Do dentysty z dzieckiem... raczej prywatnie

Tydzień Trybunalski Wtorek, 27 grudnia 201111
Trwają rozmowy placówek medycznych z Narodowym Funduszem Zdrowia. Część kontraktów została już wstępnie rozstrzygnięta. Z wyników rozmów na temat kontraktów stomatologicznych nie do końca zadowolony jest Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie. Zaznacza jednak, że źle nie jest, ponieważ w niektórych obszarach zwiększy się dostępność usług dla pacjenta. Co może niepokoić? W ciągu najbliższych trzech lat NFZ przeznaczy o połowę mniej pieniędzy na stomatologię dziecięcą w Piotrkowie i regionie niż w mijającym okresie.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek
fot. J. Kaczmarek

Przychodnia nr 4 bez dentysty?

W mieście usługi stomatologiczne (refundowane) i świadczone przez Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej będą dostępne w Przychodni nr 5 przy ul. Dmowskiego oraz w niektórych palcówkach oświatowych. - W Piotrkowie ogólnie kontrakty na stomatologię nam się zmniejszą. Najgorzej będzie w Przychodni nr 4 przy ul. Armii Krajowej. Jesteśmy jeszcze w fazie ostatecznych ustaleń z kierownikiem placówki, ale myślę, że właśnie tam tej stomatologii nie otworzymy. Dojdzie do tego na pewno, jeżeli pozytywnego rozstrzygnięcia nie przyniosą nam konkursy uzupełniające. Wszystko powinno się wyjaśnić do końca stycznia – mówi dyrektor Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie Paweł Banaszek.

Część przychodni przy Armii Krajowej była niedawno wyremontowana. Zakupiono również nowy sprzęt stomatologiczny. Szpital poniósł spore koszty. - Ale jeżeli nie będzie tam stomatologii, to nasze inwestycje tak naprawdę nie pójdą na marne. Wyposażenie z tej przychodni będzie mogło zastąpić to wysłużone w innej placówce. A pomieszczenia w budynku przy Armii Krajowej będziemy mogli również odpowiednio wykorzystać. Takie ruchy oznaczałyby w zasadzie trwałą likwidację usług stomatologicznych w tej przychodni – zaznacza dyrektor Banaszek.

 

- Jeżeli chodzi o kontrakty stomatologiczne na najbliższy okres (lata 2012 - 2014), to po rozmowach akurat nam przyznano więcej tzw. “punktów” w stomatologii dziecięcej (choć w ogólnej puli dla Piotrkowa pieniędzy na opiekę dentystyczną dla dzieci będzie o połowę mniej – przyp. red.). Natomiast mniej w zakresie tzw. ogólnych usług stomatologicznych dla osób dorosłych. To jest pewien problem. Ale musimy przyjąć to, co otrzymaliśmy. Natomiast w Piotrkowie powinniśmy dostać dobry kontrakt na usługi ortodontyczne. Ale warto zaznaczyć, że temat kontraktów jest dynamiczny. Niektóre sprawy mogą się jeszcze zmienić. Będziemy choćby składać wnioski w dodatkowym postępowaniu – dodaje dyrektor Banaszek.

Czy rodzice będą musieli więc ze swoimi pociechami częściej odwiedzać prywatne gabinety? Wygląda na to, że tak właśnie będzie.

W regionie lepiej

- Dosyć dobre kontrakty stomatologiczne powinniśmy otrzymać w gminach powiatu piotrkowskiego (Grabica, Wolbórz, Sulejów i Trzepnica). Byłyby to nawet lepsze umowy, niż w ubiegłych latach. Myślę, że pacjenci z powiatu powinni być z tego powodu szczególnie zadowoleni. Zwiększy się dostępność usług dla mieszkańców regionu – mówi dyrektor Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie Paweł Banaszek, któremu podlegają placówki zdrowotne w tych miejscowościach.

Pacjenci muszą zaś pamiętać, że o umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia stara się wiele podmiotów. A na ostateczną listę miejsc, w których będą refundowane usługi medyczne, trzeba jeszcze poczekać.

