Dorobek naszego klubu jest imponujący - 9 medali mistrzostw Polski (złoty, 4 srebrne i 4 brązowe). Piotrcovia może poszczycić się także grą w półfinale Pucharu EHF.
A wszystko zaczęło się od bramki Marty Cytlau rzuconej w meczu...z Pogonią Szczecin. Piotrcovia wygrała to historyczne, pierwsze spotkanie w I lidze 26:24. Nasz zespół grał pod wodzą niezapomnianego duetu trenerskiego Krzysztof Kazimierski - Grzegorz Tomczyński. W sezonie 1987/88, który dla Piotrcovii był debiutem w najwyższej klasie rozgrywkowej, nasz zespół zajął ósme miejsce (na dziesięć drużyn).
Na pierwszy medal MP nie trzeba było czekać długo. Brązowy medal nasz zespół wywalczył w sezonie 1989/90. Warto ten sezon także zapamiętać ze względu na ligowy debiut Beaty Skury, która w Piotrcovii gra do dzisiaj. To znakomity przykład przywiązania do barw jednego klubu.
Największy sukces Piotrcovia wywalczyła w sezonie 1992/93. Drużyna trenowana przez Jerzego Noszczaka (wówczas także trenera kadry narodowej) zdobyła złoty medal. O mistrzostwie Polski zdecydowało wygrane 22:17 spotkanie z AZS AWF Wrocław. Kibice do nieistniejącej hali przy Sikorskiego przychodzili na kilka godzin przed rozpoczęciem tego meczu aby zająć miejsca siedzące. Wiele osób obejrzało ten mecz stojąc za bramką. "Spóźnialscy" musieli natomiast zadowolić się odgłosami dochodzącymi z hali.
Oto skład Piotrcovii z tamtego, pamiętnego sezonu: Elena Aleksandrowna, Edyta Błaszkowska, Anna Borowska, Ewa Głażewska, Małgorzata Czarnocka, Irina Jefimowa, Anna Kalinowska, Elżbieta Kopertowska, Beata Krężel, Anna Krawczyk, Marzena Kubera, Emanuela Lewińska, Monika Łaska, Agnieszka Matuszewska, Mariola Michalak, Iwona Pabich, Beata Seliga, Beata Skura i Ewa Więcek. Trenerem był Jerzy Noszczak, asystentem Piotr Bielawski, masażystą Dariusz Andrzejewski, a kierownikiem Mirosław Krzysztof Laskowski.
Jerzy Noszczak zdobył z Piotrcovią jeszcze srebrny medal (sezon 1994/95), a później przyszedł brąz wywalczony pod wodzą Krzysztofa Biernackiego. Kolejne medale (3 srebrne i brązowy) Piotrcovia zdobywała już w hali Relax. Dwa razy ze srebra cieszyła się ukraińska trenerka Julia Safina, która jako zawodniczka zdobywała w barwach ZSRR złoto olimpijskie i mistrzostwo świata. Piotrcovię do wicemistrzostwa Polski doprowadził także przedwcześnie zmarły Roman Jezierski. Ostatni medal (brązowy) to szkoleniowy sukces Janusza Szymczyka.
Okazją do przypomnienia sobie wszystkich pięknych chwil będzie sobotni jubileusz. Warto przyjść do hali Relax nie tylko aby obejrzeć mecz ligowy z Pogonią Baltica Szczecin (początek o 18:00), ale aby podziękować za te wszystkie lata zasłużonym zawodniczkom, trenerom i działaczom. To dzięki nim Piotrcovia tak wiele znaczy na sportowej mapie Polski.
O historii występów Piotrcovii w najwyższej klasie rozgrywkowej można przeczytać więcej w świątecznym dodatku do Tygodnia Trybunalskiego. Dodatek ten bezpłatnie otrzyma każdy kibic piłki ręcznej, który przyjdzie na sobotni mecz Piotrcovia - Pogoń Baltica Szczecin.