Budynek przy ul. Próchnika niezabezpieczony

Poniedziałek, 02 czerwca 201420
- Ostatnio dwukrotnie widziałem młodzież wychodzącą z budynku byłego Metalplastu. W żaden sposób ten budynek nie jest zabezpieczony. Widocznie odbywają się tam jakieś nieformalne spotkania. Czy Urząd Miasta może coś zrobić, żeby zabezpieczyć ten budynek? - pytał podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Tomasz Sokalski.
fot. asfot. as
fot. as

Okazuje się, że z zabezpieczeniem ruiny jest problem, ponieważ nie wiadomo, kto jest jej prawnym właścicielem. - Wysłaliśmy kilka dni temu pismo do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, w którego kompetencjach jest rozwiązywanie tego typu problemów. Oczywiście na piśmie jeszcze odpowiedzi nie mamy, ale wiem, że toczy się jakieś postępowanie egzekucyjne na tej nieruchomości. Problem jest ze zlokalizowaniem właściciela. Jeśli sytuacja zagraża zdrowiu i życiu, to inspektor może podjąć wykonanie zastępcze, czyli zabezpieczyć teren. Trzeba mieć nadzieję, że postępowanie egzekucyjne skończy się w najbliższym czasie, a wtedy problem się rozwiąże – mówił wiceprezydent miasta Adam Karzewnik.

- Rozumiem, że jest to nieruchomość prywatna, ale czy miasto nie może niczego zrobić? Dwukrotnie widziałem wychodzącą stamtąd grupę młodzieży. Ta sytuacja może zagrażać życiu i zdrowiu, dlatego że to są ruiny i nie wiadomo, co tam się dzieje. Może wykonanie zastępcze ze strony urzędu? Kosztami można przecież obciążyć właściciela nieruchomości, którego ja widuję codziennie. Nie rozumiem, kto i dlaczego ma problem z jego znalezieniem – kontynuował Sokalski.

Urzędnicy przyznali, że budynek przy Próchnika powinien mieć zamurowane otwory okienne i drzwiowe. Wiceprezydent Karzewnik obiecał, że osobiście zwróci się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, aby ten doprowadził do wykonania zabezpieczeń. Okazało się jednak, że i z tym może być problem. - Inspektor nie ma możliwości działania, jeśli nie są ustalone strony postępowań. W sytuacji, kiedy toczy się spór, co do prawa własności tej nieruchomości, sytuacja jest patowa. Problem w tym, że nie wiadomo, komu doręczyć wydaną przez inspektora decyzję – informował Andrzej Kacperek, wiceprezydent miasta.

 

Według naszych informacji, właścicielem nieruchomości jest piotrkowski przedsiębiorca, który swego czasu odkupił teren od Skarbu Państwa.

POLECAMY


Zainteresował temat?

6

5


Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

metaplast ~metaplast (Gość)06.06.2014 10:46

jak to właściciela nie ma jak rok temu pan z włosami jak pudel sprowadził ekipę i naprawiali bramę wjazdową do ruin ,co jakiś czas ta osoba pojawia się przy budynkach o co kaman?

10


luzik luzikranga03.06.2014 15:34

"P51" napisał(a):
To tu może dojść do tragedii,nie potrzeba wchodzić do środka.


Kiedy ostatni raz byłeś na Próchnika? Szybciej ktoś połamie sobie tam nogi na nierównych chodnikach, niż zabije się o zdrową ścianę nieużywanego budynku.
A tragedią to jest wypisywanie głupot i bicie piany, któremu tak ochoczo się oddajecie.

30


P51 ~P51 (Gość)03.06.2014 12:20

"Al-Bundy" napisał(a):
"P51" napisał(a):
Zanim ktoś przypłaci to życiem.
Jeśli ktoś włazi do takich ruder, to chyba na własne ryzyko. Podobnie jak na górskie szczyty czy tory, po których nadjeżdża pociąg. Nie ma sensu zaprzątać sobie głowy problemami rozmaitych ryzykantów


Bezpośrednio pod ścianą jednego z budynków jest uczęszczany chodnik.
To tu może dojść do tragedii,nie potrzeba wchodzić do środka.

10


97-300 97-300ranga02.06.2014 17:28

Radny,bezradny.Żenada.

28


expiotrkowianin ~expiotrkowianin (Gość)02.06.2014 13:05

Żal serce ściska. Piotrków był miastem przemysłowym, była praca. Huty szkła, Witroma, fabryka domów, Metalplast... Zostały wspomnienia, bo resztę jeśli już nie wynieśli, to wyniosą wkrótce złomiarze...

142


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)02.06.2014 12:32

"P51" napisał(a):
Magistrat powinien doprowadzić do rozbiórki tej nie nadającej się do czego innego ruiny.


W pełni się zgadzam, że obiekt ten obecnie wyłącznie szpeci. Też wolałbym nie oglądać ruin na ulicach naszego miasta.

"P51" napisał(a):
Zanim ktoś przypłaci to życiem.


Jeśli ktoś włazi do takich ruder, to chyba na własne ryzyko. Podobnie jak na górskie szczyty czy tory, po których nadjeżdża pociąg. Nie ma sensu zaprzątać sobie głowy problemami rozmaitych ryzykantów.

31


luzik luzikranga02.06.2014 12:29

"Lesina23" napisał(a):
Budynek prywatny a to że ludzie tam wchodzą to chyba na własne ryzyko. Problem wtedy sam zniknie, ja bym raczej zwrócił uwagę na wysokość podatków w mieście i brakiem perspektyw rozwoju miasta


Bardzo mądrze! Mnie tylko zastanawia, czemu "politycy" SLD tak bardzo uczepili się tej ulicy Próchnika; najpierw zrobili haniebny nalot na skład węgla, teraz znowu walczą o "riuny". Panowie, jeSli chodzi o właścicieli, to nazwisko wprawdzie to samo, ale ludzie jak najbardziej różni. Co wam do tego?

41


P51 ~P51 (Gość)02.06.2014 11:14

Magistrat powinien doprowadzić do rozbiórki tej nie nadającej się do czego innego ruiny. Zanim ktoś przypłaci to życiem. A jeśli nagle znajdzie się "właściciel", to zamiast go przepraszać - obciążyć kosztami.
Za bardzo w tych sprawach władze miasta się "cackają"...

72


Marcin Marcinranga02.06.2014 11:11

A ja się pytam poco miasto ma zabezpieczać te ruinę. Budynek prywatny a to że ludzie tam wchodzą to chyba na własne ryzyko. Problem wtedy sam zniknie, ja bym raczej zwrócił uwagę na wysokość podatków w mieście i brakiem perspektyw rozwoju miasta ;). jeśli mamy już szukać jakiegoś zajęcia dla naszych polityków

22


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat