Jak radzić sobie z trudnymi emocjami w święta?

Kraj Sobota, 11 kwietnia 202020
Epidemia koronawirusa stawia nas wszystkich w bardzo trudnej sytuacji emocjonalnej. Dotykają nas różne obostrzenia przepisów, nie możemy swobodnie się przemieszczać i jesteśmy odizolowaniu w domu, sami lub w bardzo niewielkim gronie osób, co powoduje liczne napięcia. Wielkanoc to okres, w którym te trudne emocje mogą się potęgować. O sposobach radzenia sobie z tą ciężką sytuacją mówiła na antenie Radia Strefa FM, profesor Katarzyną Walencka - Matyja z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego.
fot. pixabay.com fot. pixabay.com

Profesor przekonuje, że bardzo ważne w obecnej sytuacji jest nasze nastawienie - Te obostrzenia mogą w różny sposób wpływać na naszą psychikę , w zależności od tego jak będziemy je postrzegać, choć niewątpliwie jest to dla nas sytuacja trudna i stresująca. Jeśli tą nową sytuację uznamy za pewnego rodzaju wyzwanie to możemy poszukać sposobów na to, żeby nie była ona aż tak doskwierająca i wykorzystać do samorozwoju. Natomiast jeśli będziemy ją postrzegać jako obciążenie, czy ograniczenie to jest to łatwa droga do tego, żebyśmy mieli obniżony nastrój i czuli się przygnębieni. Zatem zachęcam do tego, aby potraktować to co nas spotkało jako wyzwanie i impuls do poszukiwania wartości w tej sytuacji - mówi.

 

Odnosi się ona również do tego jak dobrze przeżyć tegoroczne święta - Złe samopoczucie i przygnębienie jest teraz zupełnie naturalne, bo ograniczenia wprowadzają stan niewygody psychicznej, ale pamiętajmy, że im więcej wiemy, tym lepiej radzimy sobie z daną sytuacją. Trzeba sobie uświadomić, że to co odczuwamy jest zupełnie normalne, ale z drugiej strony nie pozwolić, żeby te emocje nad nami dominowały - mówi. Profesor daje również kilka konkretnych porad - Sposób na udane święta? Udawać, że nic takiego złego się nie dzieje. Należy normalnie jak co roku przygotowywać świąteczne śniadanie, zadbać o wystrój domu, zatroszczyć się o to, żeby ładnie wyglądać w czasie śniadania wielkanocnego i zarezerwować wystarczająco dużo czasu na ten posiłek, można też zafundować dzieciom jakieś drobne niespodzianki, czyli po prostu trzymać się tych wszystkich rytuałów, które towarzyszyłyby nam w zwykłe święta - radzi profesor.

 

A co z osobami, które nie są w stanie pogodzić się z myślą o nieodwiedzeniu najbliższych, czy nie pójściu do kościoła w Wielkanoc, zapytaliśmy naszą rozmówczynię - Takim osobom polecam pewne ćwiczenie, taką krótką refleksję. Zastanówmy się co się stanie jak pójdę np. do tego kościoła, co mi to da, a co się stanie jak do niego nie pójdę, jak będą czuł się z tego powodu ja, ale i również jak poczuje się moja rodzina. To ćwiczenie wymaga dużej dozy dyscypliny i samorefleksji. Ułatwieniem może być wykonanie go z członkiem rodziny, do którego ma się zaufanie i zwyczajnie porozmawiać na ten temat. Może tak być, iż pójdziemy do tego kościoła i nic złego się nie stanie, ale istnieje również taka ewentualność, że za kilka dni zachorujemy i nie dość, że sami będziemy czuć się źle to również nasza rodzina znajdzie się w trudnej sytuacji emocjonalnej, nie mogąc nas odwiedzić w szpitalu, czy w najgorszym wypadku, któryś z jej członków też się zarazi. Zatem polecam, żeby zrobić sobie taki bilans i przemyśleć go, czy jest na plus, czy raczej na minus, a potem dopiero podjąć wewnętrzną decyzję i myślę, że będzie ona zgodna z tym co nakazują władze, czyli po prostu 'zostać w domu' - podkreśla.