Wartość postępowań NFZ w regionie piotrkowskim

Usługi stomatologiczne – dla dorosłych

(2009 - 2012)
Piotrków - 3 mln 12 tysięcy złotych
powiat – 1 mln 512 tysięcy złotych

(2012 - 2014)
Piotrków - 3 mln 132 tysiące
powiat – 1 mln 8 tysięcy złotych

Usługi stomatologiczne dla dzieci

(2009 - 2012)
Piotrków i powiat – 1 mln 8 tysięcy złotych

(2012-2014)
Piotrków i powiat – 576 tysięcy

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (11)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

P51 ~P51 (Gość)30.12.2011 14:11

"Falandysz" napisał(a):
żaden rząd od 1989 r nie ma pomysłu na reformę ochrony zdrowia w Polsce i ten system , który obecnie mamy upadnie z takim hukiem, że dzięki.


No właśnie!
Bo mamy zapisane w konstytucji komunistyczne prawo do darmowego leczenia!
Należałoby zacząć od zmiany konstytucji.
Leczenie ludzi jest taką samą usługą, jak produkcja żywności ( bez żywności i bez leczenia człowiek wszak może zemrzeć...). Zatem dlaczego za jedzenie trzeba płacić, a za leczenie nie...?
Politycy zrobią największą głupotę ( czytaj : zreformują system ) ,niż wprowadzą gospodarkę rynkową w ochronie zdrowia...
Jak któryś się wychyli, to już opozycja go zniszczy oskarżeniem o eutanazję!
Nie wierzmy politykom!
W obecnej formie władza zabiera ludziom pieniądze "na leczenie", a tak naprawdę to obraca tymi pieniędzmi jak chce...

00


gość ~gość (Gość)30.12.2011 11:26

Panie pośle od palikota interweniuj tak jak ostatnio w rozprzy
bo nie bedziemy mieli dentysty i wylecą nam zęby i czym bedziemy gryżć.

00


Falandysz ~Falandysz (Gość)28.12.2011 09:12

Z powyższych danych wynika że w regionie jest spadek finansowania stomatologii o 1716 tys PLN co w porównaniu do finansowania w latach 2009- 2012 na poziomie 6324 tys oznacza
gigantyczny spadek

[b] a jeszcze nie jest uwzględniona inflacja; ludzie w tym nie ma ładu i składu. To oznacza bowiem że żaden rząd od 1989 r nie ma pomysłu na reformę ochrony zdrowia w Polsce i ten system , który obecnie mamy upadnie z takim hukiem, że dzięki. Dla porównania dodam że suma 576 tys oznacza 9-11 gabinetów. Znajoma dentystka sumę kontraktu na poziomie 70 paru tys wyrabiała w ciągu pół roku pracując 3 dni w tygodniu i to uczciwie

00


matka31 ~matka31 (Gość)28.12.2011 07:32

"Panbuk" napisał(a):
Treść kontraktu prosta - wywiązanie się z obietnic wyborczych i zostawienie kraju w lepszym stanie pod koniec kadencji niż przy jej rozpoczynaniu. W razie niewywiązania się, bezwarunkowo do pierdla na resztę życia. Takie kontrakty poparłbym wszystkimi kończynami. Tyle w temacie.


ja też popieram takie rozwiązanie. Niestety tak nigdy nie będzie bo świnie, które są przy korytach na to nie zezwolą :-(

00


Panbuk ~Panbuk (Gość)27.12.2011 23:13

Aby było normalnie, to należałoby zrobić całą służbę zdrowia prywatną. Oczywiście wtedy zbędny byłby cały NFZ ze wszystkimi oddziałami i ministerstwo zdrowia. Rząd oczywiście na to nie pójdzie, bo wtedy nie możnaby zabierać ludziom z pensji składek zdrowotnych. Każdy by wówczas płacił za usługi medyczne, których by potrzebował, a konkurencja na rynku usług spowodowałaby ustabilizowanie cen na przystępnym poziomie. Nikt nie czekałby w wielomiesięcznych czy nawet wieloletnich kolejkach na zabieg. Płaciłby i byłby traktowany jak człowiek (klient), a nie jak zło konieczne. Obecnie większość składek pożera owa machina urzędnicza rozdzielająca pieniądze i zawierająca kontrakty, których warunki są sprzeczne zarówno ze zdrowym rozsądkiem jak i często z ogólnocywilizacyjnymi normami. Kontrakty na ilość zepsutych zębów, złamanych kończyn, wyciętych wyrostków i wszelkich pozostałych chorób i przypadków. Debilizm i zgroza. Gdyby żył mistrz Bareja, to miałby dziś więcej absurdalnych motywów do swoich filmów niż za tzw. "komuny". Jakby każdemu zostało dodatkowo parę stówek co miesiąc, które rząd zabiera na składkę zdrowotną, to na pewno stać by go było iść w razie potrzeby do lekarza i zapłacić kilkadziesiąt złotych za wizytę (czy dwie stówki nawet). Obecnie wiele osób i tak chodzi prywatnie do stomatologów i innych lekarzy, aby nie czekać w wielomiesięcznych kolejkach. Płacą podwójnie - za wizytę prywatną i składkę na publiczną służbę zdrowia, z której w tym przypadku nie korzystają.
Jak nasz rząd tak sobie ceni kontrakty to niech zawiera je ze społeczeństwem (wyborcami) zaraz po objęciu władzy. Treść kontraktu prosta - wywiązanie się z obietnic wyborczych i zostawienie kraju w lepszym stanie pod koniec kadencji niż przy jej rozpoczynaniu. W razie niewywiązania się, bezwarunkowo do pierdla na resztę życia. Takie kontrakty poparłbym wszystkimi kończynami. Tyle w temacie.

00


anty NFZ ~anty NFZ (Gość)27.12.2011 21:54

NFZ w Piotrkowie zlikwidowałbym całkowicie. Wszak i tak wszystko załatwiane jest przez Łódź. Kolejna grupka nic nie robiących ludzi, pierdzących w swoje stołki.
Ciekawe ile kosztował wynajem pomieszczeń w budynku po komitecie PZPR (w którym mieściło się kiedyś NFZ w Piotrkowie)a ile kosztuje teraz wynajem pomieszczeń w nowym budynku przy Armii Krajowej i kto za to płaci?
Inną sprawą jest przyznawanie kontraktów. Trzy lata temu przyznano kontrakt np. gabinetowi stomatologicznemu przy ul.Słowackiego (naprzeciw sex shopu) do którego ciężko wejść np. starszej osobie a już inwalida na wózku jest bez szans. Ale może NFZ propaguje takie trzeźwe wychowanie. Leczenie zębów połączone z wychowaniem seksualnym. I to nie tylko dla dorosłych ale także dla dzieci (które leczą też zęby). Brawo panie Żerek. Oby tak dalej. Nie wiem po co pan i reszta urzędników tam siedzicie jak i tak o losach kontraktów decyduje według pana komputer.

00


broda ~broda (Gość)27.12.2011 15:43

"matka31" napisał(a):
ja wśrod moich znajomych nigdy nie słyszałam aby ktoś z dzieckiem szedł państwowo do stomatologa


Nie każdego stać na prywatne leczenie. Wśród moich znajomych, niestety są zmuszeni chodzić.

Komentarz był edytowany przez autora: 27.12.2011 15:44

00


P51 ~P51 (Gość)27.12.2011 11:38

"zet" napisał(a):
w tym całym złodziejskim NFZ najbardziej rozwalaja mnie limity. w danym roku moze zachorowac na dana chorobe np 300osob i nie wolno wyleczyc ani jednej wiecej.


Błąd.
NFZ mówi w takich przypadkach,że nie można odmówić leczenia osobie "ponadlimitowej", bo to wszak nie licuje z zawodem lekarza, ale on ( NFZ) już niestety "zakontraktował" leczenie określonej liczby ludzi, i niestety, nie jest w stanie za to "ponadlimitowe" leczenie zapłacić...
Szczytem obłudy jest funkcja rzecznika praw pacjenta przy NFZ, który tylko czeka na takie sygnały ( odmowa leczenia ).Toż to znakomity, wymarzony wręcz dla NFZ pretekst do całkowitego zerwania kontraktu, a więc niezapłacenia ( zaoszczędzenia) za cały kontrakt!
Co za zakłamanie!
Lekarz nie ma prawa odmówić, NFZ może odmówić,ba, stoi na starży "porządku" takiego "porządku" ;->

00


matka31 ~matka31 (Gość)27.12.2011 11:24

1 mln 8 tysięcy zlotych- ja wśrod moich znajomych nigdy nie słyszałam aby ktoś z dzieckiem szedł państwowo do stomatologa więc zastanawiam się skąd te kwoty???

00


zet ~zet (Gość)27.12.2011 11:12

w tym całym złodziejskim NFZ najbardziej rozwalaja mnie limity. w danym roku moze zachorowac na dana chorobe np 300osob i nie wolno wyleczyc ani jednej wiecej.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat