W toku śledztwa ustalono, że 29 grudnia 2017 roku mieszkaniec województwa mazowieckiego Konrad J. wyjechał z domu samochodem dostawczym w kierunku Częstochowy, chciał skorzystać z usług seksualnych kobiet, stojących przy drodze DK 1. - W okolicach miejscowości Wikłów k. Częstochowy usługi seksualne oferowała 26-letnia obywatelka Bułgarii – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Konrad J. uzgodnił z nią wykonanie usługi, po czym kobieta wsiadła do jego samochodu i udali się w głąb lasu. Tam oskarżony zabrał pokrzywdzonej telefon komórkowy, pobił, związał kablem elektrycznym, skuł kajdankami i wrzucił ją do przestrzeni bagażowej. Następnie brutalnie zgwałcił kobietę. W pewnym momencie na miejsce zdarzenia przyjechała znajoma kobiety, co skutkowało ucieczką oskarżonego. Konrad J. został zatrzymany jeszcze tego samego dnia przez zawiadomionych o zdarzeniu policjantów.
Na wniosek prokuratora Konrad J. został tymczasowo aresztowany pod zarzutem zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem obywatelki Bułgarii.
Służby przeszukały należące do oskarżonego pomieszczenia, funkcjonariusze znaleźli telefony komórkowe i inne przedmioty, które należały do kobiet świadczących usługi seksualne przy drogach.
W trakcie dalszego śledztwa ustalono, że 18 grudnia 2017 roku w Danielowie w powiecie radomszczańskim znaleziono płytko zakopane zwłoki 19-letniej obywatelki Bułgarii, która zajmowała się świadczeniem usług seksualnych i zaginęła 22 maja 2017 roku. W postępowaniu stwierdzono, że 22 maja 2017 roku Konrad J. przyjechał samochodem dostawczym w okolice Danielowa i udał się do lasu w towarzystwie kobiety. Tam pobił dziewczynę, związał kablem i drutem, wielokrotnie brutalnie zgwałcił. Następnie - w nieustalony dotąd sposób - zabił kobietę, a jej zwłoki zakopał. Konrad J. zabrał także pokrzywdzonej telefon komórkowy, torebkę i biżuterię, które zostały znalezione w jego miejscu zamieszkania.
Aktem oskarżenia objęto również przestępstwa zgwałcenia kobiet świadczących usługi seksualne przy drogach, których Konrad J. dopuścił się 11 sierpnia 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim oraz 30 października 2017 roku w Dąbrowie Górniczej. - W tych przypadkach sposób działania sprawcy był podobny do zdarzeń opisanych powyżej – dodaje T. Ozimek. - Konrad J. zabierał kobiety samochodem do lasu, w celu skorzystania z usługi seksualnej, groził pozbawieniem życia, krępował, dotkliwie bił oraz wielokrotnie brutalnie gwałcił. Oskarżony zabierał także pokrzywdzonym telefony komórkowe, pieniądze i inne przedmioty.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Konrad J. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył obszerne wyjaśnienia. - Na końcowym etapie śledztwa podejrzany zmienił wyjaśnienia, nie przyznając się do zabójstwa obywatelki Bułgarii – mówi rzecznik prokuratury w Częstochowie.
W wydanej opinii biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że w chwili dokonania zarzucanych mu czynów Konrad J. był poczytalny. Natomiast na podstawie opinii biegłych psychologów stwierdzono, że oskarżony spełnia psychologiczne kryteria seryjnego sprawcy działającego z motywacji seksualnej.
Konrad J. nie był w przeszłości karany.
Przestępstwo zabójstwa, popełnione w związku z dokonaniem zgwałcenia, jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 12 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawiania wolności. Za gwałt ze szczególnym okrucieństwem grozi od 5 do 15 lat więzienia.