Zainteresował temat?

1

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)12.04.2020 16:06

Piotrkowianie jesteście super tak trzymać

00


kopiuj wklej, ~kopiuj wklej, (Gość)12.04.2020 09:11


https://img.joemonster.org/i/upload/2020/04/demoty-431-290.jpg

20


gość ~gość (Gość)12.04.2020 12:19

A ja mam flaczki w poniedzialek

10


rick ~rick (Gość)12.04.2020 11:29

zgadzam się z wypowiedzią że ta epidemia to zasłona przed czymś innym, po prostu idziemy w kierunku nowego porzadku, nowe prawa muszą być pchnięte do przodu przez pewna grupe ludzi przez skorumpowanych polityków. by to zrobić ludzie muszą się bać. Takim przypadkiem, sarkastycznie pisząc, oczywiście jest praca Billa Gatesa nad ID 2020 od kilku lat, i proszę mamy epidemię akurat w 2020 roku...media wyolbrzymiają problem i strach, nikt nie zatrzymywałby światowej gospodarki z powodu wirusa przeziębienia, to jedna wielka globalna operacja psychologiczna..zobaczyć chca jak ludzie się zachowaja. stary trick, czyli pojawia się problem, przedstawienie solucji, i rozwiązanie problemu..z tym że ta solucja byla już zanim pojawił się problem.Ludzie po raz kolejny, oddadzą swoje prawa, wolność i prywatność kosztem ich "bezpieczeństwa". Z tym że teraz to będzie globalne i masowe. Zobaczycie że z koronawirusem się nie skończy tak szybko, za dobrze im to wyszło, będą restrykcje zmniejszane, ale już nigdy nie wrocimy do czasu przed "epidemią", potem będzie nawrót tego, i tak jak mowili około 18 miesięcy to potrwa. Ludzi przyzwyczają do tego stanu i to będzie kolejny krok w strone tego by nas wszystkich stopniowo zaczipowac czy dac elektroniczny tatuaż, cokolwiek to będzie chodzi tylko o kontrolę i rząd światowy bez USA, bo żadne elity nie chcą by istniało państwo gdzie jest wolność słowa i prawo do posiadania broni w konstytucji.

20


gość ~gość (Gość)12.04.2020 10:11

Ja do szwagra jadę, oj będzie jutro głowa bolała

11


gość ~gość (Gość)12.04.2020 10:02

Ja sobie radzę piciem wódki

12


gość ~gość (Gość)12.04.2020 00:18

Nie ma co się przejmować, róbmy swoje nie dajmy się zwariować. U mnie święta jak co roku , chodź w okrojonym gronie . Ale nie wyobrażam sobie spędzania świat bez rodziny . Tylko to Nam pozostało, spędzić święta wraz z rodziną, bo mogą one być ostatnie .

20


gość ~gość (Gość)11.04.2020 21:17

Grunt to się nie przejmować i nie oglądać propagandy w telewizji. Informują że tyle i tyle osób zmarło na koronawirusa. Ale nie powiedzą ze dziennie na choroby nie związane z wirusem umiera w Polsce ponad 1300 osób. w sezonie grypowym od 09.2019-03.2010 zachorowało na grypę lub grypo pochodne sprawy ponad 3 mln Polaków. I nikt nie ogłasza epidemii-pandemia to wszystko jest zasłona przed czymś innym. Więc nie ma się co przejmować bo ludzie chorują chorowali i będą chorować jak również umierali i będą umierać taką kolej rzeczy. I my nie mamy na to wplywu

51


Bolek ~Bolek (Gość)11.04.2020 23:12

Mudlcie się do św Antoniego i św Jarosława 3 razy dziennie i przelewajcie kasę dla RM, ozdrowiejecie gwarantuję!

21


gość ~gość (Gość)11.04.2020 20:47

Chcecie to siedzcie my tam z rodzinką jedziemy jutro do dziadków w Moszczenicy i tyle w temacie

22


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat