- Znów nie wiem co powiedzieć po meczu. Gramy dobrze do 40 minuty, a później coś się zacina i przestajemy istnieć na boisku. Popełniliśmy dziesięć błędów w siedem minut. Tak się nie da wygrać żadnego spotkania - powiedział trener Piotrkowianina, Michał Matyjasik.
- Wiedzieliśmy, że czeka nas tutaj trudne spotkanie. W zeszłym sezonie przegraliśmy jedną bramką. Ale dzisiaj na szczęście było inaczej. Od 40 minuty zaczęliśmy grać bardzo dobrze w obronie, z tego poszły szybkie kontry i w efekcie zbudowaliśmy sobie wysoką przewagę. Cieszymy się z trzech punktów i walczymy dalej - to słowa Bartosza Jureckiego, trenera Gwardii.
Piotrkowianin - Gwardia Opole 27:34 (15:16)
Piotrkowianin: Chmurski, Kot - Wawrzyniak, Dróżdż 5/1, Matyjasik 1/1, Szopa 3, Wadowski, Żyszkiewicz 2, Mastalerz 1/1, Filipowicz 1, Surosz, Pożarek, Kowalski 3, Grzesik 3, Makowiejew 1, Rutkowski 7.
Rzuty karne: 3/6
Kary: 10 min (Filipowicz x2, Wadowski, Żyszkiewicz, Pożarek)
Czerwona kartka: Filipowicz (51 min)
Kolejny mecz podopieczni Michała Matyjasika rozegrają 22 września w Piotrkowie z Wybrzeżem Gdańsk.