Ogień zauważyli mieszkańcy wieżowca. - Jak wyszedłem na klatkę to już było zadymione, było ciemno. Zaczęliśmy to z sąsiadem gasić, poszły w ruch wiaderka i miski z wodą. Pobiegłem na górę otworzyć okna. Za moment przyjechała straż pożarna i zaczęli to gasić - mówi jeden z mieszkańców wieżowca.
O przyczynę powstania pożaru pytaliśmy strażaków, którzy brali udział w akcji gaśniczej. - Doszło do zapalenia materaca, na którym spał bezdomny i to on najprawdopodobniej spowodował pożar. Styropian, który stanowił izolację, jest materiałem silnie dymiącym i stworzył zagrożenie dla lokatorów mieszkających powyżej szóstego piętra. Na szczęście nikt nie ucierpiał ani nie został ewakuowany - mówi bryg. Marek Skrobek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie.