Wydawać by się mogło, że mało co jest nas w stanie zadziwić a jednak… W nocy z 14 na 15 stycznia jakiś rajdowiec wytyczył sobie trasę przejazdu po ulicy Kostromskiej i Łódzkiej. Najpierw ściął znak z wysepki przy wjeździe na rondo ulicą Kostromską, potem puścił się rajdem wzdłuż Łódzkiej. Widocznie uważał, że cała ulica jego więc przejechał po wysepce na przejściu dla pieszych ścinając oba stojące na owej wysepce znaki. Tak można wnioskować po śladach, które rano w sobotę zobaczyli mieszkańcy osiedla. Dobrze, że owa jazda nie odbywała się w dzień gdy przez to przejście przechodzą ludzie czy dzieci w drodze do szkoły. Czy owego pirata złapano nie wiem. Być może wśród czytających są jakieś osoby, które bliżej znają tą sprawę. Poniżej kilka zdjęć ukazujących zniszczenia wywołane przez nocnego rajdowca.
2011-01-15 :: Dodał:
Aman