Okazuje się, że to, co spotkało mieszkańca naszego miasta to nowa metoda oszustów, którzy tym razem informują swoje ofiary o problemach ich dziecka na Wyspach Brytyjskich. - Córka spowodowała wypadek i została zatrzymana w areszcie, aby ją z niego wyciągnąć potrzebne są pieniądze – taki jest schemat. Metoda na wnuczka, syna, policjanta… itd. nadal jest stosowana przez potencjalnych przestępców. - Ostatnio miały miejsce kolejne trzy próby wyłudzenia - informuje piotrkowska policja.

- Policja apeluje i ostrzega przed oszustami. Bądźmy czujni i nie dajmy się oszukać! Przestępcy posługują się rożnymi legendami i metodami mającymi uwiarygodnić ich jako członków osób pokrzywdzonych. Cały proceder inicjowany jest rozmową telefoniczną sprawcy pełniącego rolę tzw. telefonisty. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i aby sama wymieniła jego imię oraz inne dane pozwalające przestępcy wiarygodnie pokierować dalszą rozmową – ostrzega Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Policji w Piotrkowie.

Na szczęście żadna z osób, do której telefonowali oszuści nie dała się wykorzystać.