Dachowanie w Paradyżu

Strefa FMOpoczno Wtorek, 13 października 20206
Trudne warunki atmosferyczne i nadmierna prędkość były zdaniem policjantów przyczyną dachowania osobowego Suzuki Grand Vitara w Paradyżu. Dwie osoby zostały ranne.
fot. OSP Paradyż fot. OSP Paradyż

Miejsce wypadku zabezpieczali strażacy z OSP Paradyż. Poza nimi na miejscu pracowali też policjanci i służby medyczne.

 

- Przed godziną 11.00 na drodze krajowej numer 74 w Paradyżu, przy ulicy Koneckiej 47-letni kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków pogodowych, stracił panowanie nad autem, po czym zjechał do rowu i dachował. W wyniku wypadku obrażenia odniósł zarówno kierowca, jak i pasażerka pojazdu. Oboje trafili do szpitala w Opocznie - poinformowała asp. szt. Barbara Stępień z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

EP ~EP (Gość)14.10.2020 06:56

Miszcze mokrej prostej

10


gość_matti ~gość_matti (Gość)13.10.2020 15:37

Na szczęście w celu poprawienia bezpieczeństwa w Paradyżu władze wybudowaly zewnętrzną siłownię, z której pies z kulawą nogą nie korzysta oraz skwer. Brawo! Tak trzymać leśne dziadki.

32


Piotrkowianin Piotrkowianinranga13.10.2020 21:10

A w Strzelcach nauka jazdy zabiła wczoraj pieszego!
"Strzelce. Wypadek na DK 12. Ciężarówka śmiertelnie potrąciła pieszego. Za kierownicą kursant
Do tragedii doszło na drodze krajowej nr 12. 32-latek prowadził samochód ciężarowy pod okiem starszego instruktora. Wyprzedzając inny pojazd nauki jazdy, potrącił śmiertelnie pieszego. Policja przypomina, że odblaski mogą uratować życie.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w poniedziałek w Strzelcach (woj. łódzkie). Około godz. 19.40 na drodze krajowej nr 12 samochód ciężarowy wyprzedzał pojazd nauki jazdy.
Za kierownicą ciężarówki siedział 32-letni kursant, który jechał pod okiem 46-letniego instruktora. W momencie wykonywania manewru potrącony został 45-letni pieszy, który szedł w tym samym kierunku."
Szkoda, że policja nie przypomina, że obecna pogoda i pora dnia nie są sprzyjającymi warunkami do wyprzedzania przez ciężarówkę prowadzoną przez osobę, która dopiero uczy się jeździć dużym samochodem. Instruktor powinien odpowiadać za spowodowanie wypadku.

20


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat