Te dwa zespoły w obecnym okresie przygotowawczym spotkały się już dwukrotnie, pierwszy sparing, rozegrany dwa tygodnie temu także wygrała Lechia, tamten mecz zakończył się wynikiem 0:4. Sobotni sparing zespół prowadzony przez trenera Roberta Grzesiuka przegrał znacznie wyżej. Nowy bramkarz Polonii Filip Błażejewski, który występował ostatnio w barwach I-ligowego Kolejarza Stróże wpuścił w sumie sześć bramek, choć trzeba przyznać, że poloniści też mieli kilka okazji bramkowych, napastnicy nie popisali się jednak skutecznością. Bramki dla Lechii zdobyli Szymon Wiejak w 16. minucie, Marcin Mirecki w 29. minucie, Wiktor Żytek w 39. minucie, Klaudiusz Król w 50. minucie, Dawid Stańdo w 73. minucie i Kacper Rakowski w 79. minucie.
W sobotę, grali też zawodnicy piotrkowskiej Concordii, która zmierzyła się z Mechanikiem Radomsko. To był pojedynek drużyn, które jeszcze do niedawna rywalizowały w IV lidze łódzkiej. Miniony sezon nie był jednak dla nich udany, piotrkowska Concordia spadła do okręgówki, a Mechanik Radomsko nie zdołał utrzymać się w III lidze łódzko - mazowieckiej, aktualnie obydwie drużyny są w przebudowie, o czym można się było przekonać oglądając sobotni sparing. Zarówno Concordia jak i Mechanik zagrały w eksperymentalnym składzie, ładnych akcji jednak nie brakowało, a garstka kibiców zgromadzonych na Stadionie Miejskim „Concordia” w Piotrkowie zobaczyła aż pięć bramek. Wynik spotkania otworzył w 5. minucie zawodnik Mechanika Przemysław Kornacki, dwadzieścia minut później wyrównał Diego Bezerra, a tuż przed przerwą na listę strzelców ponownie wpisał się Przemysław Kornacki. W drugiej połowie obydwie drużyny grały nieco bardziej zachowawczo, mimo to padły jeszcze dwie bramki. W 63. minucie meczu na 3:1 podwyższył Mateusz Żak, a dwie minuty później kontaktową bramkę dla Concordii zdobył Tavinho, piotrkowscy piłkarze próbowali wyrównać, ale nie zdołali zdobyć trzeciej bramki i to Mechanik wyszedł z tego pojedynku zwycięsko.
- Teraz chłopcy trochę intensywniej trenują, dlatego nie wygląda to tak jak w pierwszych meczach, tym bardziej, że mam do dyspozycji tylko 12-13 zawodników i nie wiadomo czy wszyscy zostaną, choć prezes Dariusz Dzwonnik zapewnił mnie, że tak będzie. Niewykluczone jednak, że w pierwszym meczu zagramy w zupełnie innym zestawieniu – powiedział Mariusz Duchnowski, trener KS „Concordia” Piotrków Trybunalski.
Nieco większy komfort ma za to trener Mechanika Krzysztof Kowalski.
- Wynik nie jest ważny, zaliczyliśmy po prostu dobrą jednostkę treningową, Miałem do dyspozycji dwudziestu zawodników, a jeszcze sześciu, w tym trzech z pierwszego składu, nie przyjechało. Wiem, że ta drużyna będzie bardzo dobrze funkcjonowała, tylko potrzebujemy trochę czasu – powiedział szkoleniowiec radomszczańskiej drużyny.
W najbliższym czasie obydwa zespoły rozegrają kolejne sparingi, Mechanik zmierzy się z Lechią Tomaszów Mazowiecki i Czarnymi Rząśnia, a Concordia już w poniedziałek, 28 lipca o 19.00 podejmie na własnym boisku Zawiszę Rzgów.
PKS Polonia Piotrków Trybunalski 0:6 (0:3) Lechia Tomaszów Mazowiecki
(Szymon Wiejak 16, Marcin Mirecki 29, Wiktor Żytek 39, Klaudiusz Król 50, Dawid Stańdo 73, Kacper Rakowski 79)
KS „Concordia” Piotrków Trybunalski 2:3 (1:2) Mechanik Radomsko
(Diego Bezerra 25, Tavinho 65 – Przemysław Kornacki 5, 44, Mateusz Żak 63)