnieju - 1:6, 6:1, 6:4. Z minitournee po Czarnogórze nasz zawodnik wrócił do Piotrkowa z okazałymi pucharami za jedno zwycięstwo singlowe oraz dwa deblowe.