Ostatnie zdanie nie zostało napisane bez podtekstu: frekwencja w wyborach parlamentarnych w Polsce tylko raz (sic!) w ciągu ostatnich trzydziestu lat przekroczyła 60%. Ile wyniesie w niedzielę?
Według niektórych sondaży aż 77%. Byłby to prawdziwy rekord (Polski), ale trudno w to uwierzyć nawet największym optymistom. Nie należy do nich politolog dr Rafał Jaśkowski, chociaż...
- Oczywiście na rekord nie liczę, ale uważam że frekwencja może nieco zbliżyć się do tej z 1989, kiedy 63% uprawnionych do głosowania poszło do urn – mówił w radiowym Maglu na antenie Strefy FM Piotrków. – Ważna jest odpowiedź na pytanie:dla kogo wyższa frekwencja będzie lepsza? Myślę, że im wyższa, tym więcej zyska partia rządząca. Ba, PiS przy bardzo wysokiej może nawet liczyć na większość konstytucyjną, czyli mieć 3/5 posłów w Sejmie.
Dr Rafał Jaśkowski przewiduje, że w naszym regionie zdecydowane zwycięstwo odniesie Prawo i Sprawiedliwość.
- Siedem na dziewięć mandatów jest bardzo realne. Jeden dla Koalicji Obywatelskiej, a jeden dla SLD lub Koalicji Polskiej.
Ciekawe były za to wyniki sondażu-zabawy we wspomnianym Maglu. Tutaj można było głosować telefonując do radia w czasie trwania audycji (nieco ponad 2 godziny) i wpisując komentarze na profilu facebookowym.
I co? I tym razem nie wygrała partia rządząca. Najwięcej głosów otrzymała...Konfederacja, co w sumie nie powinno być wielką niespodzianką: w wielu internetowych sondażach od lat wygrywa ta partia, w której akurat jest Janusz Korwin Mikke.