- Generalnie raporty o stanie bezpieczeństwa pokazują, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba wypadków i ofiar śmiertelnych na wszystkich polskich drogach maleje. Ale ten trend nie dotyczy autostrad. Od 4 lat, wraz z budowanymi nowymi odcinkami, systematycznie rośnie też liczba wypadków i zabitych na polskich autostradach – podaje tvn24bis.pl.
358 – tyle wypadków na autostradach odnotowano w 2014 roku. Zginęło wówczas 58 osób, a 530 zostało rannych. O wiele gorzej było 3 lata później, bo w 2017 doszło już do 478 wypadków, w których życie straciło 70 osób, a 697 zostało rannych.
Okazuje się, że A1 to druga (po A4) najbardziej niebezpieczna autostrada w kraju. To tam doszło do jednego z najtragiczniejszych w 2018 roku wypadków. 3 kwietnia po godz. 6 rano, na 327. kilometrze (w gminie Tuszyn), kierowca osobowego auta podczas wyprzedzania lewym pasem jezdni, nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad samochodem, zjechał na trawiaste pobocze, uderzył w barierki rozdzielające jezdnie i dachował. Auto przemieściło się przez jezdnię i wpadło do rowu. Samochodem podróżowało 6 mężczyzn, 3 zginęło, kierowca i 2 kolejnych pasażerów zostało rannych.
Jak podaje tvn24bis.pl na A1 najgorszy był rok 2017, kiedy doszło do 131 wypadków. Zginęło w nich 17 osób, 187 było rannych.
Jak sytuacja wygląda na odcinku w naszym powiecie? W I półroczu 2018 roku doszło aż do 12 wypadków. To duży wzrost w porównaniu do lat ubiegłych – w analogicznym okresie 2016 r. było 5 wypadków, w 2017 tyle samo. W 2018 jak dotąd nikt nie zginął na autostradzie (w 2016 była jedna ofiara śmiertelna, w 2017 również jedna). Więcej było za to rannych, tylko w pierwszym półroczu 2018 r. aż 20 osób odniosło obrażenia (w 2016 – 5, w 2017 – 11). Niekorzystny jest też bilans kolizji na A1: w I półroczu 2016 r. było ich 18, w 2017 – 36, w 2018 – 40.
(źródło: tvn24bis.pl, statystyki Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim)