Dlaczego Narodowe Święto Niepodległości obchodzimy 11 listopada?

Kraj Niedziela, 10 listopada 20191
11 listopada 1918 to dzień, gdy po latach zaborów odzyskaliśmy niepodległość. Polacy przyjęli tę datę, choć wielu historyków i polityków uważa, że powinniśmy świętować np. 7 października. Dlaczego nasze narodowe święto to 11 listopada?
Dlaczego Narodowe Święto Niepodległości obchodzimy 11 listopada?

Zanim o 11 listopada, to cofnijmy się o ponad miesiąc.  7 października 1918 roku ukazał się dodatek nadzwyczajny urzędowego Monitora Polskiego, który przyniósł odezwę Rady Regencyjnej „Do Narodu Polskiego”, w której czytamy m.in.: „Wielka godzina, na którą naród polski czekał z upragnieniem już wybiła. (…) stajemy na podstawie ogólnych zasad pokojowych, głoszonych przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, a obecnie przyjętych przez świat jako podstawa do urządzania nowego współżycia narodów. W stosunku do Polski zasady te prowadzą do utworzenia niepodległego państwa, obejmującego wszystkie ziemie polskie z dostępem do morza, z polityczną i gospodarczą niezawisłością jako też terytorialną nienaruszalnością, co przez traktaty międzynarodowe zagwarantowanym będzie”.

Czym była Rada Regencyjna? To znienawidzony przez większość ówczesnego społeczeństwa polskiego organ, który miał sprawować władzę do czasu obioru króla lub regenta. Została powołana 12 września 1917 roku przez cesarzy Niemiec - Wilhelma II i Austro – Węgier - Karola I.

W jej skład weszli: arcybiskup warszawski Aleksander Kakowski, prezydent Warszawy książę Zdzisław Lubomirski i ziemianin hrabia Józef Ostrowski. Sprawowała władzę administracyjną wraz z powołanym przez siebie rządem. W praktyce rola Rada ograniczała się do wykonywania poleceń władz okupacyjnych.  

Ale z czasem zaczęła silić się na „niepodległość” stąd wspomniana odezwa. Jak podaje Janusz Pajewski 16 października polscy przedstawiciele w imieniu Rady wręczyli pismo notyfikujące orędzie RR władzom Szwajcarii, Francji, USA, Wielkiej Brytanii i Holandii.

 

W Krakowie, 28 października zawiązała się Polska Komisja Likwidacyjna dla zarządzania Galicją. W skład tymczasowego prezydium weszli: Wincenty Witos (późniejszy premier), Ignacy Daszyński i Tadeusz Tertil. W podjętych tego samego dnia uchwałach podkreślano, że ziemie zaboru austriackiego stały się częścią państwa polskiego. 31 października PKL przejął pełnię władzy w Krakowie. Komisja ta zachowała niezależność od Rady Regencyjnej, choć np. bez zastrzeżeń uznała fakt awansowania przez RR Bolesława Roi, swego naczelnego wodza do stopnia generała oraz zaakceptowała opracowaną przez nią formułę roty przysięgi wojskowej dla powstający w Krakowie oddziałów.

Z kolei Rada Narodowa Księstwa Śląska Cieszyńskiego w swym akcie założycielskim podkreśliła przynależność tych ziem do Polski.

 

W Lublinie 7 października powstał lewicowy Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele. W odezwie informującej o utworzeniu gabinetu zapowiadano, że będzie on sprawował pełnię władzy do „chwili zwołania Sejmu Ustawodawczego”. TRLRP zażądał, aby Rada Regencyjna natychmiast się rozwiązała, grożąc postawieniem jej członków przed sądem ludowym.

Dlaczego zatem święto obchodzimy 11 listopada? Tego dnia bowiem wspomniana Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę nad wojskiem. Ten dzień wcześniej przybył z więzienia w Magdeburgu do Warszawy. Były komendant legionów cieszył się olbrzymim autorytetem, choć nie wszyscy chcieli, aby przejął władzę (przeciwni byli mu przede wszystkim narodowcy). 14 listopada RR rozwiązała się przekazując pełnię władzy późniejszemu Marszałkowi Polski.

11 listopada zakończyła się ponadto I wojna światowa. Niemcy podpisały akt kapitulacji.

 

Oficjalnie jednak dopiero 16 listopada Józef Piłsudski wysłał do rządów zwycięskich państw notę dyplomatyczną, awizującą „istnienie Państwa Polskiego Niepodległego, obejmującego wszystkie ziemie zjednoczonej Polski”, które „powstaje z woli całego narodu i opiera się na podstawach demokratycznych”.

 

Jednak to datę 11 listopada obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości, choć – co ciekawe – przed II wojną światową, w okresie II Rzeczpospolitej władze oficjalnie uznały je dopiero w 1937 roku. Podobno nie życzył sobie tego sam Józef Piłsudski, który zmarł w maju 1935 r.

 

Dlaczego akurat jesienią 1918 roku odzyskaliśmy niepodległość. Jerzy Pilikowski podaje 6 powodów:

1. W czasie wojny pojawili się przywódcy z wielkim autorytetem. Przede wszystkim Józef Piłsudski, dalej Roman Dmowski, Ignacy Paderewski, Władysław Sikorski i wielu innych, a każdy ze sztabem współpracowników i gronem zwolenników. Naród polski odzyskał swą polityczną elitę.

2. Pojawiły się polskie instytucje państwowe: Rada Regencyjna i jej agendy rządowe w kraju, Komitet Narodowy Polski na emigracji.

3. Uformowały się kadry wojska polskiego: legioniści, członkowie POW (Polskiej Organizacji Wojskowej), dowborczycy, hallerczycy.

4.  Wzrosła aktywność polityczna polskiego społeczeństwa, rozrosły się partie polityczne.

5. Rządy mocarstw złożyły publiczne oświadczenia uznające polskie prawa do niepodległości (deklaracje rosyjskie, Akt 5 Listopada, 13 punkt Wilsona).

6. Do tego też przyczynili się Polacy swą stuletnią walką z zaborcami: trzy mocarstwa rozbiorowe uległy załamaniu. Rosja pogrążona w rewolucyjnym chaosie, Niemcy pokonane na zachodnim froncie, Austro – Węgry podzielone na wiele małych państw.

 

Ale gdyby nie wybuch I wojny światowej i fakt, że państwa rozbiorowe stanęły po przeciwnych stronach barykady (Rosja vs Niemcy/Austro – Węgry), Polska na niepodległość mogłaby czekać jeszcze wiele lat.

 


Zainteresował temat?

3

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (1)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotr.Covianin Piotr.Covianinranga12.11.2019 10:16

Rola Józefa Piłsudskiego jest mocno przereklamowana i wyidealizowana .
Nawet "legiony Piłsudskiego" nie były jego dziełem jak i również zasługi w wojnie bolszewickiej (zapomniany generał Rozwadowski) to tylko produkt sanacyjnej propagandy okresu dwudziestolecia międzywojennego.

30


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat