- Ścierają się zwolennicy i przeciwnicy takiej propozycji - przyznaje w rozmowie z RMF FM wiceprezes PiS Adam Lipiński.
- To czyste szaleństwo. Czeka nas dramat - tak pomysł likwidacji bezpośrednich wyborów, który pojawił się w mediach komentuje dla portalu samorządowego Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli. - Cofamy się o wiele lat. Takie rozwiązanie spowoduje, że samorządy będą upartyjnione. Wyborcy nie będą głosowali bezpośrednio na człowieka, którego znają, ufają mu czy cenią jego dorobek, a na określona opcję polityczną. Która następnie w targach będzie rozdzielała stołki w samorządzie.
- Nigdy nie było i nie ma w programie PiS, aby zrezygnować z bezpośredniego wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Myślę, że takiego pomysłu nie ma — powiedział z kolei marszałek Senatu Stanisław Karczewski cytowany przez portal wpolityce.pl.
Jeśli Prawo i Sprawiedliwość zdecyduje się na takie rozwiązanie to oznacza to powrót do stanu sprzed 2002 roku, gdy członków zarządów miast i gmin (w tym prezydenta, wójta) wybierali radni.
W Piotrkowie Rada Miasta wybrała w III RP dwóch prezydentów: Michała Rżanka (1990-1996) i Andrzeja Pola (1996-2002). Waldemar Matusewicz (2002-2006) i Krzysztof Chojniak (od 2006) zostali wybrani przez mieszkańców.
A jaka jest Państwa opinia?